Justyna zaś podziękowała Panu Bogu za tę chwilę odosobnienia. Plecy obrazu pod jej dłońmi poruszyły się, twarda, cienka dykta odpadła. Pomiędzy nią a tylną stroną płótna pojawiły się papiery. Równo rozłożona, gruba warstwa jakichś kopert, poskładanych na pół dokumentów i przewiązanych wstążeczką plików... [fragment powieści]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Świecące zjawisko w dole znów odpłynęło, po czym zbliżyło się i w doskonałej nocnej ciszy dzieci wyraźnie usłyszały puknięcie w szybę. Obydwoje wstrzymali oddech, Pawełek znieruchomiał. Morda upiora odpłynęła, wróciła, puknęła. Pawełek poruszył wędką, morda odpłynęła, wróciła, puknęła mocnej... Szczęk otwieranego na dole okna zaskoczył ich tak, że aż podskoczyli. Morda właśnie wracała. W sekundę potem ciszę rozerwał straszliwy, przeraźliwy, krew w żyłach mrożący krzyk, jakiś brzęk, rumor i znów krzyk... Pawełek mimo woli poderwał wędkę. - No, zobaczyła! - mruknął z bezgraniczną satysfakcją. [fragment powieści]
UWAGI:
Bibliografia twórczości J. Chmielewskiej na stronach [287-288]. Oznaczenia odpowiedzialności: Joanna Chmielewska ; [ilustracje Włodzimierz Kukliński].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dlaczego wszyscy szukają portretu góralki na desce? Co łączy go z zegarem Alicji i kuśnierzem z Kanady? Okazuje się, że pewne tajemnice mogą sięgać czasów wojny, a górujące nad wszystkim damsko-męskie namiętności utrudnią rozwiązanie kryminalnej zagadki.
Ciekawe postaci, zawiła i szybka akcja, niezwykłe miejsca, a także nieprawdopodobne przygody sprawiają, że powieść czyta się lekko i z przyjemnością.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Intryga rozpoczyna się w kolonialnych Indiach XIX wieku, gdzie prawowitym właścicielom zostaje skradziony tytułowy wielki diament. Cenny kamień wędruje przez rozmaite ręce i epoki.W końcu odnajduje się współcześnie w pewnej polskiej rodzinie.Świątynia była rzeczywiście bardzo stara i zaniedbana, a dżungla, choćby tylko w postaci zagajnika, robiła swoje. Korzenie i pnie drzew rozepchnęły kamienie, powiększyły pęknięcie, rozkruszyły mur, tworząc dziurę, przez którą człowiek mógł się przecisnąć z niewielkim trudem...
Cenny kamień wędruje przez rozmaite ręce i epoki, aby odnaleźć się współcześnie w pewnej polskiej rodzinie. `Poczułam, jak robi się gorąco i dreszcz przeleciał mi po kręgosłupie. Jak on napisał, ten nadawca...? Największy diament świata... Ciekawe, jaki rozmiar może mieć największy diament świata...