Wstrząsająca polityczna gra europejskich mocarstw przeciwko odradzającej się Polsce. Nieudolność Sztabu Głównego, który posiadał największe niemieckie tajemnice, ale stracił najcenniejszego agenta wywiadu. Zdeterminowanie dwustu polskich obrońców WesterplatteOdwaga kawalerzystów, którzy potrafili zniszczyć blisko setkę niemieckich czołgów w boju pod Mokrą, o czym dziś często zapominamy. Brak wojennej wyobraźni u Naczelnego Wodza, który nie zgodził się na proponowany przez generała Tadeusza Kutrzebę manewr, mogący zmienić bieg kampanii wrześniowej. Rozgoryczenie i gniew oficerów ORP "Orzeł", który oskarżył swojego dowódcę o tchórzostwo. Sąd wydał wyrok, łamiąc prawo.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kawaleryjska szarża na czołgi stała się jednym z symboli kampanii wrześniowej, choć prawda jest bardziej złożona. Wizja niemądrego Polaka atakującego szablą niemieckie pancerze chętnie była wykorzystywana przez hitlerowską propagandę. Polacy z kolei chętnie odnajdywali w tej wizji echa bohaterskiej, romantycznej walki z obcym najeźdźcą, która z czasem obrastała coraz to barwniejszą legendą. Z tą legendą walczyli niekiedy sami kawalerzyści, weterani wojny obronnej 1939 r., którzy nie godzili się z opinią, jakoby ich bojowa wartość miała opierać się tylko na odwadze graniczącej z brawurą. W zetknięciu z nieznaną wcześniej metodą pancernej wojny błyskawicznej kawaleria była rodzajem broni, który we wrześniu 1939 przeszedł do historii, jednak w walce z Niemcami odniosła wiele rzeczywistych sukcesów, dzięki doskonałemu wyszkoleniu żołnierzy i talentom taktycznym dowódców.
UWAGI:
Tyt. okł. i grzb.: Kawaleria. Bibliogr. s. [64].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Nadszedł i sierpień 1939 roku, a z nim "powołanie" do szkolnego Hufca Przysposobienia Wojskowego i już pewnego rodzaju służba w oddziale PW dowodzonym przez porucznika Cibę. No! To już nareszcie była prawie że ta wielka, tak wtedy oczekiwana przez nas przygoda. Wojna!" Autor tych wspomnień miał 1 września 1939 r. dokładnie 17 lat i 6 miesięcy bez jednego dnia. W kampanii wrześniowej wziął udział jako ochotnik w szeregach Przysposobienia Wojskowego, uczestniczył m.in. w obronie Lublina.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Westerplatte, Wolne Miasto Gdańsk, 1 września 1939, godzina 5:32.Po krótkiej, półgodzinnej walce, kapituluje polska składnica tranzytowa, zdobyta z zaskoczenia przez niemiecką kompanię szturmową wspieraną ostrzałem pancernika Schleswig-Holstein. Ostatnia placówka potwierdzająca prawa Rzeczypospolitej do Gdańska okazuje się bardzo łatwą zdobyczą. Żołnierze są nieprzygotowani do obrony, dowódcy brak woli walki. Sprzeczne rozkazy łamią morale załogi w pierwszych chwilach wojny. Nad koszarami zawisa złowrogi sztandar ze swastyką. Niemcy świętują szybkie przyłączenie Gdańska do Rzeszy.Tak wyglądałaby historia obrony Westerplatte, miejsca gdzie zaczęła się II wojna światowa, gdyby nie dramatyczne decyzje i rozkazy wydane przez jednego z dowódców, który wbrew wszystkim zdecydował się walczyć. Gdyby nie poświęcenie i krwawy trud jego żołnierzy, którzy bez rozkazów zdecydowali się pozostać na stanowiskach, aby przywitać Niemców seriami kul zamiast białych flag. Załogi składnicy, jaka w nieludzkim wysiłku, łamiąc rozkazy, buntując się i stawiając desperacki opór, postanowiła za wszelką cenę bronić ostatniego skrawka polskiego wybrzeża w Gdańsku.Oto książka o żołnierzach z Westerplatte. Powieść historyczna oparta na najnowszych pracach historycznych odsłaniających dramatyczne i nieznane tajemnice siedmiodniowej, bohaterskiej obrony Składnicy Tranzytowej w Gdańsku. Miejsca, gdzie padły pierwsze strzały rozpoczynające II wojnę światową. Miejsca szczególnego dla wszystkich Polaków; gdzie żołnierz polski pokazał, że honor i godność nie mają ceny, a Niemcy słono zapłacili za swoją butę i pewność siebie.
