Cały cywilizowany świat już wie, że zbrodnia katyńska, czyli sowiecki mord na 22 tysiącach oficerów Wojska Polskiego, policjantów i urzędników Rzeczypospolitej, dokonana została w roku 1940. Tadeusz Kisielewski, opierając się na dokumentach znanych od dziesięcioleci, ale i niedawno odkrytych, lecz fałszywie interpretowanych, udowadnia, że miała ona tragiczny dalszy ciąg w roku 1941 - w pierwszych dwóch tygodniach niemieckiego ataku na ZSRS.
Z wnikliwych badań autora tej książki wynika, że na zachód od Smoleńska uciekający przed Niemcami enkawudziści rozstrzelali tysiące polskich wojskowych. Do dziś leżą oni w nie oznaczonych grobach, na których przez siedemdziesiąt lat nie zapłonęła żadna świeczka...