Miejska Biblioteka Publiczna

Książka Magdy Prokopek nie jest syntezą USA, nie jest obiektywna. To swobodny, osobisty zapis rodzinnych zmagań z innym systemem, mentalnością i absurdalnymi sytuacjami na wskroś kapitalistycznego świata, których na marginesie mówiąc, Europie też nie braknie. Co najważniejsze nie jest to jedynie zgryźliwa, typowo polska cenzurka wystawiana przez chwilową imigrantkę obcemu narodowi. To humorystyczny dziennik z podróży, który czyta się jednym tchem i bez przystanków. Magda Pokropek rozpoczyna swoją opowieść z rozbrajającą rezerwą i bezustannym zadziwieniem dla wszystkiego co otaczające, by w efekcie uronić łzę nad opuszczonym "Kawałkiem Ameryki" - po drodze prowadząc czytelnika nie-przewodnikowo przez wszystkie punkty subiektywnego "must see".
Polecam wszystkim, którzy Amerykę znają na wylot, by odkryć na nowo to, co zakryte, a tym którzy chcieliby poznać lub o niej marzą - dla kurażu i na końcu - dla zweryfikowania swoich amerykańskich mitów; wszystkim, którzy nie mają o niej zielonego pojęcia. [Kasia Dąbrowska]