Henryk Hubal-Dobrzański to legenda.Ostatni żołnierz września. Zbuntowany duch gnębiący Niemców w dawno już okupowanym kraju. Poprzez bagna i zawieruchę wojny, zasadzki i obławy prowadził Wydzielony Oddział Wojska Polskiego.Dzięki niemu, symbolicznie, Rzeczpospolita nie poddała się nigdy. Jacek Komuda przeszedł w wyobraźni, na mapach, trochę konno, trochę samochodem cały szlak bojowy majora Hubala. Powieść w całości oparta jest na faktach, pamiętnikach i najnowszych opracowaniach. Występujące w niej postacie i większość wydarzeń jest prawdziwych. Hubal dla wrogów Ojczyzny miał tylko kule, a dla żołnierzy słowa: Nie było rozkazu kapitulacji. przeszliście przez piekło. za nami groby kolegów. czy po to ginęli, abyśmy teraz mieli złożyć broń? Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę. Tak mi dopomóż Bóg!
Tom 2
Westerplatte
Westerplatte, Wolne Miasto Gdańsk, 1 września 1939, godzina 5:32.Po krótkiej, półgodzinnej walce, kapituluje polska składnica tranzytowa, zdobyta z zaskoczenia przez niemiecką kompanię szturmową wspieraną ostrzałem pancernika Schleswig-Holstein. Ostatnia placówka potwierdzająca prawa Rzeczypospolitej do Gdańska okazuje się bardzo łatwą zdobyczą. Żołnierze są nieprzygotowani do obrony, dowódcy brak woli walki. Sprzeczne rozkazy łamią morale załogi w pierwszych chwilach wojny. Nad koszarami zawisa złowrogi sztandar ze swastyką. Niemcy świętują szybkie przyłączenie Gdańska do Rzeszy.Tak wyglądałaby historia obrony Westerplatte, miejsca gdzie zaczęła się II wojna światowa, gdyby nie dramatyczne decyzje i rozkazy wydane przez jednego z dowódców, który wbrew wszystkim zdecydował się walczyć. Gdyby nie poświęcenie i krwawy trud jego żołnierzy, którzy bez rozkazów zdecydowali się pozostać na stanowiskach, aby przywitać Niemców seriami kul zamiast białych flag. Załogi składnicy, jaka w nieludzkim wysiłku, łamiąc rozkazy, buntując się i stawiając desperacki opór, postanowiła za wszelką cenę bronić ostatniego skrawka polskiego wybrzeża w Gdańsku.Oto książka o żołnierzach z Westerplatte. Powieść historyczna oparta na najnowszych pracach historycznych odsłaniających dramatyczne i nieznane tajemnice siedmiodniowej, bohaterskiej obrony Składnicy Tranzytowej w Gdańsku. Miejsca, gdzie padły pierwsze strzały rozpoczynające II wojnę światową. Miejsca szczególnego dla wszystkich Polaków; gdzie żołnierz polski pokazał, że honor i godność nie mają ceny, a Niemcy słono zapłacili za swoją butę i pewność siebie.
Tom 3
Wizna
Tragiczny wrzesień 1939 roku.Niemiecki korpus pancerny generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu.Jednak na drodze pancernych zagonów staje polska załoga odcinka Wizna. Dwie kompanie piechoty ukryte w kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700 żołnierzy przeciwko 40 tysiącom.40 do 1.Tak rozpoczyna się desperacka walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści.Dziś epizod ten znany jest jako legendarna obrona Wizny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tragiczny wrzesień 1939 roku.Niemiecki korpus pancerny generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu.Jednak na drodze pancernych zagonów staje polska załoga odcinka Wizna. Dwie kompanie piechoty ukryte w kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700 żołnierzy przeciwko 40 tysiącom.40 do 1.Tak rozpoczyna się desperacka walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści.Dziś epizod ten znany jest jako legendarna obrona Wizny.
Henryk Hubal-Dobrzański to legenda.Ostatni żołnierz września. Zbuntowany duch gnębiący Niemców w dawno już okupowanym kraju. Poprzez bagna i zawieruchę wojny, zasadzki i obławy prowadził Wydzielony Oddział Wojska Polskiego.Dzięki niemu, symbolicznie, Rzeczpospolita nie poddała się nigdy. Jacek Komuda przeszedł w wyobraźni, na mapach, trochę konno, trochę samochodem cały szlak bojowy majora Hubala. Powieść w całości oparta jest na faktach, pamiętnikach i najnowszych opracowaniach. Występujące w niej postacie i większość wydarzeń jest prawdziwych. Hubal dla wrogów Ojczyzny miał tylko kule, a dla żołnierzy słowa: Nie było rozkazu kapitulacji. przeszliście przez piekło. za nami groby kolegów. czy po to ginęli, abyśmy teraz mieli złożyć broń? Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę. Tak mi dopomóż Bóg!
Tom 2
Westerplatte
Westerplatte, Wolne Miasto Gdańsk, 1 września 1939, godzina 5:32.Po krótkiej, półgodzinnej walce, kapituluje polska składnica tranzytowa, zdobyta z zaskoczenia przez niemiecką kompanię szturmową wspieraną ostrzałem pancernika Schleswig-Holstein. Ostatnia placówka potwierdzająca prawa Rzeczypospolitej do Gdańska okazuje się bardzo łatwą zdobyczą. Żołnierze są nieprzygotowani do obrony, dowódcy brak woli walki. Sprzeczne rozkazy łamią morale załogi w pierwszych chwilach wojny. Nad koszarami zawisa złowrogi sztandar ze swastyką. Niemcy świętują szybkie przyłączenie Gdańska do Rzeszy.Tak wyglądałaby historia obrony Westerplatte, miejsca gdzie zaczęła się II wojna światowa, gdyby nie dramatyczne decyzje i rozkazy wydane przez jednego z dowódców, który wbrew wszystkim zdecydował się walczyć. Gdyby nie poświęcenie i krwawy trud jego żołnierzy, którzy bez rozkazów zdecydowali się pozostać na stanowiskach, aby przywitać Niemców seriami kul zamiast białych flag. Załogi składnicy, jaka w nieludzkim wysiłku, łamiąc rozkazy, buntując się i stawiając desperacki opór, postanowiła za wszelką cenę bronić ostatniego skrawka polskiego wybrzeża w Gdańsku.Oto książka o żołnierzach z Westerplatte. Powieść historyczna oparta na najnowszych pracach historycznych odsłaniających dramatyczne i nieznane tajemnice siedmiodniowej, bohaterskiej obrony Składnicy Tranzytowej w Gdańsku. Miejsca, gdzie padły pierwsze strzały rozpoczynające II wojnę światową. Miejsca szczególnego dla wszystkich Polaków; gdzie żołnierz polski pokazał, że honor i godność nie mają ceny, a Niemcy słono zapłacili za swoją butę i pewność siebie.
Tom 3
Wizna
Tragiczny wrzesień 1939 roku.Niemiecki korpus pancerny generała Heinza Guderiana uderza z całą mocą, usiłując zamknąć kleszcze wokół wycofujących się spod Warszawy polskich armii. Zakładano, że jego sukces przyniesie klęskę stronie polskiej po zaledwie dziesięciu dniach oporu.Jednak na drodze pancernych zagonów staje polska załoga odcinka Wizna. Dwie kompanie piechoty ukryte w kilku betonowych schronach nad Narwią wsparte sześcioma działami. Mniej niż 700 żołnierzy przeciwko 40 tysiącom.40 do 1.Tak rozpoczyna się desperacka walka kapitana Władysława Raginisa. Bój do ostatniej krwi, naboju i samobójczej śmierci dowódcy, który przysiągł, że żywy swej pozycji nie opuści.Dziś epizod ten znany jest jako legendarna obrona Wizny.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zagadki i tajemnice kampanii wrześniowej : plany Hitlera wobec Polski : mity i fantazje wokół prowokacji gliwickiej : nieznane szczegóły obrony Warszawy
Książka zawiera nieznane wątki i ciekawostki historyczne, które mogą zainteresować nie tylko zawodowych historyków. Mimo upływu 70 lat od września 1939, w tej bogatej historii brak tematów i faktów, które podejmuje publikacja zagadki i tajemnice kampanii wrześniowej. Rozdział polskiej historii najnowszej jeszcze dzisiaj razi mylnymi relacjami, interpretacjami względnie niewiedzą o istotnych epizodach Września. Wykorzystane przez autora wątki nie zostały do tej pory dostrzeżone przez historyków. Przykładowo, nawet historycy prasy polskiej nie wiedzą, że właściciel IKC, największej gazety dwudziestolecia, gotów był sprzedać dziennik... Goebbelsowi. Podobnych przykładów w tej książce jest więcej.
UWAGI:
Bibliogr. s. [280].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni