Stefan Türschmid, autor cieszącej się wielkim uznaniem powieści Mrok i mgła, tym razem przenosi nas do Rosji z przełomu XIX i XX wieku. W tej niezwykłej książce znajdujemy fascynujące portrety terrorystów walczących z caratem. Znajdziemy tu m.in. historię Wiery Zasulicz, która strzelała do rosyjskiego gubernatora Trepowa, i jej sławnego procesu; Siergieja Diegajewa - zabójcy szefa rosyjskiej policji politycznej, rewolucjonisty, a potem profesora jednej z amerykańskich uczelni, a także prawdziwej ikony rewolucjonistów: Marii Spiridonowej, która w 1918 roku była o krok od obalenia władzy Lenina i komunistów.
Dziś, w dobie powszechnego strachu przed terroryzmem, ta książka powinna być lekturą obowiązkową; opowiada bowiem o początkach tego zjawiska, o tym, jak się ono rodziło i jak powstawały jego mechanizmy, a zawarte w niej informacje z pewnością zaskoczą niejednego z nas.