"Serce mi szybciej bić zaczyna, morfina, haszysz, amfetamina". Ale jak wyglądało życie tych, którym serce zabiło zbyt szybko?Rołt, Skandal i Sadek - legendy polskiej sceny alternatywnej - muzyczni geniusze, których pogrążyła heroina. Współtworzyli najważniejsze nagrania polskiego rocka - Czarną Brygadę, Historię podwodną Lecha Janerki, wczesne utwory Armii, "czwórkę" Dezertera, mroczne romanse grupy Madame oraz kultowe albumy Houka i Kobonga. Wszyscy trzej byli niezwykle utalentowani, wszyscy żyli na krawędzi, żaden nie uciekł od archetypu rockandrollowego straceńca. Śmierć każdego z nich obrosła legendą.
UWAGI:
Bibliografia na stronie [263].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbigniew Wodecki - mistrz autoironii - z wielkim dystansem prezentuje swoje życie. Dzieciństwo, gdy chciał być Robin Hoodem, lata mordęgi na skrzypcach, bo nie chciały same grać, bandę, z którą rozrabiał, liceum muzyczne, z którego został wyrzucony, wreszcie szybkie wchodzenie, przez znaczące estrady Europy, w dorosłość. Miał 27 lat, 6 lat pracy w orkiestrze, pierwsze przeboje i troje dzieci, gdy zdawał maturę. Mógł zostać w Niemczech, ale nie chciało mu się uczyć języka, mógł robić karierę jako skrzypek, ale wolał śpiewać, co nie przeszkadza mu bardziej cenić muzyków. Uwielbia popularność, dba o nią i nie boi się jej pułapek. Ironizuje na temat tego, co osiągnął, ale też dobrze zna swą wartość. To pozwala mu szczerze mówić o show-biznesie, o pracy z Ewą Demarczyk, a także o kulisach "Tańca z gwiazdami".