Xiao Long, świeżo upieczony bakałarz, wiedziony własnymi namiętnościami, wpakował się w cudze kłopoty. Wetknął nos w sprawy najwyższej wagi, nie wiedząc nawet, po kiego grzyba mun... A jego kłopoty zakiełkowały jak fasola mung. Powiedzieć, że po strasznej nocy czeka go straszny dzień, to jeszcze nic... Nie zna życia, kto nie poznał Xiao Longa.