Busio był brzydki, tak brzydki, że moje koleżanki czuły przed nim lęk, twierdząc, iż bardziej przypomina małpę niż człowieka. Ja kochałam tę brzydotę, która robiła na mnie niepokojące wrażenie. Było to coś pośredniego między lękiem a pożądaniem. Kochałam zapach jego skóry, drobne mocne dłonie, pańskie pochodzenie i oczy. Zdumiewająco szafirowe oczy, będące zupełnym nieporozumieniem w jego egzotycznej po mongolsku twarzy. Był tak inny od wszystkich ludzi i tak ekscentryczny w sposobie bycia, że powszechnie uważano go za nienormalnego. On sam mówił o sobie: »Jestem anormalny, to znaczy nieprzeciętny«.[fragment]
Bella nie może się pogodzić z decyzją ojca, który sprzeciwia się jej małżeństwu z Olkiem... "Moje życie należy do mnie, nikt nie ma prawa wyznaczać mi ścieżek", mówi i namawia czternastoletnią siostrę Ewę do wspólnej ucieczki z domu. Wkrótce wybranek przybywa z dobrą nowiną, ojciec ustąpił! Teraz jednak zaczynają się prawdziwe problemy: noc poślubna jest dla niedoświadczonej Belli szokiem, a wspólne życie z Olkiem, do niedawna ukochanym, zapowiada się fatalnie...
Warszawa i Wiedeń lat dwudziestych, sławne kurorty: Nałęczów i Kołobrzeg - Małżeństwo po raz pierwszy to opowieść o świecie, którego już nie ma. To także manifest niezależności młodej Belli Hertz, kobiety cokolwiek niefrasobliwej, ale z pewnością szczerej i pełnej wdzięku.
UWAGI:
Na książce także pseud. aut.: Czajka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni