Niezwykła wspomnieniowa książka o Bolesławie Leśmianie. Autorowi udało się dotrzeć do ostatnich osób, dziś już w większości nieżyjących, które pamiętały poetę z jego pobytu w Hrubieszowie i Zamościu. Z rozmów tych (między innymi z przyjaciółmi i znajomymi, pracownikami notariatu, gimnazjalnymi koleżankami córek Leśmiana) oraz z licznych wędrówek śladami poety powstaje prawdziwy, rysowany z natury portret autora Malinowego chruśniaku - trochę dziwaka, trochę oryginała, człowieka wybitnie inteligentnego, ale uwikłanego w monotonię notarialnej egzystencji. Wiele nieznanych dotąd faktów z życia poety pozwala spojrzeć na jego wielokrotnie interpretowaną twórczość z nowej perspektywy, uzupełnić pełną białych plam biografię o relacje dokumentujące jego stosunek do pracy i literatury. Ale nie tylko. Relacje świadków ocalają także barwne anegdoty, a nawet plotki, w których zawiera się przecież cząstka prawdy o człowieku, a które sprawiają czytelnikowi tak wiele przyjemności... Książkę uzupełnia bogaty materiał zdjęciowy, w tym niepublikowane wcześniej portrety fotograficzne Leśmiana i jego bliskich.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Linnea w ogrodzie Moneta Tyt. oryg.: "Linnea i Malarens Trädgard ".
Linnea pojechała do Paryża! I do Giverny, gdzie do dziś zachował się ogród malarza, Claude`a Moneta, tego, który tak pięknie malował nenufary! Linnea stanęła na japońskim mostku znanym z tylu obrazów, a w Paryżu zobaczyła obrazy malarza na własne oczy. Teraz już dobrze wie, dlaczego Moneta nazwano impresjonistą. Wiele się też dowiedziała o życiu Moneta w różowym domu pełnym dzieci.
Rok z Linneą Tyt. oryg.: "Linneas rsbok ".
Linnea mieszka w mieście. Mogłoby się wydawać, że w mieście nie da się obserwować przyrody. A jednak Linnea znajduje tu mnóstwo roślin i zwierząt. Przez cały rok, miesiąc po miesiącu, opowiada o swoich odkryciach i ciekawych zajęciach w domu i poza domem. W styczniu na przykład otworzyła ptasią restaurację. W czerwcu znalzła dziurkę od klucza. W październiku utkała koronę z liści. A co robiła w grudniu? Pewnie jakieś pomysłowe prezenty... Plecenie wianków, zrobienie zielnika, ugotowanie zupy z pokrzyw czy odszukanie na niebie Wielkiego Wozu nie będzie problemem dla nikogo, kto przeczyta tę książkę!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Za motto tej powieści wybrała Müller słowa Wieniczki z "Moskwy" Pietuszki Wieniedikta Jerofiejewa: "Nic to, nic to, powiedziałem sobie, nic to", powtarzane w chwili największego zagubienia, działające niczym zaklęcia, mające człowieka choć chwilę jeszcze utrzymać przy życiu. Również bohaterowie Müller mają swoje tajemne formułki, pod przykrywką których obok strachu narasta wielki gniew i wściekłość. Powieść zaczyna się fragmentami poetyckiej, przygnębiającej prozy, oferującej spojrzenie na szare i wrogie miasto, jego równie szarych mieszkańców, rzeczy wymykające się spod ludzkiej kontroli, nieprzyjazną przyrodę. W te opisy wplatają się wspomnienia z dzieciństwa. Stopniowo wyłania się z nich opowieść o nauczycielce Adinie, jej przyjaciołach i społeczeństwie zniszczonym i zdemoralizowanym przez terror i strach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni