Jak podróżować z łososiem to wybór felietonów drukowanych pierwotnie w mediolańskim tygodniku "L`Espresso". Część z nich pochodzi z lat 1975-1991 i jest już znana z tomu Zapiski na pudełku od zapałek. Pozostałe, napisane w latach 2004-2014, ukazują się w wydaniu książkowym po raz pierwszy. Wszystkie mają charakter instruktażu: autor staje się swego rodzaju przewodnikiem po najrozmaitszych sytuacjach życiowych, zwykle tragikomicznych, na pozór nieistotnych, lecz w sumie składających się na nasz byt i sprawiających, że skupiamy się na drobiazgach, zupełnie zapominając o kwestiach podstawowych, które nadają sens ludzkiemu istnieniu.
W felietonie tytułowym na przykład wkraczamy do hotelu, którego pracownicy po- stępują dokładnie według instrukcji przekazywanych im przez komputer. W efekcie całkowicie odrzucają jakąkolwiek logikę, co uniemożliwia realizację najprostszych czynności i prowadzi do wielu absurdalnych sytuacji. Autor nie tylko piętnuje odwieczny rozrost biurokracji (odyseja obywatela starającego się załatwić wtórnik utraconego prawa jazdy), lecz także zwraca uwagę na konsekwencje rozwoju techniki (co można powiedzieć o człowieku na podstawie jego sposobu korzystania z telefonu komórkowego) i postępującej potęgi kultury masowej (pęd do pokazania się w telewizji). Eco podkpiwa sobie z przyzwyczajeń pracowników bibliotek naukowych, z pewnych przepisów (które sprawiają, że inwentaryzacja sprzętu na uniwersytecie wymaga burzy mózgów), z nieracjonalnej chęci wymyślania i posiadania nonsensownych, zbędnych gadżetów czy też ze schematów powielanych w nieskończoność przez filmowców i dziennikarzy. Dla przeciwwagi zaleca czytelnikowi chwilę odpoczynku i zadumy, proponując lekturę znaczących - i łatwiejszych w odbiorze - dzieł klasyków filozofii.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Umberto Eco ; przełożył Krzysztof Żaboklicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Nina Andrycz zamawiała kreacje w Paryżu? Dlaczego Zofia Czerwińska znielubiła gołąbki? Gdzie widywano premiera Cyrankiewicza bez spodni? Dlaczego podczas wyborów Miss Polonia 1984 jury głosowało dwa razy? Co Andrzej Rosiewicz szepnął na ucho Michaiłowi Gorbaczowowi? Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to opowieść o wydarzeniach i ludziach nie zawsze najważniejszych dla życia Polski w latach 1945-1989, ale z pewnością najbarwniejszych. To dzięki nim w szarym PRL-u było o kim i o czym plotkować. Życie w PRL-u nosiło na sobie pewne piętno paranoi. Bo co prawda dało się kupić samochód, ale najpierw trzeba było dostać na niego przydział. Można było mieć najmodniejsze sukienki, za którymi szalały elegantki na zachodzie Europy, ale trzeba było znać kierownika sklepu z odrzutami z eksportu. Artyści mogli przygotowywać najzabawniejsze numery do kabaretu czy na estradę, ale i tak wiedzieli, że wytnie je cenzura, która oficjalnie nie istniała. Można było przyznawać wybitnym twórcom wysokie nagrody państwowe, a chwilę później odbierać im to, za co zostali nagrodzeni. O tych i wielu innych niedorzecznościach opowiada ta książka.
UWAGI:
Bibliogr. s. 277-282.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Nina Andrycz zamawiała kreacje w Paryżu? Dlaczego Zofia Czerwińska znielubiła gołąbki? Gdzie widywano premiera Cyrankiewicza bez spodni? Dlaczego podczas wyborów Miss Polonia 1984 jury głosowało dwa razy? Co Andrzej Rosiewicz szepnął na ucho Michaiłowi Gorbaczowowi? Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to opowieść o wydarzeniach i ludziach nie zawsze najważniejszych dla życia Polski w latach 1945-1989, ale z pewnością najbarwniejszych. To dzięki nim w szarym PRL-u było o kim i o czym plotkować. Życie w PRL-u nosiło na sobie pewne piętno paranoi. Bo co prawda dało się kupić samochód, ale najpierw trzeba było dostać na niego przydział. Można było mieć najmodniejsze sukienki, za którymi szalały elegantki na zachodzie Europy, ale trzeba było znać kierownika sklepu z odrzutami z eksportu. Artyści mogli przygotowywać najzabawniejsze numery do kabaretu czy na estradę, ale i tak wiedzieli, że wytnie je cenzura, która oficjalnie nie istniała. Można było przyznawać wybitnym twórcom wysokie nagrody państwowe, a chwilę później odbierać im to, za co zostali nagrodzeni. O tych i wielu innych niedorzecznościach opowiada ta książka.
UWAGI:
Bibliogr. s. 277-282.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Nina Andrycz zamawiała kreacje w Paryżu? Dlaczego Zofia Czerwińska znielubiła gołąbki? Gdzie widywano premiera Cyrankiewicza bez spodni? Dlaczego podczas wyborów Miss Polonia 1984 jury głosowało dwa razy? Co Andrzej Rosiewicz szepnął na ucho Michaiłowi Gorbaczowowi? Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to opowieść o wydarzeniach i ludziach nie zawsze najważniejszych dla życia Polski w latach 1945-1989, ale z pewnością najbarwniejszych. To dzięki nim w szarym PRL-u było o kim i o czym plotkować. Życie w PRL-u nosiło na sobie pewne piętno paranoi. Bo co prawda dało się kupić samochód, ale najpierw trzeba było dostać na niego przydział. Można było mieć najmodniejsze sukienki, za którymi szalały elegantki na zachodzie Europy, ale trzeba było znać kierownika sklepu z odrzutami z eksportu. Artyści mogli przygotowywać najzabawniejsze numery do kabaretu czy na estradę, ale i tak wiedzieli, że wytnie je cenzura, która oficjalnie nie istniała. Można było przyznawać wybitnym twórcom wysokie nagrody państwowe, a chwilę później odbierać im to, za co zostali nagrodzeni. O tych i wielu innych niedorzecznościach opowiada ta książka.
UWAGI:
Bibliogr. s. 277-282.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czy Nina Andrycz zamawiała kreacje w Paryżu? Dlaczego Zofia Czerwińska znielubiła gołąbki? Gdzie widywano premiera Cyrankiewicza bez spodni? Dlaczego podczas wyborów Miss Polonia 1984 jury głosowało dwa razy? Co Andrzej Rosiewicz szepnął na ucho Michaiłowi Gorbaczowowi? Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to opowieść o wydarzeniach i ludziach nie zawsze najważniejszych dla życia Polski w latach 1945-1989, ale z pewnością najbarwniejszych. To dzięki nim w szarym PRL-u było o kim i o czym plotkować. Życie w PRL-u nosiło na sobie pewne piętno paranoi. Bo co prawda dało się kupić samochód, ale najpierw trzeba było dostać na niego przydział. Można było mieć najmodniejsze sukienki, za którymi szalały elegantki na zachodzie Europy, ale trzeba było znać kierownika sklepu z odrzutami z eksportu. Artyści mogli przygotowywać najzabawniejsze numery do kabaretu czy na estradę, ale i tak wiedzieli, że wytnie je cenzura, która oficjalnie nie istniała. Można było przyznawać wybitnym twórcom wysokie nagrody państwowe, a chwilę później odbierać im to, za co zostali nagrodzeni. O tych i wielu innych niedorzecznościach opowiada ta książka.
UWAGI:
Bibliogr. s. 277-282.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 048710 od dnia 2024-06-27 Wypożyczona, do dnia 2024-08-13
Czy Nina Andrycz zamawiała kreacje w Paryżu? Dlaczego Zofia Czerwińska znielubiła gołąbki? Gdzie widywano premiera Cyrankiewicza bez spodni? Dlaczego podczas wyborów Miss Polonia 1984 jury głosowało dwa razy? Co Andrzej Rosiewicz szepnął na ucho Michaiłowi Gorbaczowowi? Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL to opowieść o wydarzeniach i ludziach nie zawsze najważniejszych dla życia Polski w latach 1945-1989, ale z pewnością najbarwniejszych. To dzięki nim w szarym PRL-u było o kim i o czym plotkować. Życie w PRL-u nosiło na sobie pewne piętno paranoi. Bo co prawda dało się kupić samochód, ale najpierw trzeba było dostać na niego przydział. Można było mieć najmodniejsze sukienki, za którymi szalały elegantki na zachodzie Europy, ale trzeba było znać kierownika sklepu z odrzutami z eksportu. Artyści mogli przygotowywać najzabawniejsze numery do kabaretu czy na estradę, ale i tak wiedzieli, że wytnie je cenzura, która oficjalnie nie istniała. Można było przyznawać wybitnym twórcom wysokie nagrody państwowe, a chwilę później odbierać im to, za co zostali nagrodzeni. O tych i wielu innych niedorzecznościach opowiada ta książka.
UWAGI:
Bibliogr. s. 277-282.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni