Historia Polityka, politologia, administracja publiczna
ZAKRES CZASOWY:
1881-1943 r.
POWSTANIE DZIEŁA:
2007 r.
OPIS FIZYCZNY:
352 strony, [16] stron tablic : ilustracje ; 25 cm.
SYGNATURA:
94(438).082
KOD KRESKOWY
INWENTARZ:
102000562387
56238
UWAGI:
Wydanie uzupełnione. Stanowi skróconą i poprawioną wersję dwóch książek tegoż autora: Zamach : tropem zabójców generała Sikorskiego i Zabójcy [>>] : widma wychodzą z cienia. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Tadeusz A. Kisielewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W okresie PRL była propagandowym symbolem "przyjaźni i braterstwa broni ze Związkiem Radzieckim". W III Rzeczypospolitej stała się tym, za co większość Polaków uważała ją od początku: jednostką sowieckich janczarów, którzy osadzili w Polsce namiestników Stalina.
Armia Berlinga była zbieraniną jakich mało: tworzyli ją komunistyczni renegaci, którzy opanowali jej aparat polityczny, sowieccy oficerowie, którzy mieli dopilnować, żeby nie wymknęła się ona z ręki Stalina, ale i przedwojenni polscy wojskowi, którym marzyła się kariera legionistów Piłsudskiego. Najliczniejszą grupę stanowiły jednak żołnierskie masy -zarówno ci, którzy "nie zdążyli do Andersa" i chcieli uciec z "nieludzkiej ziemi", jak i wcieleni z poboru na ziemiach Rzeczypospolitej, w tym nawet oficerowie AK.
Tadeusz Kisielewski szczegółowo kreśli tło powstania armii Berlinga, ukazuje panujące w niej stosunki, prowadzi czytelnika przez krwawe pola jej bitew. Opowiada, co jej żołnierze robili w Katyniu i jak znaleźli się w pobliżu Monte Cassino, a także opisuje ostatnią szarżę polskiej kawalerii.
Autor wykorzystał bogaty materiał źródłowy, często unikatowy, jak również wspomnienia byłych kościuszkowców, opublikowane tak dawno, że już niemal zapomniane. Dodatkowym walorem książki są liczne zdjęcia i dokumenty, niejednokrotnie publikowane po raz pierwszy.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W okresie PRL była propagandowym symbolem "przyjaźni i braterstwa broni ze Związkiem Radzieckim". W III Rzeczypospolitej stała się tym, za co większość Polaków uważała ją od początku: jednostką sowieckich janczarów, którzy osadzili w Polsce namiestników Stalina.
Armia Berlinga była zbieraniną jakich mało: tworzyli ją komunistyczni renegaci, którzy opanowali jej aparat polityczny, sowieccy oficerowie, którzy mieli dopilnować, żeby nie wymknęła się ona z ręki Stalina, ale i przedwojenni polscy wojskowi, którym marzyła się kariera legionistów Piłsudskiego. Najliczniejszą grupę stanowiły jednak żołnierskie masy -zarówno ci, którzy "nie zdążyli do Andersa" i chcieli uciec z "nieludzkiej ziemi", jak i wcieleni z poboru na ziemiach Rzeczypospolitej, w tym nawet oficerowie AK.
Tadeusz Kisielewski szczegółowo kreśli tło powstania armii Berlinga, ukazuje panujące w niej stosunki, prowadzi czytelnika przez krwawe pola jej bitew. Opowiada, co jej żołnierze robili w Katyniu i jak znaleźli się w pobliżu Monte Cassino, a także opisuje ostatnią szarżę polskiej kawalerii.
Autor wykorzystał bogaty materiał źródłowy, często unikatowy, jak również wspomnienia byłych kościuszkowców, opublikowane tak dawno, że już niemal zapomniane. Dodatkowym walorem książki są liczne zdjęcia i dokumenty, niejednokrotnie publikowane po raz pierwszy.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W okresie PRL była propagandowym symbolem "przyjaźni i braterstwa broni ze Związkiem Radzieckim". W III Rzeczypospolitej stała się tym, za co większość Polaków uważała ją od początku: jednostką sowieckich janczarów, którzy osadzili w Polsce namiestników Stalina.
Armia Berlinga była zbieraniną jakich mało: tworzyli ją komunistyczni renegaci, którzy opanowali jej aparat polityczny, sowieccy oficerowie, którzy mieli dopilnować, żeby nie wymknęła się ona z ręki Stalina, ale i przedwojenni polscy wojskowi, którym marzyła się kariera legionistów Piłsudskiego. Najliczniejszą grupę stanowiły jednak żołnierskie masy -zarówno ci, którzy "nie zdążyli do Andersa" i chcieli uciec z "nieludzkiej ziemi", jak i wcieleni z poboru na ziemiach Rzeczypospolitej, w tym nawet oficerowie AK.
Tadeusz Kisielewski szczegółowo kreśli tło powstania armii Berlinga, ukazuje panujące w niej stosunki, prowadzi czytelnika przez krwawe pola jej bitew. Opowiada, co jej żołnierze robili w Katyniu i jak znaleźli się w pobliżu Monte Cassino, a także opisuje ostatnią szarżę polskiej kawalerii.
Autor wykorzystał bogaty materiał źródłowy, często unikatowy, jak również wspomnienia byłych kościuszkowców, opublikowane tak dawno, że już niemal zapomniane. Dodatkowym walorem książki są liczne zdjęcia i dokumenty, niejednokrotnie publikowane po raz pierwszy.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak to się stało, że Polska zdołała odzyskać i obronić niepodległość? Co było głównym czynnikiem sprawczym? Niestety odpowiedzi na te pytania najczęściej były i są uzależnione od politycznych preferencji osób zabierających głos w tej sprawie. Co nie znaczy, że wszystkie są fałszywe. Tadeusz Kisielewski, politolog, przyznaje rację Romanowi Dmowskiemu, że był to wynik współdziałania wielu czynników, przeważnie od nas niezależnych, korzystnej sytuacji międzynarodowej. Dopiero na tle uwarunkowań zewnętrznych można mówić o wkładzie w to dzieło samych Polaków. Nigdy by jednak do tego nie doszło, gdyby Polacy nie potrafili wykorzystać tej nadzwyczajnej koniunktury. Gdyby mężowie stanu miary Dmowskiego i Piłsudskiego mimo politycznych różnic i osobistych uprzedzeń nie zdecydowali się współpracować. Kwestią otwartą pozostaje ocena, w jakiej mierze im się to udało. Nie ma natomiast wątpliwości, że nigdy - ani wcześniej, ani później - Polska nie otrzymała od losu tak nieoczekiwanej i hojnej szansy jak w 1918 roku.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 291-293. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Tadeusz A. Kisielewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tadeusz A. Kisielewski, autor bestsellerów odsłaniających kulisy zamachu na generała Sikorskiego, bada w tej książce najbardziej tajemniczą część tej tragedii - jej pokłosie. Przedstawia los córki generała Zofii Leśniowskiej, rzekomo zaginionej podczas katastrofy w Gibraltarze, a w rzeczywistości przekazanej Sowietom. Podaje, w jakich okolicznościach do tego doszło, gdzie ją najprawdopodobniej uwięziono, opisuje, jak polski wywiad próbował do niej dotrzeć i temu przeszkodzić.
Opierając się na wynikach autopsji ofiar oraz na pewnym dokumencie, dowodzi, że adiutant generała nie zginął w tym samym czasie i tak jak pozostali, lecz nieco później - zamordowany na lądzie. Kisielewski ponadto pierwszy po Rolfie Hochhucie ujawnia uważaną przez wielu za mityczną relację niemieckiego dramaturga, która jest jeszcze jednym potwierdzeniem, że 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze nie doszło do wypadku lotniczego, lecz do zamachu.
Wreszcie, przechodząc "ze sfery historii na płaszczyznę bieżącej polityki", opisuje kulisy toczącej się właśnie polsko-brytyjskiej i wewnątrzpolskiej walki o ekshumację tajemniczej osoby pochowanej w Gibraltarze jako Jan Gralewski. Czytelnik znajdzie tu też wiele nieznanych dotąd szczegółów uzupełniających i potwierdzających to, co we wcześniejszych książkach autora na ten temat - Zamachu, Zabójcach oraz Gibraltarze i Katyniu - było tylko hipotezami.
UWAGI:
Bibliogr. s. [417]-421. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tadeusz A. Kisielewski, autor bestsellerów odsłaniających kulisy zamachu na generała Sikorskiego, bada w tej książce najbardziej tajemniczą część tej tragedii - jej pokłosie. Przedstawia los córki generała Zofii Leśniowskiej, rzekomo zaginionej podczas katastrofy w Gibraltarze, a w rzeczywistości przekazanej Sowietom. Podaje, w jakich okolicznościach do tego doszło, gdzie ją najprawdopodobniej uwięziono, opisuje, jak polski wywiad próbował do niej dotrzeć i temu przeszkodzić.
Opierając się na wynikach autopsji ofiar oraz na pewnym dokumencie, dowodzi, że adiutant generała nie zginął w tym samym czasie i tak jak pozostali, lecz nieco później - zamordowany na lądzie. Kisielewski ponadto pierwszy po Rolfie Hochhucie ujawnia uważaną przez wielu za mityczną relację niemieckiego dramaturga, która jest jeszcze jednym potwierdzeniem, że 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze nie doszło do wypadku lotniczego, lecz do zamachu.
Wreszcie, przechodząc "ze sfery historii na płaszczyznę bieżącej polityki", opisuje kulisy toczącej się właśnie polsko-brytyjskiej i wewnątrzpolskiej walki o ekshumację tajemniczej osoby pochowanej w Gibraltarze jako Jan Gralewski. Czytelnik znajdzie tu też wiele nieznanych dotąd szczegółów uzupełniających i potwierdzających to, co we wcześniejszych książkach autora na ten temat - Zamachu, Zabójcach oraz Gibraltarze i Katyniu - było tylko hipotezami.
UWAGI:
Bibliogr. s. [417]-421. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni