Stanisław Bukowiec, współautor książki, opowiedział, jak doszło do jej powstania. - Wszystko sie zaczęło dwa lata temu, kiedy spotkałem się z komendantem miejskim PSP Krzysztofem Janickim i Tadeuszem Nowakiem, autorami monografii pod tytułem "Kielecka straż pożarna w latach 1939-2013". Wtedy wspólnie podjęliśmy decyzję, że warto rozszerzyć publikację o historię strażaków z terenu powiatu kieleckiego - powiedział. Jak zauważył Stanisław Bukowiec, podczas pracy nad publikacją udało się zebrać mnóstwo wartościowych i ciekawych materiałów. Początkowo planowana na ok. 500 stron książka rozrosła się do objętości 656 stron. Znajduje się w niej 3 tysiące zdjęć i ok. 10 tysięcy nazwisk. Autor podkreślił olbrzymie zainteresowanie, jakie towarzyszyło wszystkim etapom pracy nad monografią. - Udało się zgromadzić i ocalić od zapomnienia wiele odnalezionych starych fotografii, zapisać przekazywane z pokolenie na pokolenie ustne przekazy, utrwalić nazwiska tych, którzy do tej pory pozostawali niejednokrotnie bezimiennymi bohaterami swych społeczności. Wielu informacji dostarczyły prowadzone kroniki strażackie - opowiadał. Książka opowiada o historii i dokumentuje pracę wszystkich jednostek strażackich z Kielc i powiatu kieleckiego na przestrzeni ponad 100 lat. Tutaj warto wspomnieć, że pierwsze Ochotnicze Straże Pożarne powstały jeszcze przed zaborami. - Strażacy zawsze stali po stronie Rzeczypospolitej. OSP to wielki potencjał społeczny, a strażacy i druhowie wywierają bardzo pozytywny wpływ na rozwój swych małych ojczyzn. Monografia, obok funkcji historycznych, winna być przede wszystkim drogowskazem dla ludzi młodych, zachęcać ich do aktywności na rzecz lokalnych wspólnot - opowiadał Stanisław Bukowiec. Pięknie o idei strażaka - ochotnika opowiadał Jan Cedro, Przewodniczący Rady Powiatu. - Serdecznie dziękuję wszystkim członkom i sympatykom za codzienną współpracę w zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom i dla rozwoju lokalnych społeczności.