Historia gwiazd, ikon, mediów, środków i narzędzi do osiągnięcia owej sławy. Nieśmiertelności. Wiecznej miłości fanów. Realnego wpływu na świat �?� na to jak wyglądamy, co jemy i jak myślimy.
Co mają ze sobą wspólnego królowa Wiktoria, Jackie Kennedy, księżna Diana i blogerki modowe? Czy retusz wyglądu i wizerunku to wynalazek współczesności? Czy skandal, zbrodnia mogą inspirować albo budować karierę? Czy celebryta to tylko obwoźny sklepik, nośnik reklam �?� czy może też sprzedawca ważnych idei? Jak polski show-biznes odnajduje się na światowej arenie? I czy słowo "celebryta" to obelga?
Czeka nas szczera, oparta na faktach i ponad 20-letnim doświadczeniu autorki klasyfikacja medialnych bohaterów, podsumowanie zysków i strat. Dowiemy się, kto rokuje na przyszłość, komu odbiło, a komu na pewno nic nie zaszkodzi. Albo nic nie pomoże. Przede wszystkim będzie chwila na refleksję �?� co jest ważne w dzisiejszym świecie, który buduje każdy z nas, mając konto w mediach społecznościowych, jakie mamy ambicje i co zrobić, by nie dać się ogłupić. Bez względu na liczbę lajków i followersów.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Bibliografia na stronach 545-547. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Karolina Korwin Piotrowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sławni muzycy, znakomici pisarze, wybitni politycy. Co ich łączy? Wszyscy mają swojego kota! Przypadek? Czy gotowy przepis na sukces?
Freddie Mercury miał 10 kotów. O swojej ulubienicy napisał nawet piosenkę. W trasach koncertowych dzwonił do swoich pupili, a w Boże Narodzenie obdarowywał je prezentami.
Kot Winstona Churchilla miał ciepłą posadkę w brytyjskim rządzie i stałą pensję. Bez ulubieńca siedzącego na swoim krześle w jadalni nie mógł rozpocząć się żaden posiłek w rezydencji Churchillów.
Wisława Szymborska wiedziała, że sekretem udanego związku jest posiadanie kota, a najlepszym sposobem opieki nad futrzakiem jest intensywna kocia demoralizacja. Gdyby mogła, sama zostałaby kotem - wtedy nie dostałaby tego nieszczęsnego Nobla.
Czy koty potrafią żyć bez swojego człowieka? Czy robią to, czego się od nich wymaga? Czy mają jakieś inne zadanie niż bycie puchatym królem swojego domu? Czy są rozpieszczane, głaskane i karmione jak prawdziwi arystokraci?
Więc kto kogo udomowił? Człowiek kota, czy kot swojego człowieka?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 321-331. Oznaczenia odpowiedzialności: Heike Reinecke, Andreas Schlieper ; przekład Dariusz Guzik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni