Dni walczącej Stolicy to książka wyjątkowa - zapis sześcdziesięciu siedmiu audycji dokumentalnych poświęconych powstańczej Warszawie. Były one nadawane w programie III Polskiego Radia od 30 lipca do 4 października 1981 roku i odtworzone przez Rozgłośnię Polskiego Radia Wolna Europa w 1984 roku. Nowe wydanie zostało wzbogacone o wiele często nieznanych zdjęć - z zasobów Muzeum Powstania Warszawskiego - ukazujących życie powstańców i ludności cywilnej Warszawy od 31 lipca do 4 października 1944 roku. Do książki dołączono płytę zawierającą piosenki śpiewane podczas powstania - wśród nich Warszawskie dzieci, Marsz Mokotowa i Pałacyk Michla.
UWAGI:
Publ. klubu "Świat Książki" nr 6496. Wykaz żródeł s. 464-[465]. - Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W kolejnym tomie wspomnień Władysław Bartoszewski sięga pamięcią do czasów, gdy stał się jak sam to określa "tajnym i dobrowolnym" współpracownikiem Radia Wolna Europa. O jego życiu jednoznacznie podwójnym wiedzieli wtedy Jan Nowak-Jeziorański i ksiądz Kirschke - obaj przypomniani w tym tomie wśród innych, czynnych na emigracji czy w opozycji krajowej, duchowo niezależnych. To między innymi Gustaw Herling-Grudziński, Kazimierz Wierzyński, Andrzej Pomian, Bolesław Wierzbiański, Leszek Kołakowski czy Zbigniew Raszewski, Jan Józef Szczepański, Artur Międzyrzecki i Marek Skwarnicki.
22 września 1940 roku do obozu koncentracyjnego Auschwitz trafił tzw. drugi transportwarszawski. Wśród 5,5 tysiąca więźniów, którzy podczas apelu usłyszeli od komendanta obozu, że "komin to jedyna drogaucieczki", znalazł się osiemnastoletni Władysław Bartoszewski. Oznaczony numerem 4427 syn urzędnika bankowego trafił do miejsca, gdzie - jak wspomina - przestano "roztrząsać, czy to straszne i niehumanitarne, że biją". "W naszym rozumieniu najważniejsze były konkrety: dostać w mordę czy w nerki? Lepiej w mordę, byle tylko nie kijem, żeby nie pękła czaszka". Dziś Bartoszewski - wypełniając zobowiązanie wobec tych, którzy umożliwili mu przeżycie - daje kolejnym pokoleniom świadectwo o piekle, które ludzie zgotowali ludziom.
UWAGI:
Książka wydana pod patronatem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Międzynarodowe stowarzyszenie pisarzy z siedzibą w Londynie jest znane jako PEN (Poets, Essayists, Novelists) Club. Władysław Bartoszewski, członek Polskiego PEN Clubu od 45 lat, jego były sekretarz (1972-1988), prezes (2001-2010), a obecnie prezes honorowy, w rozmowie z Iwoną Smolką (wiceprezesem) i Adamem Pomorskim (prezesem od 2010 roku) opowiada o trudnych i dramatycznych latach Polskiego PEN Clubu jako ważnej placówki, aktywnej w walce o wolność i godność ludzi pióra zarówno w okresie PRL, jak i dramatycznego epizodu stanu wojennego, w ciągłej trosce o zachowanie wierności zasadom Karty PEN Clubu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Przekroczyłem próg i natychmiast zostałem odcięty od świata zewnętrznego. Wszedłem do budynku i zostałem wprost obezwładniony. Drzwi zatrzasnęły się za mną, a ja w tym samym momencie pozostawiłem za sobą nie tylko dzienne światło, ale i nieistotną codzienność. Odczuwali to samo inni zwiedzający, dzięki czemu atmosfera była niezwykła. Natychmiast po wejściu wyciszali się w zadumie, rozmawiając co najwyżej szeptem. [...] W przeciwieństwie do wielu innych podobnych miejsc, tutaj czuje się i przeżywa historię. Wyposażenie hal i pawilonów budzi emocje, skądinąd też dlatego, że wielu Polaków ma osobiste powiązania z Powstaniem.[...] Chodząc pośród murów Muzeum widziałem wiele twarzy młodych mężczyzn i kobiet, uwiecznionych na zdjęciach. Wszyscy walczyli w Powstaniu, a ci, którzy przeżyli są dzisiaj dziadkami i babciami. Niejeden z nas miał w bliższej lub dalszej rodzinie warszawskiego powstańca. Widziałem obok mnie wielu młodych ludzi, a w ich oczach odbijały się te same uczucia, które i ja w sobie nosiłem". Z posłowia "Przeważał podziw - refleksje po zwiedzeniu Muzeum Powstania Warszawskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Postanowiłem, w oderwaniu, o ile się da, od osobistych, subiektywnych doświadczeń, napisać książkę o tym, co było wspólne Żydom i Polakom w strasznych warunkach hitlerowskiej eksterminacji. O ich trudnym, a potem ostatecznym losie, o bezradności prześladowanych i samotności ginących. O tym, co Polacy - bo na ich ziemi się to działo - konkretnie robili, aby Żydom pomóc, a czego nie robili. I czego zrobić nie mogli. O obojętności, podłości i heroizmie. O wzajemnych kontaktach polskiego i żydowskiego ruchu podziemnego. O roli rządu polskiego w Londynie w informowaniu opinii wolnego świata. O próbach poruszenia sumienia tego świata i pobudzenia do działania czołowych polityków Anglii i Ameryki.Władysław Bartoszewski (z przedmowy).
UWAGI:
Na okł. i s. tyt.: Ostatnia książka. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wywiad-rzeka, przeprowadzony z Profesorem przez Michała Komara, swoiste podsumowanie niezwykłego życia, anegdoty, refleksje, zaskakujące wyznania, fragmenty rozmów w audycjach rozmów na natenie I programu Polskiego Radia, publikacje fragmentów książki na łamach dodatku "Polityki" - "Poradnik Historyczny" i na łamach dziennika "Rzeczpospolita", spotkania autorskie.
UWAGI:
Publ. klubu Świat Książki nr 5728. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni