Niewygodna prawda o negocjacjach z udziałem Kościoła przy Okrągłym Stole. Kulisy werbowania księży przez esbecję. "Most", największa operacja w historii światowych służb specjalnych, w relacji dowódcy - Jerzego Dziewulskiego. Sekrety ochrony najważniejszych osób w naszym państwie i najważniejszych osób na świecie. Noc teczek z 4 na 5 czerwca 1992 roku w polskim Sejmie. Prawda o Anastazji P. i seksaferach w polityce. Największa afera szpiegowska III RP.
Szokująca opowieść, po której przyznasz, że naprawdę mało wiedziałeś o Polsce po 1989 roku.
Opisuję to, co wywarło na mnie największe wrażenie. Ot, gliniarz, pierwszy w historii Polski, dostaje się do parlamentu i widzi świat polityki od środka, a nie jak dotychczas - z "krawężnika", kiedy obserwował na ulicy przejeżdżające czarne limuzyny. Nagle znalazł się w ich środku, nieco zagubiony, zdumiony i rozczarowany tym, co zobaczył. [Jerzy Dziewulski]
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Dziewulski w rozmowie z Krzysztofem Pyzią.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Jakie są korzenie biznesu III RP?Czy przedsiębiorcy zajmujący czołowe pozycje w rankingach budowali swój biznes na zdrowych podstawach czy wykorzystywali kontakty ze służbami specjalnymi?Dziennikarskie śledztwo oparte o materiały IPN zadaje kłam legendzie o spontanicznej transformacji gospodarczej Polski. Kiedy służby specjalne rozpoczęły demontaż socjalizmu i wybrały latynoamerykański model terapii szokowej, do kontaktów z drem Jeffreyem Sachsem, nazywanym później "ojcem polskiej transformacji" oddelegowały oficera wydziału VIII SB.Niewidzialną rękę rynku z czasów Planu Balcerowicza okrywały mankiety resortowego munduru.Poznamy błyskotliwych wizjonerów wolnego rynku, budowniczych finansowych potęg i rodzinnych korporacji biznesowych. Tylko niektórzy z nich ujawnili swoją współpracę ze służbami specjalnymi i przyznają się do niej otwarcie w Wikipedii. Większość gorliwie zaprzecza w stylu "paliłem, ale się nie zaciągałem", nie pamięta żadnych faktów, albo deklaruje, że nie chce do nich wracać pamięcią.Niektórzy z bohaterów książki znaleźli się w niej ze względu na współpracę swoich rodziców z SB. Stawiamy pytanie na ile ten fakt wpłynął na ich sukcesy finansowe?To nieprawda, że pierwszy milion trzeba było ukraść. Wystarczyło być wytypowanym przez służby specjalne PRLu.
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni