Ginący świat koczowników, tęsknota za Rosją i marzenia o Zachodzie.
Reportaż jest podróżą do świata magicznych medres i miast, a także niesamowitych gór, pasterskich zwyczajów oraz codziennych problemów mieszkańców Azji Centralnej. To opowieść o ludziach szukających własnego miejsca na gruzach nowej, postradzieckiej rzeczywistości. Rosjanach, którzy po upadku "Imperium" stali się jakby bezdomni, Kirgizach - budujących swą nową tożsamość oraz Uzbekach, dla których brakuje miejsca zarówno we własnej ojczyźnie, jak i zamieszkiwanej przez nich od wieków kirgiskiej części Kotliny Fergańskiej.
Mnogość kultur, zawiłość dziejów i prywatnych historii sprawia, że zawodzą definicje tożsamości, a częstokroć jej najlepszą busolą jest przywiązanie do jurty, żywego języka, albo sposobu życia.
Kirgizi przed niespełna wiekiem zeszli z gór i zamieszkali w miastach. W przeciągu ostatnich lat ich kraj stał się areną kilku gwałtownych przewrotów i rewolucji. Książka jest opowieścią o ciężarze współczesnych czasów, ludzkich marzeniach i wciąż obecnej nadziei na lepszy czas, w przepięknym i nadal mało znanym zakątku globu, ziemi na końcu świata, gdzie wszystko jest jeszcze możliwe.
UWAGI:
Na okładce podtytuł: impresje z Kirgizji i Uzbekistanu. Oznaczenia odpowiedzialności: Przemysław Chwała.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nie jest to kolejna książka podejmująca temat narkotyków, chociaż temat ten nie jest pominięty. Meksyk ma przecież znacznie więcej nam do zaoferowania. Majowie uważają, że poza wzrokiem, słuchem, węchem, dotykiem i smakiem naszym szóstym zmysłem jest serce, uczucia, intuicja. Dlatego warto się w Meksyku zgubić, iść na spacer bez wyraźnego celu, pobyć na targu, porozmawiać z ludźmi, pozwolić chwili trwać i cieszyć się nią. Dokładnie tak, jak robią to Meksykanie.
W 180 rocznicę pierwszego wydania "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza warto powrócić do miejsc związanych z Soplicowem i naszym Wieszczem. Modrzewiowy dwór w Czombrowie był dworem niezwykłym, ponieważ w ciągu dwóch wieków swej historii był świadkiem wielu ważnych wydarzeń, przemarszu wojsk napoleońskich, szlacheckich zajazdów, powstań i dwóch wojen światowych. Ocalone dawne dworskie archiwum oraz rekonstrukcja wydarzeń na podstawie rodzinnych archiwaliów pozwoliły odtworzyć życie codzienne w dworze szlacheckim na przestrzeni kilku stuleci. Historię majątku poznajemy poprzez losy trzech kobiet, które rządziły w czombrowskim dworze i miały swój udział w tym, że przetrwał on wiele trudnych chwil. Dwór zapisał się także w historii literatury, bowiem jedna z bohaterek - Aniela Uzłowska była matką chrzestną Adama Mickiewicza, a zaprzyjaźnionym ekonomem był wówczas jego dziadek, częstym gościem musiał być więc wtedy sam przyszły Wieszcz. A kto był wówczas apteczkową? Nie przez przypadek zatem w 1928 roku Ryszard Ordyński wybrał Czombrów, odbierany powszechnie jako pierwowzór Soplicowa, do kręcenia plenerowych scen "Pana Tadeusza". W rolach statystów wystąpili nawet jego mieszkańcy, jak powiedział sam reżyser "wnukowie mickiewiczowskich bohaterów".
UWAGI:
Bibliografia. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: Joanna Puchalska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni