1981-1989: Stan wojenny i schyłek PRL-u oczami wybitnego pisarza Kiedy przed kilkoma laty Wydawnictwo Literackie rozpoczynało wydawanie dzienników Jana Józefa Szczepańskiego, Tomasz Fiałkowski pisał: "Wiek dwudziesty to w literaturze polskiej wiek wielkich dzienników - Gombrowicza, Dąbrowskiej, Nałkowskiej, Herlinga-Grudzińskiego. Nieznany dotąd dziennik Jana Józefa Szczepańskiego staje teraz w ich rzędzie". Intymne zapiski wybitnego pisarza powstawały w latach 1945-2002 i bardzo długo pisane były wyłącznie dla siebie. Jan Józef Szczepański wnikliwie i szczerze opisuje nie tylko zmagania z samym sobą, lecz także komentuje wydarzenia polityczne - cały PRL i trzynaście lat wolnej Polski - oraz życie literackie i nieraz egzotyczne podróże. Portretuje przyjaciół, wśród których czytelnik odnajdzie najwybitniejsze postacie kultury polskiej XX wieku. Piąty tom dziennika - ten, na który czeka tak wielu czytelników - zawiera zapisy z 9 lat: to okres coraz większego zaangażowania w pracę społeczną na rzecz Związku Literatów Polskich, którego prezesem został Szczepański, potem - po zawieszeniu ZLP w stanie wojennym - długiej walki o ocalenie pisarskiego stowarzyszenia. Był to również dla autora czas bogaty w podróże, obfitujący w pomysły pisarskie i publikacje. Szczepański coraz mocniej angażował się wtedy również w budowanie opozycji demokratycznej u schyłku PRL-u. Media o poprzednich tomach: Jest to dziennik wszechstronny jak osobowość autora i wielowątkowy jak powieść. - Jakub Ekier, "Gazeta Wyborcza" To najprawdziwszy na świecie, z dawien dawna niespotykany journal intime. Żaden łże-dziennik, lecz zapis przeznaczony dla samego autora, nie zaś dla czytelnika z zewnątrz. Wygrzebany z głębokiej szuflady zapis faktów z życia i towarzyszącej im refleksji, przede wszystkim wątpliwości, skrupułów wrażliwego sumienia, niepewności ambitnego pisarza. - Andrzej Werner, dwutygodnik.com Zarówno język, jakim posługuje się pisarz, jak i trzeźwość ocen politycznych informują o całkowitej wolności wewnętrznej Szczepańskiego. - Grzegorz Filip, "Forum Akademickie"
UWAGI:
Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Jan Józef Szczepański ; [opieka redakcyjna Krzysztof Lisowski].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wydawnictwo Literackie kontynuuje wydawanie listów jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy XX i XXI wieku Sławomira Mrożka. Tym razem w nasze ręce trafia jego korespondencja z Adamem Tarnem - założycielem pisma "Dialog". Listy obejmują lata 1963-1975, kiedy Mrożek mieszkał już zagranicą (Tarn wyemigrował w 1968 r.). Emigracja jest zresztą jednym z tematów korespondencji, ale na pierwszym miejscu znajduje się oczywiście teatr. Mrożek i Tarn, dyskutując o wystawianych aktualnie dramatach, omawiając ważne problemy ideowe i warsztatowe, jawią się jako wnikliwi obserwatorzy życia teatralnego.Przedstawiona w tomie korespondencja pokazuje także, jak ewoluowała znajomość Mrożka z Tarnem: od relacji uczeń - mistrz do prawdziwej przyjaźni, w której nie zabrakło miejsca na szczerą rozmowę o samotności, starości i śmierci.Ostatni list Sławomira Mrożka zawarty w książce pochodzi z 1975 roku.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nikt nie mógł przeczytać Tajnego dziennika wcześniej. Cała twórczość Białoszewskiego to osobliwy pamiętnik. To dzieło - ze względu na stopień szczerości i samoobnażenia - mogło zostać wydane dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci poety. W swojej "domowej epopei" Białoszewski przygląda się ludziom, znanym i nieznanym. Przygląda się również sobie, odsłania bujne życie towarzyskie, artystyczne, prywatne, erotyczne. Grzesznik, który "grzech" swój wybrał i przełamał tabu. Optymista, któremu życie nie oszczędziło męczarni, choroby i samotności.
"Miron opowiada o przygodzie swojego życia trochę jak przybysz, który został "wstawiony w ten świat". Jawa, sen i wspomnienia - wszystko to, przywołane z niesamowitą wyrazistością, splątane w jeden węzeł tworzy rodzaj wielowątkowej powieści o sobie samym. Ten dziennik dzieje się przed nami. Mając piętnaście, szesnaście lat po raz pierwszy zdał sobie sprawę ze swojego homoseksualizmu. Pisze w dzienniku o tym, jak rozpoznawał samego siebie. Gdyby mieszkał w Paryżu czy Nowym Jorku, nikt by nie pytał, z kim śpi, o której wstaje i jak się ubiera. On tymczasem żył w peerelowskiej Warszawie." [Tadeusz Sobolewski]
UWAGI:
U góry s. 4 okł.: Najważniejsze wydarzenie literackie 2012 roku! Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni