Co powinna zrobić? Jak ma postąpić w tej sytuacji? To jakaś parodia, coś, co dzieje się w kiepskich amerykańskich operach mydlanych. Ona, która nigdy nie myślała o dzieciach, która nie widziała sensu w wydawaniu ich na świat pełen biedy i nędzy. A tu jak na złość zaszła w ciążę! Ona, która w dodatku jest nosicielką wirusa HIV. Inni nie mogli doczekać się dziecka, a właśnie ona zaszła w ciążę!Mogła poddać się aborcji. Przemawiało za tym aż nazbyt wiele argumentów. Zbyt młoda, samotna, niewykształcona, miała niesprawną rękę i nie mogła liczyć na wsparcie rodziny. Cierpiała także na chroniczną, poważną infekcję, którą mogła zarazić płód. Dość rozsądnych powodów, aby nie zostać matką. A argumenty za tym, żeby urodziła? Długo myślała, nim jakieś przyszły jej do głowy.
Szpital św. Hallvarda to 14-tomowa współczesna saga norweska rozgrywająca się w środowisku lekarskim.W nieustannej walce o ludzkie życie lekarze nawiązują między sobą znajomości, a czasem nawet przyjaźnie. Razem przeżywają sukcesy i porażki, nie tylko zawodowe. Dodatkowo każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, które ujawniają się z czasem.
Główna bohaterka powieści, Eva Dahl, odbywa staż w Szpitalu św. Hallvarda. Spełnia się jej marzenie - zostaje lekarzem. W nowym miejscu pracy czuje się świetnie, wszyscy ją cenią i lubią. Jest jednak wyjątek... Żądna władzy, zawistna Veronika, zatrudniona jako chirurg, przygotowuje perfidny plan. Uknuta przez nią intryga doprowadza do zbrodni, której ofiarą staje się właśnie Eva. Czy przestępstwo zostanie ukarane? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? A może miłość przezwycięży wszelkie przeszkody?
Sara postanawia zakończyć związek z Janem. Płomienne uczucie wygasło. Jan ulega poważnemu wypadkowi. Sara już go nie kocha, ale on błaga, by go nie opuszczała. Sara poznaje młodego lekarza imieniem Even. Niestety, nie jest już wolna. Jan wykorzystał swoje nieszczęście, by ją do siebie przywiązać. W końcu uświadomiła sobie to, o czym jej ciało wiedziało już od dawna. Że jest zakochana. Tylko nie w tym mężczyźnie, z którym wzięła ślub.
Eva nie mogła uwierzyć w to, co jej powiedziała Veronika. Piękna chirurg właśnie wyznała jej, że miała romans z jej Erikiem i spodziewa się jego dziecka. Teraz zrozumiała, dlaczego Erik był taki nieobecny przez ostatnie tygodnie. Najwyraźniej okazał się zbyt wielkim tchórzem, aby z nią zerwać i dlatego poprosił Veronikę, by odwaliła czarną robotę za niego.
"Wciąż go kocham, myślała zrozpaczona. Chyba bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego, że go straciłam".
Ojciec Erika przyznał się, że to on stał za próba morderstwa Evy. Kobieta nie może pogodzić się z faktem, że Erik zdaje się współczuć bardziej swojemu ojcu niż jej samej.Sara czuje się uwięziona w swoim pozbawionym miłości małżeństwie. Gdy Jan stara się podkopać jej poczucie własnej wartości chcąc zatrzymać ja w domu, lekarce zaczyna wydawać się, że jej sytuacja jest beznadziejna.
Yngve postanowił wziąć byka za rogi i kazał Williamowi zostawić Marte w spokoju. Kiedy William odparł mu na to, że Marte i tak nie była szczególnie dobra w łóżku, Yngvemu świat się zawalił. Czy Marte naprawdę mogła cokolwiek zobaczyć w tym mięśniaku?
Ola cieszył się, że Ane jeszcze raz jest w ciąży, ale niepokoiło go jej bardzo dziwne zachowanie. Kiedy leżała nieprzytomna po wypadku, potwierdziły się jego najgorsze obawy.
UWAGI:
Tytuł oryginalny cyklu: "St. Hallvards hospital". Oznaczenia odpowiedzialności: Trine Kjus ; przełożyła Anna Topoczewska.
Veronika postąpiła krok w jego stronę i zmierzyła go wzrokiem od góry do dołu. - Śmierdzący, stary człowiek. Bardziej byś pasował pod most nad Akerselva w Oslo niż do nowego mieszkania, do którego się niedawno wprowadziłeś - jej zielone oczy przewiercały go na wylot. Havard z całych sił starał się skupić wzrok. - Dokonaj wyboru, Havard. Życie, które wiedziesz, to zwyczajne śmietnisko. Pokaż, że zostało ci jeszcze dość godności, aby zrobić pierwszy krok. Jeśli nie jesteś w stanie podnieść się na nogi, to przynajmniej skończ z tym żałosnym przedstawieniem, na miłość boską! Tak będę chociaż mogła cię wspominać jako człowieka, który siebie szanował. Havard stał jak skamieniały i patrzył za nią. Lśniące włosy upięła wysoko na głowie, spodnie podkreślały jej długie nogi i zgrabne biodra. Za każdym razem, kiedy ją widział, była coraz piękniejsza. [fragment]
UWAGI:
Tytuł oryginalny cyklu: "St. Hallvards hospital". Oznaczenia odpowiedzialności: Trine Kjus ; przełożył Piotr Orlikowski.