Napoleon Bonaparte był najpotężniejszym człowiekiem swoich czasów. Udało mu się podbić prawie całą Europę. Wcześniej zaś stanął na czele niemalże nieznanej wyprawy militarno-badawczej do Egiptu, która zupełnie odmieniła jego umysł. Pewnej nocy wszedł do Wielkiej Piramidy. Co się tam wydarzyło? I jak ten epizod wpłynął na jego los?
Jest rok 1799. Rok wcześniej wojska francuskie wylądowały w Egipcie, a wraz z nimi setka naukowców najrozmaitszych specjalizacji.
W owej kampanii, toczonej po przeciwnej stronie Morza Śródziemnego Napoleon ma trzy cele: wyprzeć Turków, aby zdobyć strategiczną pozycję w regionie, przeciąć ważny szlak handlowy łączący Wielką Brytanię z Azją oraz - co dla niego równie ważne - zgromadzić jak najpełniejszą wiedzę o wspaniałej cywilizacji faraonów.
Tego, co rzeczywiście znajdzie w Egipcie, generał nawet sobie nie wyobraża.