Fantastyczniejszy od Hoffmanna, dowcipny jak Beaumarchais, rozmaity i bogaty jak 1000 nocy. Wszystkie romanse naszej epoki razem zebrane jeszcze nie warte tego jednego (...) — pisał w roku 1847 ZygmuntKrasiński pod wrażeniem lektury Rękopisu znalezionego w Saragossie. (...) Rękopis opowiada o licznych przygodach, jakich doznał Alfons van Worden, młody kapitan gwardii walońskiej, wiosną roku 1739 podczas podróży przez góry andaluzyjskie, budzące uzasadnione obawy podróżników. Został tam wplatany w intrygi rodu Gomelezów, dążącego do ponownego zaprowadzenia islamu na Półwyspie Iberyjskim. (...) To suche streszczenie odziera jednak Rękopis z połowy uroku i może równie mało zachęcić do jego lektury, jak na przykład informacja, że dwa rody szlacheckie toczą ze sobą spór o zamek, do przeczytania Pana Tadeusza. Tymczasem Jana Potockiego (1761—1815) możemy śmiało zaliczyć do mistrzów fantastyki literackiej, a Rękopis do najbardziej znanych w całej Europie dzieł spośród tych wszystkich, jakie powstały w kręgu polskiego Oświecenia. ze Wstępu Janusza Tazbira
UWAGI:
Tyt. oryg.: "Manuscrit trouvé a Saragosse".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni