Dorastając w rodzinie afgańskiej, która przeniosła się do Wielkiej Brytanii, Saira to dziewczyna nasycona kulturą, mitami i historiami o swojej ziemi ojczystej. Ojciec od najmłodszych lat opowiada jej skąd pochodzą, o korzeniach i tradycjach. Historie, które Saira poznaje pełne są magii i tajemnic Afganistanu, a ponieważ są tak zniewalające, Shah nie może się doczekać aż pojedzie tam sama, aby odnaleźć ten mistyczny kawałek ziemi, który jej ojciec wciąż tak kocha. Opowieści są po części powodem, dla którego Shah jako korespondent wojenny w wieku 21 lat wyjeżdża do Afganistanu znajdującego się wówczas pod sowiecką okupacją. Później w 2001 roku, wraca tam ponownie, tym razem z zamiarem nakręcenia filmu dokumentalnego dla BBC o afgańskich kobietach. Autorka przeplata narrację z czasu, który spędziła w Afganistanie z opowieściami, które ojciec opowiadał jej, gdy była dzieckiem i w ten sposób maluje obraz kraju - mitu na tle tego, co widzi w rzeczywistości. Powieść z pewnością pomaga zrozumieć obszerną historię tego egzotycznego dla nas kraju, reżim Talibów i rolę Zachodu w formowaniu się narodu. Pokazuje kulturę tamtejszego społeczeństwa. Ale to także opowieść o kobiecie i jej przygodach, która tęskni za krajem swoich przodków. Dodatkowo autorka pokazuje twarze po obu stronach, jako wychowana w Wielkiej Brytanii, a więc poznajemy zarówno sytuację uciskanych jak i ich agresorów. Książka bez wątpienia warta przeczytania.