Zapytałam przyjaciół, co jest pięknego w Bukareszcie. Odpowiedzieli: Bukareszt jest jak ciastko kupowane w niedzielę, niby czekoladowe i słodkie, ale z gorzką polewą. Nie znajdzie się tu łatwego piękna. Bezwstyd, histeria stylu, fasadowość. Przy Bukareszcie każde europejskie miasto wydaje się tak statyczne, że aż nudne. Dostałam też zdjęcie: nogi w czarnych rajtuzach i kolorowych skarpetkach, wetknięte do plastikowego kosza. Nurkujący manekin, który chce się utopić w śmieciach. I dopisek: "Trzeba na siłę wymyślać, co jest w Bukareszcie pięknego, a po wyjeździe i tak się umiera z tęsknoty". [Małgorzata Rejmer]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mówi się, że rozpacz jest czarna, a codzienność szara. W Nepalu nie widuje się często tych odcieni, tu życie jest kolorowe. W hipnotyzującym ulicznym tłumie uwagę przykuwają wielobarwne sari, jeden z tradycyjnych kobiecych strojów, jakże inny od noszonej przez Afganki bezkształtnej burki, która jest dla nas symbolem uciemiężenia kobiet. Tymczasem życie Nepalek niewiele różni się od życia muzułmanek. Pod grubszą warstwą pozorów i piękniejszą szatą kryje się bardzo podobna rzeczywistość. Reportaż Edyty Stępczak to przejmująca opowieść o współczesnych nepalskich kobietach, które nie chcą już żyć w tradycyjnym, patriarchalnym społeczeństwie i - stawiając na szali swoje bezpieczeństwo, zdrowie, a często nawet życie - próbują zmieniać zarówno nepalską mentalność, jak i opresyjny system. Rozdarte między tradycją, uwierającą jak sztywny gorset, a aspiracjami i dążeniami, które rozbudza w nich nowoczesny świat, walczą o podstawowe prawa człowieka.
UWAGI:
"Źródła" na stonach 391-[396].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mówi się, że rozpacz jest czarna, a codzienność szara. W Nepalu nie widuje się często tych odcieni, tu życie jest kolorowe. W hipnotyzującym ulicznym tłumie uwagę przykuwają wielobarwne sari, jeden z tradycyjnych kobiecych strojów, jakże inny od noszonej przez Afganki bezkształtnej burki, która jest dla nas symbolem uciemiężenia kobiet. Tymczasem życie Nepalek niewiele różni się od życia muzułmanek. Pod grubszą warstwą pozorów i piękniejszą szatą kryje się bardzo podobna rzeczywistość. Reportaż Edyty Stępczak to przejmująca opowieść o współczesnych nepalskich kobietach, które nie chcą już żyć w tradycyjnym, patriarchalnym społeczeństwie i - stawiając na szali swoje bezpieczeństwo, zdrowie, a często nawet życie - próbują zmieniać zarówno nepalską mentalność, jak i opresyjny system. Rozdarte między tradycją, uwierającą jak sztywny gorset, a aspiracjami i dążeniami, które rozbudza w nich nowoczesny świat, walczą o podstawowe prawa człowieka.
UWAGI:
"Źródła" na stonach 391-[396].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mówi się, że rozpacz jest czarna, a codzienność szara. W Nepalu nie widuje się często tych odcieni, tu życie jest kolorowe. W hipnotyzującym ulicznym tłumie uwagę przykuwają wielobarwne sari, jeden z tradycyjnych kobiecych strojów, jakże inny od noszonej przez Afganki bezkształtnej burki, która jest dla nas symbolem uciemiężenia kobiet. Tymczasem życie Nepalek niewiele różni się od życia muzułmanek. Pod grubszą warstwą pozorów i piękniejszą szatą kryje się bardzo podobna rzeczywistość. Reportaż Edyty Stępczak to przejmująca opowieść o współczesnych nepalskich kobietach, które nie chcą już żyć w tradycyjnym, patriarchalnym społeczeństwie i - stawiając na szali swoje bezpieczeństwo, zdrowie, a często nawet życie - próbują zmieniać zarówno nepalską mentalność, jak i opresyjny system. Rozdarte między tradycją, uwierającą jak sztywny gorset, a aspiracjami i dążeniami, które rozbudza w nich nowoczesny świat, walczą o podstawowe prawa człowieka.
UWAGI:
"Źródła" na stonach 391-[396].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 021322 od dnia 2024-06-25 Wypożyczona, do dnia 2024-08-24
Mówi się, że rozpacz jest czarna, a codzienność szara. W Nepalu nie widuje się często tych odcieni, tu życie jest kolorowe. W hipnotyzującym ulicznym tłumie uwagę przykuwają wielobarwne sari, jeden z tradycyjnych kobiecych strojów, jakże inny od noszonej przez Afganki bezkształtnej burki, która jest dla nas symbolem uciemiężenia kobiet. Tymczasem życie Nepalek niewiele różni się od życia muzułmanek. Pod grubszą warstwą pozorów i piękniejszą szatą kryje się bardzo podobna rzeczywistość. Reportaż Edyty Stępczak to przejmująca opowieść o współczesnych nepalskich kobietach, które nie chcą już żyć w tradycyjnym, patriarchalnym społeczeństwie i - stawiając na szali swoje bezpieczeństwo, zdrowie, a często nawet życie - próbują zmieniać zarówno nepalską mentalność, jak i opresyjny system. Rozdarte między tradycją, uwierającą jak sztywny gorset, a aspiracjami i dążeniami, które rozbudza w nich nowoczesny świat, walczą o podstawowe prawa człowieka.
UWAGI:
"Źródła" na stonach 391-[396].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni