- Przedstawiam wam moją przyszłą żonę - powiedział chrabąszcz, sadzając Calineczkę na drzewie. - Fajna?Jednak inne chrabąszcze uważały, że nie, niefajna - ich zdaniem Calineczce brakowało co najmniej jeszcze kilku nóg i rąk, i w ogóle wydawała im się obrzydliwa.
Szczególnie panie chrabąszczowe miały tu dużo do powiedzenia...
[fragment]