Wzięła małą wojskową torbę i przyjechała na Alaskę. Na wyspie Kodiak jako jedyna kobieta zaokrętowała się na statek rybacki "Rebel" i wyruszyła w morze. Lili uciekła z rodzinnego Manosque w Prowansji, bo nie chciała umrzeć z nudów, chciała żyć samotnie, na dalekiej północy, za Ostatnim Przystankiem Alaski. Pracowała za pół stawki, nie dosypiała, znosiła docinki, zimno i ból zranionej ręki oraz połamanego żebra. A w przerwach włóczyła się z kumplami rybakami po knajpach i chłonęła portową atmosferę. Każdy dzień był dla niej nowym wyzwaniem. W tym męskim świecie spotkała ją przygoda i ktoś, kogo wcale nie szukała. Ktoś, kto stanął jej na drodze do wymarzonego Point Barrow.