Żeby przeżyć, trzeba przestrzegać reguł obozowej gry. Nie można dać się uderzyć - bo nie przestaną bić. Trzeba wyglądać w miarę zdrowo - inaczej wezmą na rewir. I przede wszystkim należy wiedzieć, jak rozmawiać z oprawcami. Bo nawet kat ma słabości. A ofiara nie zawsze jest bezbronna. Trafiła do Auschwitz, mając niespełna dziewiętnaście lat. Ponad siedemdziesiąt lat po wojnie zdecydowała się po raz pierwszy opowiedzieć całą swoją historię.Zofia Posmysz mówi o tym, skąd czerpała wewnętrzną siłę, choć była świadkiem niewyobrażalnego. I jak to się stało, że ponownie zaufała życiu.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 405-[412]. Oznaczenia odpowiedzialności: Zofia Posmysz ; z autorką "Pasażerki" rozmawia Michał Wójcik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść Elżbiety Cherezińskiej, której Królowa jest drugą częścią (po Hardej) ma wielu bohaterów, z Bolesławem Chrobrym na czele, i jedną, największą ze wszystkich, heroiną - Świętosławą, królową i matką królów. Władczynię przebiegłą i zuchwałą, mądrą choć nie znającą liter, krzewiącą chrześcijaństwo, a w głębi duszy pozostającą poganka, pełną miłosci dla tych, których kochała i nienawiści dla nieprzyjaciół, tyleż wielkoduszną, ile okrutną. Islandzkie sagi utrwaliły ją jako Sigridę Storradę (Dumną) i był to celny przydomek, gdyż "święte - powiada autorka - miała tylko imię, a całą siebie wykuła z najszlachetniejszej stali.
Elżbieta Cherezińska w swojej dylogii opowiada o sześćdziesięciu latach z przełomu X i XI wieku. O czasie brzemiennym w skutki dla Polski, która 1050 lat temu przyjęła chrzest, dla Skandynawii i Anglii, dla naszych zachodnich, wschodnich i południowych sąsiadów. Dla Europy.
Porywająca narracja pisarki sprawia, że kolejne bitwy, wojny, zdrady, przymierza układają się przed oczyma czytelnika w barwny ciąg fascynujących wydarzeń, w którym przestaje być ważne, co autorka Królowej zaczerpnęła z dawnych kronik i sag, a co wymyśliła. Nikt przed nią nie opowiadał o naszych początkach tak świetnie.
W jednej z ostatnich scen powieści, proboszcz parafii św. Bride (Bridget) w Londynie wspomina: "Czasami tęsknię za krwawymi dniami Olava. Za chrztem z miecza. Ogniem z iskry. Bożym gniewem i piekłem, którym szalony król nas straszył. W tym była moc". Tę samą moc znajdujemy na kartach Królowej. [Krzysztof Masłoń, "Do Rzeczy"]
Książę Mieszko nie pozostawiał swym dzieciom złudzeń. Każde z nich miało być wykonawcą jego woli, ku chwale i tryumfowi księstwa. Świętosławie wskazał Północ i przez małżeństwo z królem Szwecji, Erikiem, uczynił ją gwarantką ważnego sojuszu. Świętosława posłusznie wykonała powierzone przez ojca zadanie, ale po śmierci Mieszka sama chciała decydować o swoim losie. Rozpoczęły się wojny."Harda" to niezwykły portret Świętosławy, córki Mieszka i Dobrawy, siostry Bolesława Chrobrego, królowej Szwecji, Danii, Norwegii i Anglii. Pasja, ambicja, walka o miłość i wpływy. Barwna, filmowa opowieść o początkach nie tylko Polski.
Tom 2
Królowa
Powieść Elżbiety Cherezińskiej, której Królowa jest drugą częścią (po Hardej) ma wielu bohaterów, z Bolesławem Chrobrym na czele, i jedną, największą ze wszystkich, heroiną - Świętosławą, królową i matką królów. Władczynię przebiegłą i zuchwałą, mądrą choć nie znającą liter, krzewiącą chrześcijaństwo, a w głębi duszy pozostającą poganka, pełną miłosci dla tych, których kochała i nienawiści dla nieprzyjaciół, tyleż wielkoduszną, ile okrutną. Islandzkie sagi utrwaliły ją jako Sigridę Storradę (Dumną) i był to celny przydomek, gdyż "święte - powiada autorka - miała tylko imię, a całą siebie wykuła z najszlachetniejszej stali. Elżbieta Cherezińska w swojej dylogii opowiada o sześćdziesięciu latach z przełomu X i XI wieku. O czasie brzemiennym w skutki dla Polski, która 1050 lat temu przyjęła chrzest, dla Skandynawii i Anglii, dla naszych zachodnich, wschodnich i południowych sąsiadów. Dla Europy. Porywająca narracja pisarki sprawia, że kolejne bitwy, wojny, zdrady, przymierza układają się przed oczyma czytelnika w barwny ciąg fascynujących wydarzeń, w którym przestaje być ważne, co autorka Królowej zaczerpnęła z dawnych kronik i sag, a co wymyśliła. Nikt przed nią nie opowiadał o naszych początkach tak świetnie. W jednej z ostatnich scen powieści, proboszcz parafii św. Bride (Bridget) w Londynie wspomina: "Czasami tęsknię za krwawymi dniami Olava. Za chrztem z miecza. Ogniem z iskry. Bożym gniewem i piekłem, którym szalony król nas straszył. W tym była moc". Tę samą moc znajdujemy na kartach Królowej. [Krzysztof Masłoń, "Do Rzeczy"]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na początku rozmawiali przy użyciu alfabetu Morse’a. Kawałkiem metalu lub knykciem stukali w dzielącą ich ścianę. Pewnej nocy ona opowiedziała mu całą historię Tristana i Izoldy. Gdy przeniesiono ich do innych więzień, pisali do siebie listy. W jednym tak Ju pisał do Małej: "Cóż za radość szalona - otrzymałem dwa listy od Ciebie. Dwa nowe strumienie otuchy.". Pierwszy raz - bez krat, siatek i zasuw - zobaczyli się na swoim ślubie. Mała i Ju to pseudonimy Wiesławy Pajdak i Jerzego Śmiechowskiego - łączniczki i żołnierza Polski Podziemnej walczących z niemieckim okupantem. Za działalność niepodległościową po II wojnie światowej zostali skazani na lata stalinowskiego więzienia. Tam właśnie się w sobie zakochali. To historia o miłości, w którą trudno uwierzyć.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia, wykaz aktów prawnych na stronach 183-[188]. Oznaczenia odpowiedzialności: Angelika Kuźniak [oraz] Ewelina Karpacz-Oboładze.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni