Annie Hawes, Angielkę osiadłą we Włoszech, już mniej zdumiewa życie w Ligurii niż wtedy, gdy pierwszy raz przyjechała do tej krainy gór i gajów oliwnych. Jednak meandry życia zaskakują ją, ale i zachwycają tak jak dawniej.Annie jest dumną właścicielką domu w górach, którego dach jest w niebezpieczeństwie w wyniku działalności pewnych wygłodniałych chrząszczy. Ma też sąsiadów o nazwisku Zielone Cebulki, którzy uważają, że są prawowitymi właścicielami wioski o oryginalnej nazwie Koza Numer Jeden. Gdzie się bohaterka powieści nie ruszy, dzieje się coś ciekawego, a przecieranie pomidorów na passate w środku nocy w towarzystwie Ciccia, lokalnego mistrza kuchni, oraz randka z nim połączona z uszczelnianiem starego pieca na pizzę krowim nawozem to dopiero początek przygody. Ile jeszcze minie czasu, zanim rzeczywistość stanie się dla Annie normalnością i przestanie ją zadziwiać?
Trzymający się z dala od polityki, przez całe życie blisko morfiny, alkoholu i występku jak Jean Genet, po domniemanej próbie zabójstwa byłej żony znalazł się, po raz kolejny, w więzieniu. Te trzy miesiące odosobienia pod koniec 1944 roku miały przełomowy charakter. Dotychczas apolityczny pisarz dokonał wówczas rozrachunku z Trzecią Rzeszą. Spisany w celi "dziennik więzienny" (potajemnie, za pomocą całego systemu skrótów) jest tym cenniejszy, że powstał jeszcze w okresie trwania, a nawet rosnącej opresji reżimu nazistowskiego. Sam Fallada nie uważał się przy tym za jego przeciwnika i choć nieprzyjęty do Izby Pisarstwa Rzeszy, mógł publikować i był w pełni gotów do kompromisów oraz współpracy. Mimo to w zapiskach z dziennika znajdują się oceny systemu, którymi autor ryzykował życie, gdy na przykład nazywał przywódców "katami". Fallada zdołał wynieść kajet z więzienia na wolność, jednak publikacja , głównie ze względu na trudności z rozszyfrowaniem tekstu, nastąpiła dopiero w 2009 roku.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziecko doprowadza cię do szału? Nie słucha poleceń? Rzuca jedzeniem? Krzyczy i kopie, żeby postawić na swoim? Pamela Druckerman przeżywała to samo! I postanowiła temu zaradzić. Z zazdrością śledziła wzrokiem grzeczne dzieci swoich francuskich sąsiadów, aż w końcu zaczęła podglądać samych sąsiadów, żeby poznać ich sekrety wychowawcze. W tej książce dzieli się pozyskaną wiedzą ze wszystkimi rodzicami. Nie przyszło mi wcześniej do głowy, że powinnam podziwiać francuski sposób wychowywania dzieci. Francja nie słynęła z niego w takim stopniu, jak z mody czy serów. Nikt nie odwiedzał Paryża po to, by poznawać tutejsze poglądy na budowanie autorytetu rodziców i radzenie sobie z poczuciem winy - pisze Pamela Druckerman. A może właśnie po to warto pojechać do Paryża, lub poznać zwyczaje jego mieszkańców wraz z amerykańska dziennikarką. Jeśli zastosujesz się do jej rad, będziesz miał w domu aniołka, który ma jednak własne zdanie i poglądy oraz sporo swobody, a na dodatek znajdziesz czas, żeby zadbać o siebie. Bo Francuzi wychodzą z założenia, że to dziecko ma przystosować się do stylu życia rodziców, a nie na odwrót. W Paryżu dzieci nie grymaszą to poradnik i wciągająca, zabawna powieść obyczajowa w jednym.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 379-385. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Pamela Druckerman ; przełożyła Małgorzata Kaczarowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Która z nas nie marzy o tym, żeby wyglądać jak gwiazda filmowa, nosić ubrania od najlepszych projektantów, budzić podziw mężczyzn i innych kobiet?
Carrie Bradshaw z Seksu w wielkim mieście do szczęścia potrzebowała butów od Manolo Blahnika, diabeł ubierał się u Prady, natomiast Victoria Beckham, Sharon Stone czy Naomi Campbell potrafiły wydać fortunę na torebkę o wdzięcznej nazwie BIRKIN.
Torebka mrocznym przedmiotem pożądania? Torebka, która kosztuje tyle co mały samochód? To szaleństwo! A jednak. Co więcej, trzeba na nią czekać nawet dwa lata! Lista oczekujących jest długa, a sprzedawcy nieubłagani. Wielki świat, wielka moda, wielka ściema.
Choć Michael nigdy wcześniej nie słyszał o torebce Birkin, szybko zorientował się, że wielu chciałoby ją mieć, ale niewielu może ją kupić. Postanowił przechytrzyć marketingowe sztuczki świata mody i obmyślił formułę, dzięki której był w stanie kupić kilka birkinek w jeden tydzień i sprzedać je tym, którzy o nich marzyli. Przy okazji dowiedział się wiele o ludzkiej naturze: jak łatwo nas omamić, wzbudzić w nas sztuczne potrzeby, przekonać, że nowa torebka lub buty są gwarantem naszego szczęścia.
UWAGI:
U góry okł.: Jeden z największych przekrętów świata mody. Prawdziwa historia!
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni