Umysł wyzwolony to jedna z tych książek o religii, których bardzo w Polsce brakuje. Wolna od uprzedzeń i obsesji, pisana z pozycji partnera, a nie wszechwiedzącego mentora, pozwala wierzącym lepiej pojąć swoją wiarę, a niewierzącym lepiej zrozumieć samych siebie. Dotyczy to także autora:Dla mnie jest to książka osobista. Wyrosła z lat namysłu nad miejscem religii w moim życiu i nad złożonymi związkami zachodzącymi między religią i kulturą. Tak jak wyzwalanie się z uwikłań politycznych stanowi interesujące kulturowo zjawisko, tak i przezwyciężanie religijnych uzurpacji może być pasjonujące. I to nie tylko dla badającego to zjawisko socjologa czy historyka, ale również dla każdego, kto zastanawia się nad miejscem religii w przestrzeni publicznej.Fragment
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kolejny tom z wyborem najlepszych i najśmieszniejszych tekstów Artura Andrusa publikowanych na jego blogu internetowym i w prasie.Teksty tu zebrane zamieszczałem na internetowym blogu, w "Gazecie Lekarskiej" i miesięczniku "Zwierciadło". Czyli właściwie powinienem tę książkę zatytułować: "Niczym szczególnym, poza osobą autora, niepowiązane ze sobą żartobliwe teksty, pisane z myślą o lekarkach i lekarzach, kobietach, mężczyznach czytujących kobiece pisma oraz wszystkich innych, zwłaszcza posiadających dostęp do Internetu, a teraz już niekoniecznie". Domyśliłem się od razu, że moja książka może nie mieć aż tak dużej okładki i zrezygnowałem z tego pomysłu. Stąd więc VIETATO FUMARE.Artur Andrus
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ja bardzo dużo czytam, moja córka Marysia wygrzebuje dla mnie gdzieś w księgarniach odpowiednie książeczki, i ja tu nawet w rozmowie z panem czasem się posługuję taką pseudowiedzą, że niby coś wiem z zakresu nauki: astronomii, biologii. Tylko że ja mam ułomną pamięć i w szczegółach mogę coś przekręcić, coś przeinaczyć, coś nie tak podać. Ale w tym moim bełkocie przesłanie, to, do czego zmierzam, mnie się wydaje chyba słuszne.Na przykład, panie Przemku, początkowo, jak zacząłem to czytać, doznawałem szoku, gdy panowie astronomowie z lubością podawali odległości w kosmosie. 4 miliardy kilometrów. Mało, 4 miliardy lat świetlnych! Ja tak troszkę byłem w lekkim, nie za silnym, szoku. A potem nagle ten szok zaczął się we mnie uspokajać i ucichł. Dlaczego.Dlatego, że ja uświadomiłem - i znowuż może błądzę, ale wolno mi chyba czasem pobłądzić - otóż ja uświadomiłem sobie takie być może absolutne prawo: że jak jest jakiś daleki szlak, to wiadomo, że są skróty, że jest zawsze jakaś ścieżka, która to wszystko skraca. Czyli nagle te przerażające odległości przestały mnie straszyć, ponieważ przypomniałem sobie, że mamy pewne obszary mózgu niewykorzystane, o czym medycyna i nauka od lat wie, mamy w naszej duchowości w moim przekonaniu coś, co trudno nazwać, a co daje ogromne, nieprzeniknione jeszcze perspektywy. Czyli skrót jest w nas. Ten nieprawdopodobny niesamowity skrót. Fragment jednej z rozmów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Fascynująca podróż do serca Ameryki Środkowej Malownicza opowieść drogi przybliżająca piękno Ameryki Środkowej: Meksyku, Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu. Poznawanie smaków, zapachów, miejsc i zwyczajów. Niespieszne przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Rozmowy, obserwowanie życia tamtejszych miasteczek. Góry, egzotyczna przyroda, gwarne miasta, pozostałości kultury Majów, wulkany, Indianie i ludność karaibska. Michał Głombiowski dociera do miejsc, o których marzy każdy prawdziwy i wirtualny podróżnik: nieco zapomnianych, na uboczu, ale pokazujących rzeczywiste oblicze poszczególnych krajów. Gdzie bije serce zócalo - gwarnych placyków Ameryki Środkowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Piotr Szumlewicz pokazuje mechanizmy rządzące polskimi mediami. Wielkie pranie mózgów to zbiór błyskotliwych, świetnie napisanych felietonów. Każdy dotyczy innego aspektu funkcjonowania mediów. Autor odsłania pustkę świata, który szczegółowo zbadał od wewnątrz. Piętnuje brak wiedzy znanych dziennikarzy i obnaża głupotę celebrytów namaszczonych przez zaprzyjaźnione media. Przedstawia świat dziennikarski jako autorytarną, bezrefleksyjną władzę, która tępi krytyczne myślenie, wypiera z debaty publicznej kluczowe tematy, reprodukuje i umacnia najbardziej szkodliwe stereotypy. Książka z jednej strony stanowi odważną krytykę polskiego dziennikarstwa, a z drugiej jest przenikliwą analizą wpływu mediów na świadomość społeczną.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni