Czytelnik znajdzie w tym zbiorze szkice poświęcone poszczególnym poetom, ale i kilku prozaikom. Do tego dochodzi mała grupa esejów nieco bardziej ogólnych, w których autor stawia sobie pytania dotyczące sytuacji literatury, może też sytuacji myślącego człowieka w ogóle.
Poeci lubią niekiedy komentować swoje utwory, lubią, czasami, odpowiadać na pytania czytelników, rozwijać teorie. Poeta chciałby być poważnym, odpowiedzialnym autorem, chciałby działać na rzecz prawdy i dobra. Być może jednym z ważniejszych motywów popychających poetów do wypowiedzi eseistycznej jest próba zasypania przepaści między stałym i niestałym, przewidywalnym i nieokiełznanym, między literaturą i epifanią.
Zastanawiam się, co zrobić, by wielkie tchnienie literatury, towarzyszącej nam w miłości, w rozpaczy i w radości, przygotowującej do śmierci, ratującej przed nudą, by to tchnienie uratować od wygaśnięcia.
Każdy poeta może się dopuścić przynajmniej dwóch wielkich zdrad - z których jedna polega na odcięciu się od bólu współczesnej historii na rzecz życia duchowego, niezmąconego wiadomościami napływającymi ze świata, a druga na uważnym śledzeniu bólu współczesnej historii, przy zaniedbaniu delikatnej, bezimiennej istoty naszego wnętrza.
[Adam Zagajewski]