Tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana.
Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafinowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy, jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doni Lukrecji, tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą pannę młodą. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców. A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością? Kto tu właściwie jest krętaczem... Foncito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa? A może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
Ciotka Julia i skryba to czysta rozpusta, ale Pochwała macochy... Nie, nie czytaj tej książki!
UWAGI:
Tyt. oryg.: "Elogio de la madrastra". U góry okł. : Literacka Nagroda Nobla 2010. U dołu okł. : Edycja z ilustracjami.
Pochwała macochy Tyt. oryg.: "Elogio de la madrastra ".
Tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana.
Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafinowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy, jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doni Lukrecji, tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą pannę młodą. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców. A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością? Kto tu właściwie jest krętaczem... Foncito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa? A może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
Ciotka Julia i skryba to czysta rozpusta, ale Pochwała macochy... Nie, nie czytaj tej książki!
Tom 2
Zeszyty don Rigoberta Tyt. oryg. : "Los cuadernos de don Rigoberto".
Szarmancki świntuch Rigoberto, jego zmysłowa żona Lukrecja i mały manipulant Fonsito, bohaterowie skandalizującej Pochwały macochy, wracają w wielkim stylu. Gdy Fonsito, pasierb doni Lukrecji, posuwa się o krok za daleko i uwodzi macochę, małżonkowie się rozstają. Gniew mija jednak szybko, a pozostaje tęsknota, namiętność i erotyzm. Widząc, jak rozdzieleni kochankowie męczą się i szamoczą z własnym sumieniem, mały Fonsito przystępuje do akcji. Rozpoczyna serię intryg, by doprowadzić do pojednania...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rozmowa w "Katedrze" to wielka powieść polityczna, w której autor, opierając się na precyzyjnej intrydze sensacyjnej, daje przekrój całego społeczeństwa peruwiańskiego i ukazuje mechanizmy władzy dyktatorskiej państwa latynoskiego. Wielopłaszczyznowość wątków, oryginalna konstrukcja, swoboda w operowaniu różnymi technikami pisarskimi stawiają powieść Vargasa Llosy w rzędzie największych osiągnięć literackich ostatnich lat.
UWAGI:
Tyt. oryg.: "Conversación en la Catedral" 1969.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czym jest honor dla macho? Czasami ma posmak śmierci. Zwyciężasz albo giniesz.
Bohaterowie Vargasa Llosy żyją w świecie, który jest wyzwaniem rzuconym życiu, przeznaczeniu i społeczeństwu. Każda niewinna sytuacja staje się niebezpieczną grą, w której przegrana oznacza utratę wszystkiego i tylko zwycięstwo zapewnia przetrwanie.
Wyzwanie i Szczeniaki to też wyzwanie rzucone czytelnikowi, który musi odnaleźć się w małej formie, mistrzowsko poprowadzonej przez Vargasa Llosę. Obie historie są arcydziełami sztuki pisarskiej. Głównym motywem opowiadań jest przemoc. Tylko świadoma siebie siła, przewodzenie gromadzie, panowanie nad kobietą, nienaruszony honor własny lub honor bliskich mogą w pełni usatysfakcjonować mężczyznę. A jeśli znajdzie się coś, co zachwieje status quo, należy natychmiast podjąć walkę.
W obu tekstach Llosa odmalowuje problem machismo, pokazuje, jak funkcjonuje on w świadomości społecznej, podkreśla imperatywy - honor, kobieta, opinia - uwypuklając często ich irracjonalność i bezsensowność, ale bez ostatecznego potępienia. W Szczeniakach kompromituje bezlitośnie idee machisto, nadając cechy macho kastratowi Cuellarowi. Wyzwanie jest debiutem prozatorskim Noblisty.
Szarmancki świntuch Rigoberto, jego zmysłowa żona Lukrecja i mały manipulant Fonsito, bohaterowie skandalizującej Pochwały macochy, wracają w wielkim stylu. Gdy Fonsito, pasierb doni Lukrecji, posuwa się o krok za daleko i uwodzi macochę, małżonkowie się rozstają. Gniew mija jednak szybko, a pozostaje tęsknota, namiętność i erotyzm. Widząc, jak rozdzieleni kochankowie męczą się i szamoczą z własnym sumieniem, mały Fonsito przystępuje do akcji. Rozpoczyna serię intryg, by doprowadzić do pojednania. Vargas Llosa nie spuszcza z tonu: zalewa czytelnika strumieniem zmysłowości i fantazji, każąc się domyślać, ile z jego historii jest prawdą, a ile erotycznym marzeniem. Bohaterowie kuszą się i uwodzą, prowadzą gierki i fantazjują, bez pruderii i z humorem opowiadając o swoich seksualnych przygodach - czy może tylko namiętnych marzeniach? Vargas Llosa każe nam od nowa przemyśleć to, co uważamy za miłość, seks i fantazję.
Pochwała macochy Tyt. oryg.: "Elogio de la madrastra ".
Tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana.
Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafinowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy, jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doni Lukrecji, tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą pannę młodą. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców. A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością? Kto tu właściwie jest krętaczem... Foncito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa? A może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
Ciotka Julia i skryba to czysta rozpusta, ale Pochwała macochy... Nie, nie czytaj tej książki!
Tom 2
Zeszyty don Rigoberta Tyt. oryg. : "Los cuadernos de don Rigoberto".
Szarmancki świntuch Rigoberto, jego zmysłowa żona Lukrecja i mały manipulant Fonsito, bohaterowie skandalizującej Pochwały macochy, wracają w wielkim stylu. Gdy Fonsito, pasierb doni Lukrecji, posuwa się o krok za daleko i uwodzi macochę, małżonkowie się rozstają. Gniew mija jednak szybko, a pozostaje tęsknota, namiętność i erotyzm. Widząc, jak rozdzieleni kochankowie męczą się i szamoczą z własnym sumieniem, mały Fonsito przystępuje do akcji. Rozpoczyna serię intryg, by doprowadzić do pojednania...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pochwała macochy Tyt. oryg.: "Elogio de la madrastra ".
Tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana.
Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafinowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy, jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doni Lukrecji, tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą pannę młodą. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców. A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością? Kto tu właściwie jest krętaczem... Foncito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa? A może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
Ciotka Julia i skryba to czysta rozpusta, ale Pochwała macochy... Nie, nie czytaj tej książki!
Tom 2
Zeszyty don Rigoberta Tyt. oryg. : "Los cuadernos de don Rigoberto".
Szarmancki świntuch Rigoberto, jego zmysłowa żona Lukrecja i mały manipulant Fonsito, bohaterowie skandalizującej Pochwały macochy, wracają w wielkim stylu. Gdy Fonsito, pasierb doni Lukrecji, posuwa się o krok za daleko i uwodzi macochę, małżonkowie się rozstają. Gniew mija jednak szybko, a pozostaje tęsknota, namiętność i erotyzm. Widząc, jak rozdzieleni kochankowie męczą się i szamoczą z własnym sumieniem, mały Fonsito przystępuje do akcji. Rozpoczyna serię intryg, by doprowadzić do pojednania...
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 021047 od dnia 2024-01-19 Wypożyczona, do dnia 2024-06-20