Precious Ramotswe, urocza botswańska pani detektyw o "tradycyjnej budowie ciała", nareszcie poślubiła pana J.L.B. Matekoniego, właściciela Tlokweng Road Speedy Motors, agencja detektywistyczna nie narzeka na brak zleceń i w ogóle życie nie mogłoby być piękniejsze. To znaczy mogłoby. Wyruszywszy na misję pomocy bliźniemu, mma Ramotswe niechcący doprowadza do kolizji swojej maleńkiej białej furgonetki z rowerem. Ten niefortunny wypadek odzwierciedla inne przykre zderzenie - zderzenie osobowości jej asystentki, mmy Makutsi, i jednego z terminatorów w warsztacie. Charlie daje się usidlić bogaczce jeżdżącej mercedesem, a wszyscy wiedzą, do czego mogą doprowadzić takie rzeczy...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Alexander McCall Smith ; przełożył Tomasz Bieroń.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sierpniu 1920 roku wojsko polskie skutecznie zastopowało marsz bolszewików dążących do opanowania całej Europy. Odrodzona Rzeczpospolita, wbrew temu, co wieszczył Trocki, nie okazała się łatwym do pokonania etapem na drodze do wszechświatowej rewolucji, ale skuteczną tamą, która skutecznie obroniła nasz kontynent przed zalewem krwawego, bolszewickiego terroru.O zwycięskich polskich dowódcach, Naczelnym Wodzu Józefie Piłsudskim, generałach Rozwadowskim, Sikorskim, Latiniku, Śmigłym-Rydzu czy Roi napisano tomy, podobnie jak o żołnierzach walczących pod ich komendą. Jak się okazuje, polskie kobiety też miały niemały wkład w sukces polskiego oręża, jakim było odparcie bolszewików. Nie tylko wspierały swoich mężów i synów, zmagających się z wojenną codziennością, ale chwytały za broń, by bronić swoich domów w obliczu wroga. Były również sanitariuszkami, zaopatrywały mężczyzn w odzież, dostarczały paczki z żywnością. Kobiety to ciche bohaterki Cudu nad Wisłą i obrony kraju przed bolszewicką zarazą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sierpniu 1920 roku wojsko polskie skutecznie zastopowało marsz bolszewików dążących do opanowania całej Europy. Odrodzona Rzeczpospolita, wbrew temu, co wieszczył Trocki, nie okazała się łatwym do pokonania etapem na drodze do wszechświatowej rewolucji, ale skuteczną tamą, która skutecznie obroniła nasz kontynent przed zalewem krwawego, bolszewickiego terroru.O zwycięskich polskich dowódcach, Naczelnym Wodzu Józefie Piłsudskim, generałach Rozwadowskim, Sikorskim, Latiniku, Śmigłym-Rydzu czy Roi napisano tomy, podobnie jak o żołnierzach walczących pod ich komendą. Jak się okazuje, polskie kobiety też miały niemały wkład w sukces polskiego oręża, jakim było odparcie bolszewików. Nie tylko wspierały swoich mężów i synów, zmagających się z wojenną codziennością, ale chwytały za broń, by bronić swoich domów w obliczu wroga. Były również sanitariuszkami, zaopatrywały mężczyzn w odzież, dostarczały paczki z żywnością. Kobiety to ciche bohaterki Cudu nad Wisłą i obrony kraju przed bolszewicką zarazą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sierpniu 1920 roku wojsko polskie skutecznie zastopowało marsz bolszewików dążących do opanowania całej Europy. Odrodzona Rzeczpospolita, wbrew temu, co wieszczył Trocki, nie okazała się łatwym do pokonania etapem na drodze do wszechświatowej rewolucji, ale skuteczną tamą, która skutecznie obroniła nasz kontynent przed zalewem krwawego, bolszewickiego terroru.O zwycięskich polskich dowódcach, Naczelnym Wodzu Józefie Piłsudskim, generałach Rozwadowskim, Sikorskim, Latiniku, Śmigłym-Rydzu czy Roi napisano tomy, podobnie jak o żołnierzach walczących pod ich komendą. Jak się okazuje, polskie kobiety też miały niemały wkład w sukces polskiego oręża, jakim było odparcie bolszewików. Nie tylko wspierały swoich mężów i synów, zmagających się z wojenną codziennością, ale chwytały za broń, by bronić swoich domów w obliczu wroga. Były również sanitariuszkami, zaopatrywały mężczyzn w odzież, dostarczały paczki z żywnością. Kobiety to ciche bohaterki Cudu nad Wisłą i obrony kraju przed bolszewicką zarazą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 066611 od dnia 2024-05-17 Wypożyczona, do dnia 2024-07-02
W sierpniu 1920 roku wojsko polskie skutecznie zastopowało marsz bolszewików dążących do opanowania całej Europy. Odrodzona Rzeczpospolita, wbrew temu, co wieszczył Trocki, nie okazała się łatwym do pokonania etapem na drodze do wszechświatowej rewolucji, ale skuteczną tamą, która skutecznie obroniła nasz kontynent przed zalewem krwawego, bolszewickiego terroru.O zwycięskich polskich dowódcach, Naczelnym Wodzu Józefie Piłsudskim, generałach Rozwadowskim, Sikorskim, Latiniku, Śmigłym-Rydzu czy Roi napisano tomy, podobnie jak o żołnierzach walczących pod ich komendą. Jak się okazuje, polskie kobiety też miały niemały wkład w sukces polskiego oręża, jakim było odparcie bolszewików. Nie tylko wspierały swoich mężów i synów, zmagających się z wojenną codziennością, ale chwytały za broń, by bronić swoich domów w obliczu wroga. Były również sanitariuszkami, zaopatrywały mężczyzn w odzież, dostarczały paczki z żywnością. Kobiety to ciche bohaterki Cudu nad Wisłą i obrony kraju przed bolszewicką zarazą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W sierpniu 1920 roku wojsko polskie skutecznie zastopowało marsz bolszewików dążących do opanowania całej Europy. Odrodzona Rzeczpospolita, wbrew temu, co wieszczył Trocki, nie okazała się łatwym do pokonania etapem na drodze do wszechświatowej rewolucji, ale skuteczną tamą, która skutecznie obroniła nasz kontynent przed zalewem krwawego, bolszewickiego terroru.O zwycięskich polskich dowódcach, Naczelnym Wodzu Józefie Piłsudskim, generałach Rozwadowskim, Sikorskim, Latiniku, Śmigłym-Rydzu czy Roi napisano tomy, podobnie jak o żołnierzach walczących pod ich komendą. Jak się okazuje, polskie kobiety też miały niemały wkład w sukces polskiego oręża, jakim było odparcie bolszewików. Nie tylko wspierały swoich mężów i synów, zmagających się z wojenną codziennością, ale chwytały za broń, by bronić swoich domów w obliczu wroga. Były również sanitariuszkami, zaopatrywały mężczyzn w odzież, dostarczały paczki z żywnością. Kobiety to ciche bohaterki Cudu nad Wisłą i obrony kraju przed bolszewicką zarazą.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni