Przejmująca saga o polskich uchodźcach którzy w Kanadzie odbudowują swoje życie.
Kraków rok 1939. Rodzeństwo Pawulskich - Jerzy, Elżbieta i Jan - cieszy się młodością, nieświadome zbliżającej się katastrofy. Wkrótce II wojna światowa ściąga na Europę mrok tak nieprzenikniony, że nawet ptaki zdają się milknąć. Jan i Elżbieta a następnie Jerzy, pokonują Atlantyk i przedostają się do Kanady.Wyrwani z rodzinnych stron mierzą się z całkiem nowym, obcym i oszałamiającym światem. Dla nich życie dopiero się zaczyna.
Dzieci stamtąd to pełen dramatyzmu i emocji fresk rodzinny osadzony w czasach wojennej migracji. To książka niepozbawiona delikatnego humoru oraz wzruszających obrazów tego, co utracone.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Arlette Cousture, według koncepcji Arlette Cousture i Daniela Larouche`a ; [tłumaczenie Iwona Badowska, Grażyna Majcher, Katarzyna Chojnowska].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przejmująca saga o polskich uchodźcach którzy w Kanadzie odbudowują swoje życie.
Kraków rok 1939. Rodzeństwo Pawulskich - Jerzy, Elżbieta i Jan - cieszy się młodością, nieświadome zbliżającej się katastrofy. Wkrótce II wojna światowa ściąga na Europę mrok tak nieprzenikniony, że nawet ptaki zdają się milknąć. Jan i Elżbieta a następnie Jerzy, pokonują Atlantyk i przedostają się do Kanady.Wyrwani z rodzinnych stron mierzą się z całkiem nowym, obcym i oszałamiającym światem. Dla nich życie dopiero się zaczyna.
Dzieci stamtąd to pełen dramatyzmu i emocji fresk rodzinny osadzony w czasach wojennej migracji. To książka niepozbawiona delikatnego humoru oraz wzruszających obrazów tego, co utracone.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Arlette Cousture, według koncepcji Arlette Cousture i Daniela Larouche`a ; [tłumaczenie Iwona Badowska, Grażyna Majcher, Katarzyna Chojnowska].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Bohaterowie tej książki w czasie Powstania Warszawskiego byli nie mniej dzielni niż dorośli. Walczyli na miarę swoich możliwości, a nieraz i ponad miarę - byli kurierami, przewodnikami, przedzierali się kanałami i labiryntami ruin, gasili pożary, opatrywali rannych... Wybuch Powstania zaskoczył ludność cywilną stolicy pogrążoną w ponurej okupacyjnej codzienności. Beztroskie przedwojenne dzieciństwo dla bardzo wielu od dawna już nie istniało... Najmłodsi uczestnicy tamtych wydarzeń, wracając do nich we wspomnieniach, nie potrafią od emocji opanować drżenia głosu. Głód. Strach. I śmiech przez łzy.
Autorka w przejmujący sposób ukazuje okrucieństwo wojny widziane oczami tych najbardziej bezbronnych i niewinnych "żołnierzy" - dzieci.
Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia.Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię.Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp.Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb.Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków.Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 363-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia.Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię.Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp.Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb.Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków.Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 363-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia.Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię.Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp.Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb.Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków.Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 363-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewięcioletni Mirek, trzyletnia Ola, pięcioletni Romek, ośmioletnia Marysia.Dzieci rodzące się w bydlęcych wagonach w drodze na Syberię.Dzieci umierające z zimna, pragnienia, wycieńczenia, wyrzucane z transportu na kolejowy nasyp.Dzieci pracujące w tajdze przy wyrębie lasu, walczące o chleb.Dzieci osierocone, którym przyszło odgrywać rolę matek i ojców dla swych młodszych sióstr i braci.Dzieci odważne i niezłomne, które ocaliły siebie i bliskich z sowieckiego piekła. Przeszły z armią Andersa jej żołnierską odyseję, trafiły do Iranu, Afryki, Indii i Nowej Zelandii.Polskie dzieci, którym wydarto dzieciństwo, pamiętają wojnę inaczej niż dorośli. Lektura ich wspomnień porusza, budzi sprzeciw wobec sowieckiego zbydlęcenia i podziw dla heroizmu małych Polaków.Nie uciekaliśmy z kraju, ale do niego przez cały świat wracaliśmy. O polską niepodległość nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach. To byli więźniowie sowieckich łagrów i posiołków - wynędzniali, ale każdą drogą do Polski szli. Walczyli w nadziei, że wrócą do domu, na Kresy. Ich i nasza droga do domu usiana jest krzyżami - wśród nich nie ma krzyża mojego ojca. Ilu takich krzyży brakuje?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 363-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni