We wzruszającym i przejmującym reportażu Agnieszka Witkowicz-Matolicz przełamuje tabu. Opowiada historie dziesięciu niezwykłych młodych kobiet, które zachorowały na raka piersi, odrzuciły stereotypowe myślenie i do leczenia podeszły inaczej - z optymizmem, siłą, a czasem nawet z humorem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Noce i dnie mojego życia - wspomnienia spisane przez Jerzego Antczaka, reżysera m.in. nominowanych do Oscara "Nocy i dni". Jego życie to historia polskiego filmu, Teatru Telewizji, a także barwna opowieść malowana emocjami.
Szczera autobiografia oparta na magicznej osnowie kresowej wrażliwości, duchowości, wiary w sny i przeznaczenie, pełna miłości do sztuki, barwnych ludzi i ukochanych zwierząt - wrażliwy Czytelnik nie oprze się tej lekturze. Świat wspomnień Jerzego Antczaka urzeka i wciąga. Książkę czyta się jednym tchem.
UWAGI:
Filmogr. s. 380-381.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Dziennik? Powieść? Kilka powieści w jednej? Nie, po prostu »Nocnik«, do którego spływają kolejne noce. I dni. Rok z życia reżysera, pisarza - filmy, lektury, historie miłosne... Rozliczenie ze światem, ale przede wszystkim z samym sobą. Gdyby Tyrmand pisał dziś swój dziennik, napisałby właśnie »Nocnik«.
Chodzi o coś przeciwnego dziennikom. Te prowadzą pisarze mający siebie i swe pisarstwo za czcigodne. Takich jest wysypisko. Mimo nałogowych humanitariów, czyli uogólnień, kłamstw, narcyzmów i złotych myśli, wydają mi się oni głupcami.
Najprzykrzejszy w ich uporczywych zapiskach jest ton szlachetny, najmniej przekonujące - refleksje nad życiem, śmiercią, cywilizacją, człowieczeństwem, ratunkiem poprzez sztukę i upadkiem w trywialność historii. [...] Literatura jest owszem mrówczą pracą, ale i bluźnierczą plotą..." [Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2010]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W czasie wojny poeta trafił do stalagu Altengrabow pod Magdeburgiem i stał się numerem 5700. Od kolegi dostał czysty zeszyt, w który od sierpnia do listopada 1941 roku zapisywał myśli, opisy głodu i zmęczenia, relacje z pracy, wyznania wiary i miłości.Przejmujące szczere notatki to poruszająca opowieść robotnika fizycznego, który w ekstremalnie trudnych warunkach ucieka się do pamięci i wiary w powrót do utraconego świata. Ratują go wspomnienia ze świata muzyki, literatury, domu rodzinnego i życia codziennego."Notatnik z Altengrabow" to faktograficzna proza, która w literaturze polskiej XX wieku zajmuje miejsce szczególne.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Warszawskie Stare Miasto, Jeziorna, Praga - to miejsca, gdzie upłynęły dzieciństwo i młodość autora. Plastyczny, realistyczny opis zakątków miasta, ulic, realiów, stylu życia, pracy i rozrywki, obyczaju środowiska "ludzi prostych, ambitnych, świadomych i ofiarnych", a także wydarzeń historycznych wnosi do naszej wiedzy o Warszawie lat dwudziestych i trzydziestych jej oryginalny obraz, malowany z perspektywy "ludzika" i niesfornego chłopca ulicy. Gdy jest się dzieckiem, później wchodzi w wiek młodzieńczy, przeszłość nas nuży. Zajmująca jest teraźniejszość, przyszłość fascynuje o wiele bardziej, dlatego często unikamy rodzinnych spotkań i rozmów o dawnych czasach, zmarłych antenatach, nazywając je rodzinnymi nudami. Przychodzi jednak czas pytań - kim jestem? Skąd się wziąłem? Kim byli moi przodkowie? Robimy się ciekawscy co do spraw rodzinnych - czemu tata nie miał ręki? Z kim jest na tym zdjęciu? Kim była babcia Sabina? A babcia Hela? Dobrze, gdy jest kogo spytać! A jak nie? Mój tatko zmarł wcześnie - miał zaledwie 62 lata. Kilka lat po jego odejściu wzięło mnie na takie pytania, a "do nieba nie ma telefonu". Jakie szczęście, że zostawił po sobie tę książkę! To Jego wspomnienia ładnie wkomponowane w klimat Warszawy (piękne opisy ludzi i miasta widziane okiem dziecka) i Konstancina Jeziorny. Jest też spora dawka wiedzy o papierni tamże - w Mirkowie, o zwyczajach panujących wśród braci robotniczej, o sąsiadach, babce Bigosowej, stryju Wacku i stryjence Stefie... Cudne! Poszłam śladem tatki i napisałam Fikołki na trzepaku, żeby dołączyć swoje spojrzenie na Warszawę, rodzinę, życie. Fajnie tak stać razem na półce w księgarni, co? Dzięki, tato! [Małgorzata Kalicińska]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni