Miejska Biblioteka Publiczna

Dzień powszedni zakładu pogrzebowego.
Na co dzień mam do czynienia ze zmarłymi, ale również i z rodziną zmarłego. Zmarli są spokojni i nie robią najmniejszych problemów. Z żyjącymi często jest inaczej i właśnie o tym chcę opowiedzieć.

Martwy Święty Mikołaj na imprezie firmowej, bardzo bogata, ale za to straszliwie skąpa wdowa, najsmutniejsze pożegnaniewszech czasów - nie ma chyba niczego pomiędzy życiem a śmiercią, czego by na własne oczy nie zobaczył Peter Wilhelm, działając przez dziesięciolecia w branży pogrzebowej. W poruszający, ale i zabawny sposób zabiera nas do tajemniczego świata istniejącego pomiędzy szpadlem, trumną a strojem żałobnym.

Ludzie zawsze będą umierać. Komu podobał się film Sześć stóp pod ziemią ten pokocha tę książkę!