W osłabieniu, jakie przynosi trzydziesty kilometr, próg wytrzymałości dla każdego prawdziwego maratończyka, wydarza się coś. co czytelnik odkryje i co otworzy nowe drogi, nowe tory przed biegaczem uciekającym przed własnymi myślami, przed sobą samym...
Radek nie wie jeszcze o tym, albo nie chce tego przyznać, ale wbiegł na tor, który zaprowadzi go bardzo daleko. Będzie wymagał od niego znacznie wyższego poziomu i większych umiejętności niż te standardowe, niż te stawiające wyzwanie atlecie. Jest to poziom, do jakiego nie dochodzi się, trenując. Należy on do maratonu, w którym biegnie się jeden raz i który trwa całe życie. (ze Wstępu)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni