Sensacyjne epizody z dziejów Śląska lat 30. i 40. XX wieku. Głównie z czasów drugiej wojny światowej. To ze Śląska Adolf Hitler wyruszył na podbój świata: najpierw czeskich Sudetów, a rok później Polski. Sam zresztą wkrótce pojawił się na Śląsku. Przez tydzień ze swej kwatery głównej, urządzonej w pociągu "Amerika" pilnował napaści na Polski i zachęcał do mordowania Polaków. To na Śląsku produkowano nowoczesną broń i paliwa syntetyczne potrzebne do podbojów. Z ukrytej w Górach Sowich kwatery Führer miał dowodzić swymi armiami. Nie zdążył. Niemcy zdołali jednak wywieźć z Generalnego Gubernatorstwa na Śląsk polskie skarby kultury. Obrazu Raffaela Santi "Portret młodzieńca" i wielu innych zabytków nigdy nie odnaleziono.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia na stronach 420-[425]. Oznaczenia odpowiedzialności: Leszek Adamczewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Alianckie naloty na cele cywilne podczas drugiej wojny światowej nadal budzą wiele kontrowersji. Bombowce RAF i USA AF, niekiedy wspólnie, zniszczyły nie tylko słynne Drezno, ale także Szczecin, Świnoujście, Żary i Królewiec, zabijając tysiące mieszkańców.
W efekcie amerykańskich nalotów na fabryki benzyny syntetycznej w okolicach Kędzierzyna-Koźla i Góry Świętej Anny zginęły setki Ślązaków polskiego pochodzenia. Bomby nie wybierały ofiar.
Podczas bombardowania Peenemünde życie straciło wielu Niemców, w tym kilku uczonych pracujących nad bronią V - bliskich współpracowników Wernhera von Brauna. Niestety, niejako przy okazji śmierć poniosły setki cudzoziemskich robotników przymusowych, w tym również Polaków. Polacy ginęli też w czasie nalotów na fabryki w Poznaniu, Gdyni czy Czechowicach-Dziedzicach.
Alianckie naloty na wschodnie obszary Trzeciej Rzeszy nie były, co prawda, tak intensywne jak w części zachodniej. Ziemie wschodnie, w tym włączone do Niemiec terytoria polskie, leżały bowiem dalej od baz lotniczych w Wielkiej Brytanii. Warto jednak przypomnieć, że ofiarami tych bombardowań byli nie tylko mieszkańcy Hamburga, Norymbergi czy Kolonii, o Berlinie nie wspominając, ale także Gdyni, Szczecina, Poznania i Gdańska.
Leszek Adamczewski przypomina te, powoli już blaknące, karty z dziejów drugiej wojny światowej.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 386-[390]. Oznaczenia odpowiedzialności: Leszek Adamczewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbiór sensacyjnych i nierzadko dramatycznych historii z dziejów Dolnego Śląska w okresie drugiej wojny światowej i pierwszych miesięcy powojennych.Leszek Adamczewski prowadzi Czytelnika do Wschowy ogarniętej paniką wskutek zagrożenia atakiem Wojska Polskiego. Jest przewodnikiem po obozie koncentracyjnym Gross-Rosen i niektórych jego filiach, a także po licznych w tej krainie podziemiach oraz terenie budowy kwatery głównej Hitlera. W starych twierdzach Kłodzka i Srebrnej szuka śladów ukrytych skarbów.Adamczewski opisuje Jelenią Górę i Legnicę dni ostatnich i dni pierwszych, gdy te niemieckie od wieków miasta obejmowali nowi gospodarze. Zagląda do hitlerowskiego "żłobka" w Wąsoszu. Przedstawia też niektóre epizody z wojennych losów Wrocławia, ze szczególnym uwzględnieniem jego upadku podczas oblężenia Festung Breslau.
UWAGI:
Podtyt. wzięty z okł. Bibliogr. s. 355-359.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni