Benjamin Tyson ma wszystko: pozycję towarzyską, doskonałą pracę, majątek, wreszcie atrakcyjną żonę i wspaniałego synka. Ale ma też przeszłość. Mroczną przeszłość. W 1968 roku, w trakcie ofensywy Tet, dowodzony przez niego oddział piechoty wymordował z zimną krwią pacjentów i personel Szpitala Miłosierdzia pod Hue.
20 lat później, po opublikowaniu książki o tych wydarzeniach, pod presją mediów, opinii publicznej i najwyższych władz państwowych rozpoczyna się proces Tysona. To nie tylko walka o sprawiedliwość, dobre imię armii i Stanów Zjednoczonych, ale także o najważniejszą wartość w życiu każdego żołnierza - honor.