Miejska Biblioteka Publiczna

Miłość krzyżuje Joasi i Małgosi wszystkie plany. Filip jest taki zakochany, że nie interesuje się ani zaginionymi dziewczynkami, ani duchami koni. Ale właśnie dlatego cała trójka trafia na właściwy ślad, ponieważ Filip uczy się jeździć konno, aby móc rozmawiać z Darią, w której się zakochał. W stajni Filip dokonuje decydującego odkrycia. Trójka detektywów z humorem i dużą dozą wyobraźni rozwiązuje nie tylko tę zagadkę.

Najwyraźniej porwany został pies, ale dlaczego? I co mają z tym wspólnego zaginione rolki papieru toaletowego? Metody śledztwa trzech detektywów są bardzo pomysłowe, śmieszne i trochę niecodzienne. Nie tylko mamie Filipa jeżą się włosy na samą myśl o nich. Ale nawet sami detektywi najlepszego (i jedynego) biura detektywistycznego w ogrodzie za plebanią nie są przygotowani na różne niespodzianki.

TRZEJ DETEKTYWI - Joasia, Małgosia i Filip
ZLECENIODAWCA - Pani Strużyńska - gospodyni księdza.
MIEJSCE ZDARZENIA -Stary, wiejski kościółek.
SPRAWA - Zginęło 120 złotych w drobnych monetach. Kto chodzi nocą po wieży kościelnej?
ŚLAD - Odciski butów w cienkiej warstwie mąki oraz oznaczona na czerwono moneta. Czy tata Joasi ma z tym coś wspólnego? Kim jest mężczyzna o potężnych stopach?Detektywi mają tylko trzy dni na rozwiązanie zagadki. Z dużą dozą humoru i inteligencji wyjaśniają całą sprawę.

Kiedy Joasia zabezpieczyła różem do policzków odciski palców tajemniczej osoby M, wyglądało na to, że mama Małgosi zostanie oczyszczona z zarzutów. Ale w starej fabryce margaryny na trójkę detektywów czeka niespodzianka, która rzuci nowe światło na sprawę.

Podejrzenie pada na Małgosię. Ponieważ ma jeszcze ferie, Joasia przemyciła ją do swojej klasy w przebraniu: w peruce i okularach słonecznych. Ponieważ Małgosia wygląda dość dziwnie i nikt jej nie zna, wszyscy uważają, że kradzieże to jej sprawka. Trójka detektywów jest zmuszona do działania, żeby udowodnić niewinność Małgosi. Nie mają dużo czasu, bo Małgosi zostało tylko kilka dodatkowych dni ferii, a wkrótce z pewnością nawet nowa nauczycielka zauważy, że nazwisko Małgosi nie jest wpisane do dziennika...

Trzy Pauliny nie wierzą w duchy. Ale kto kradnie jajka? Czy dziwne ślady na piasku zostawiła długa do ziemi szata ducha? Czy nocne czatowanie w krzakach może pomóc z zdemaskowaniu ducha? Z pomocą Łukasza, przyjaciela Paulinki ze szkoły i jego taty, który pracuje w policji, udaje się schwytać "ducha" i zdemaskować "mistrzynię magii" jako oszustkę.

Trzy Pauliny mogą spędzić urlop w starym pałacyku tylko dlatego, że Paulina, artystka malarka, zgodziła się namalować w zamian za to portret właścicielki pałacyku. Wkrótce okazuje się, że właścicielki są dwie i że obie chcą znaleźć się na portrecie. Pałacyk wcale nie jest taki elegancki, jak myślały wcześniej Pauliny. Poza tym podobno straszy tam duch smutnej Izabeli. Kiedy właścicielki pałacyku przygotowują się do malowania portretu i chcą założyć rodzinną biżuterię, okazuje się, że brakuje wartościowego pierścienia. Czy duch smutnej Izabeli maczał w tym palce?

Mama, córka i babcia - wszystkie trzy mają to samo imię i mieszkają w liliowej willi. Babcia jest artystką cyrkową oraz wróżką, mama - maluje wszystko, co wpadnie jej w ręce, a Paulinka, najmłodsza z nich, jest geniuszem matematycznym i najlepszą uczennicą w klasie. ŁUKASZ To syn komisarza z wydziału kryminalnego. Chodzi z Paulinką do tej samej klasy. Jest strasznym bałaganiarzem, który ma wielkie problemy z matematyką. I to właśnie z nim Paulinka ma napisać referat o królikach. KAROL Jest rasowym królikiem i wielką dumą dziadka Rymarskiego. Tuż przed regionalną wystawą królików zostaje porwany ze swojej klatki. Paulinka natychmiast zaczyna śledztwo, ale niektóre sprawy mogą rozwiązać tylko dorośli. Paulinka wciąga więc do śledztwa swoją mamę i babcię, co prowadzi do nieoczekiwanych powikłań.

Trzy kobiety o imieniu Paulina – babcia, matka i córka, spotykają nowego, tajemniczego sąsiada – Pana Leopolda, który najmłodszej Paulince wydaje się podejrzany. I, mimo iż swoimi opowieściami o Afryce zaskarbia sobie sympatię babci i mamy, Paulinka zaczyna podejrzewać, że ma do czynienia z przestępcą albo oszustem matrymonialnym. Na koniec czeka jednak wszystkich niespodzianka, która wprawia wszystkich w zdumienie.

Czy można zaprzyjaźnić się z kimś, kto mieszka w starym grobowcu i pachnie stęchlizną?

Dziewięcioletni Antek nigdy by w to nie uwierzył, choć uwielbiał historie o duchach, wiedźmach i rozmaitych potworach. Serce podskoczyło mu do gardła, gdy któregoś wieczora ujrzał w oknie rozczochranego dziwaka z czerwonymi oczkami i zębami ostrymi jak szpilki. Gość, który przedstawił się jako Rydygier hrabia Trzęsikamień, był bardzo młodym, ledwie stupięćdziesięcioletnim wampirkiem. Wcale nie takim strasznym, na jakiego wyglądał. Ale jak przedstawić rodzicom nowego kolegę? Co począć z jego młodszą siostrą, nie ukrywającą swej sympatii do Antka? Czy przyjąć zaproszenie do rodzinnego grobowca?

Nowy znajomy Rydygiera nie uszedł uwagi jego upiornej rodziny, a jak wiadomo, żaden dostojny wampirzy ród nie będzie się bratał z rodzajem ludzkim. Wyrzucony przez wściekłych krewniaków z przytulnego rodzinnego grobowca, wampirek musi poszukać nowego schronienia. Ale od czego są przyjaciele? Rydygier z całym dobytkiem, czyli służącą mu do spania trumną, puka do drzwi Antka i oświadcza zdumionemu koledze, że zamieszka w jego piwnicy.

Nadchodzą wakacje. Rodzice wysyłają Antosia na wieś. Nie oznacza to jednak, że chłopiec rozstanie się z wampirkiem Rydygierem. Ten ostatni obawia się odwiedzin Jerzego Wybuchowego w rodzinnym grobowcu i z radością przyjmuje zaproszenie przyjaciela. Ale jak przetransportować małego wampira z dużą trumną? W co go ubrać, żeby nie różnił się od ludzi? Na te i wiele innych pytań przyjaciele będą musieli znaleźć odpowiedź.

Rodzice Antosia wierzą, że tydzień na wsi wyleczy ich syna z wampirzych fantazji. Nie podejrzewają jednak, że wampirek Rydygier już wprowadził się do gospodarstwa, w którym postanowili spędzić urlop. Zaczyna się seria niecodziennych zdarzeń: wczasowiczki narzekają na hałasujące w nocy olbrzymie ćmy, nieznany sprawca wyjada jajka z kurnika. Złodzieja ma zdemaskować doktor Szukalski, groźny tropiciel wampirów. W odwiedziny do Antosia przylatuje także stęskniona Ania, siostra Rydygiera. Gdzie ukryć wampirze rodzeństwo, kiedy dorośli nabierają coraz większych podejrzeń? Antek nieraz będzie musiał ratować z tarapatów swoich tajemniczych przyjaciół...

Kiedy do grobowca Trzęsikamieniów wprowadza się Olga Mydelnicka z dalekiej Transylwanii, wampirek z miłości zupełnie traci głowę. Za wszelką cenę chciałby przypodobać się nowej lokatorce. Kapryśna Olga żąda coraz więcej: zamierza urządzić w domu Antosia przyjęcie, noc transylwańską. Rydygier podporządkowuje się jej woli, nie bacząc na protesty przyjaciela. Jedynym sprzymierzeńcem Antka staje się Ania, której ulubioną lekturą jest teraz "Romeo i Julia". Szybko okazuje się, że nie tylko wampirek jest zakochany...

Pewnego dnia rodzice Antosia stwierdzają ze zdumieniem, że Ania, dziewczynka, z którą przyjaźni się ich syn, jest niewidzialna na zdjęciach. Zastanawia ich, z kim chłopiec się zadaje. Zaniepokojeni wysyłają go do psychologa, a następnie na badania krwi. Czym się skończy ta dociekliwość? Tymczasem stróż cmentarny Sęp-Kowalski planuje pozbyć się mieszkających na cmentarzu wampirów. Miejsca zajmowane przez rodzinę Trzęsikamieniów chce przerobić na park. Rydygier i jego najbliźsi znajdą się w prawdziwym niebezpieczeństwie. Czy Antoś zdoła wybawić ich z opresji?

Wakacyjny biwak? Początkowo Antoś nie jest zachwycony pomysłem rodziców. Kiedy jednak udaje mu się namówić tatę na rozbicie namiotu w Dolinie Lamentu, wyprawa nabiera rumieńców. To tu właśnie, po przymusowej wyprowadzce z cmentarza, mieszka znajoma rodzina wampirów. W trakcie zwiedzania ich niedostępnej dla zwykłych śmiertelników kryjówki chłopiec z przerażeniem stwierdza, ze brakuje jednej trumny. Czy uda mu się rozwikłać zagadkę jej zniknięcia? Jak zakończy się ta obfitująca w tajemnicze wydarzenia wycieczka?

Po niefortunnym dla taty urlopie na łonie natury cała rodzina Antosia przenosi się do sielskiego pensjonatu pani Cnotliwej. Chłopiec nie zamierza jednak rezygnować z wakacji z przygodami i chce spać w namiocie. Poza tym wieczorami nadal odwiedza wampiry, które mieszkają w ruinach starego zamku w Dolinie Lamentu. Podczas jednej z tych wizyt Rydygier odczytuje mu fragment kroniki rodzinnej. Dzięki temu poznajemy zamierzchłe dzieje wampirzego rodu Trzęsikamieniów, a zwłaszcza mroczna historię Olgi Mydelnickiej i jej najbliższych. Rydygiera bardzo wzruszy ta część kroniki. Jego uczucie do Olgi odżyje na nowo. Czy wpłynie to na przyjaźń z Antosiem?

Rodzice martwią się o Antosia. Jego fascynacjawampirami wymyka im się spod kontroli. Wysyłają więc syna do psychologa Wymiatałka. Ale czy to rzeczywiście dobry pomysł? Doktor sam bardzo interesuje się światem wampirów, protestuje przeciwko likwidacji starego cmentarza - gdzie mieszka rodzina Trzęsikamieniów - stworzył nawet specjalną terapię, dzięki której wampiry przestaną się bać światła dziennego. Znalazł też pierwszego pacjenta gotowego poddać się eksperymentowi. Czy Antoś zaufa panu Wymiatałkowi? W końcu po do-świadczeniach z rodzicami nie wierzy, że dorośli mogą mieć dobre zamiary względem jego nietypowych przyjaciół...mogą mieć dobre zamiary względem jego nietypowych przyjaciół.

Dziwne rzeczy dzieją się w świecie wampirów: starszy brat Rydygiera, Lumpi, zaprzyjaźnia się z ogrodnikiem Węszynosem, pomocnikiem groźnego stróża cmentarnego. Pod nieobecność stróża ogrodnik urządza przyjęcie z pysznościami dla wampirów: kaszanką i sokiem przypominającym krew. Co się stanie, jeśli stróż wróci wcześniej? Tymczasem wampirkiem zaczyna się interesować psycholog Wymiatałek, chce na nim wypróbować skuteczność swojej terapii.

Antoś z coraz większą przyjemnością odwiedza psychologa Wymiatałka, który pomógł uratować stary cmentarz i tym samym nie pozwolił na wypędzenie wampirów. Również Rydygier decyduje się poddać specjalnej terapii, która pomoże mu zwalczyć fobię przed światłem. Chce dzięki temu pozyskać względy Olgi hrabianki Mydelnickiej. Antoś odnosi się do niej nieufnie. Wampirek ma mu to za złe. Po raz kolejny ich niezwykła przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Kto się okaże ważniejszy dla wampirka: wieloletni sprawdzony przyjaciel czy samolubna Olga, która nie odwzajemnia jego uczuć.

Wampirek Rydygier szaleje z miłości do Olgi, a ciotka Dorota wdaje się w romans z podejrzanym hrabią Igno Rantem. Antek nie może się pozbyć wątpliwości co do Ranta, który pojawia się w gabinecie psychologa Wymiatałka przez zachodem słońca i słabo widzi po ciemku. Czy aby na pewno hrabia jest wampirem? Jakie ma zamiary? Antoś postanawia zbadać tę sprawę. A podczas śledztwa trafia na zagadkową trumnę...

W "Willi z Pięknym Widokiem" trwają przygotowania do wielkiegowydarzenia: oto zbliżają się zaręczyny - a takiego święta w świeciewampirów nie celebruje się częściej niż raz na sto lat. Ciotka Dorotaniebawem wyjdzie za mąż za Igno Ranta. Igno wciąż budzi niepokój Antosia - na rękach ma dziwne czerwone plamy, jest osłabiony, w dodatkuregularnie odwiedza pensjonat "Latarnia Morska". Na szczęście Antek poraz kolejny okazuje się chłopcem o wielkiej odwadze i wielkim sercu. Bezwahania udaje się do pana Jana Drewienko, właściciela zakładu z "meblamiziemnymi", który stworzył właśnie nowy model trumny. Czy stolarz pomożedzielnemu bohaterowi odkryć prawdziwą tożsamość hrabiego? Trop prowadzi dalej, do pewnego mężczyzny w jaskrawozielonym kombi...

Ta szkolna wycieczka jest dla Antosia prawdziwą katastrofą! Nie dość, że groźny pan Muchołapski organizuje okropnie męczące wyprawy do lasu, to jeszcze wszyscy koledzy interesują się wyłącznie Wiolą, nową uczennicą. Antoś czuje się bardzo samotny. Ale od czego są przyjaciele! Rydygier i Ania, wampirze rodzeństwo, nie pozwolą Antkowi się nudzić. We trójkę postanawiają urządzić pożegnalny bal przebierańców. Tylko co zrobić, by nauczyciel nie odkrył, że na balu pojawią się prawdziwe (choć) nie groźne wampiry?

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, ale Antoś nie potrafi się nimi cieszyć, bo najlepsi przyjaciele: wampirek Rydygier i jego siostra Ania, od dłuższego czasu się u niego nie pokazali. Niespodziewanie mama Antka proponuje, by syn sam ich odszukał i zaprosił na Wigilię. Świetny pomysł! Tylko... jak właściwie wampiry świętują Boże Narodzenie?

Antoś został sam, ponieważ jego niezwykli znajomi, Rydygier, Ania i Lumpi, wrócili do Transylwanii, ojczyzny wampirów. Po jakimś czasie jednak ma okazję ich odnaleźć, gdy rodzice zabierają go na wakacje do Rumunii. Jego mama chciałaby, żeby poznał legendę o wampirach i dzięki temu przestał w nie wierzyć. On zaś nie tylko spotyka się z przyjaciółmi, lecz także bierze udział w ich rodzinnej uroczystości. Będąc w niecodziennym przebraniu, poznaje najsłynniejszego i najbardziej niebezpiecznego wampira - hrabiego Draculę.