Sukces jest machiną, która może zniszczyć. - Michele PrimiPoznaj 63 historie o sztuce, życiu i śmierci w świecie rock and rolla. Opowieści o istnieniach przedwcześnie przerwanych u szczytu możliwości twórczych, o niesamowitych spotkaniach z losem i o artystach, którzy odeszli po latach zmagań z demonami. Wszystkie opisane wydarzenia stanowią część trudnego do zrozumienia, lecz fascynującego stylu życia, tak charakterystycznego dla świata rock and rolla. Świata, w którym - jak napisał Kurt Cobain w pożegnalnym liście, cytując słowa Neila Younga - płonie się szybko, zamiast tlić powoli i w którym, w myśl utworu My Generation grupy The Who, aby zostać bohaterem, lepiej umrzeć młodo, niż się zestarzeć. Chciałbym, żeby był ktoś, kogo mógłbym poprosić o radę, przy kim nie czułbym się odmieńcem, tylko dlatego się wyżalam i próbuję opisać całą tę niepewność, jaka dręczy mnie już od około 25 lat. - Kurt Cobain
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Termin klezmer wywodzi się od hebrajskiego klei zemer, co oznaczało początkowo instrumenty muzyczne. Z czasem zaczęto używać tego terminu zarówno dla określenia instrumentu, jak i muzyka, który nim grał. Tak więc "klezmer" to żydowski muzyk, grajek obdarzony iskrą bożą, często nie znający nut, który od XVI wieku gra w Europie Wschodniej muzykę z elementami ukraińskimi, polskimi, rumuńskimi, węgierskimi, rosyjskimi, bułgarskimi i cygańskimi przepuszczonymi przez żydowską wrażliwość. Ale "klezmer" to także wirtuoz, jak klarnecista Naftuli Brandwein, okrzyknięty w latach trzydziestych dwudziestego wieku królem amerykańskich klezmerów, czy jego siostrzeniec Leopold Kozłowski-Kleinman.
UWAGI:
Bibliogr. s. 312-313.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Termin klezmer wywodzi się od hebrajskiego klei zemer, co oznaczało początkowo instrumenty muzyczne. Z czasem zaczęto używać tego terminu zarówno dla określenia instrumentu, jak i muzyka, który nim grał. Tak więc "klezmer" to żydowski muzyk, grajek obdarzony iskrą bożą, często nie znający nut, który od XVI wieku gra w Europie Wschodniej muzykę z elementami ukraińskimi, polskimi, rumuńskimi, węgierskimi, rosyjskimi, bułgarskimi i cygańskimi przepuszczonymi przez żydowską wrażliwość. Ale "klezmer" to także wirtuoz, jak klarnecista Naftuli Brandwein, okrzyknięty w latach trzydziestych dwudziestego wieku królem amerykańskich klezmerów, czy jego siostrzeniec Leopold Kozłowski-Kleinman.
UWAGI:
Bibliogr. s. 312-313.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. "Miły. Uśmiechnięty. Osobny" - tak o nim mówili. Większość tego, co wiemy o Krzysztofie Komedzie, pochodzi ze wspomnień jego żony. Często sprzecznych z tym, co pamiętają inni. Agnieszka Osiecka pisała, że gdy grał na fortepianie, jego dłonie opowiadały "małe, kameralne historie o niebie dl adwojga osób". Ale jego życie taką historią nie było.
By poznać prawdę o jednym z najwybitniejszych polskich muzyków, którego kołysankę z Dziecka Rosemary nucił cały świat, Magdalena Grzebałkowska odwiedza między innymi państwa skandynawskie, Rosję i Stany Zjednoczone. Dociera do ostatniego żyjącego świadka tragicznego upadku ze skarpy sprzed pięćdziesięciu lat i jako pierwsza przedstawia jego wersję wydarzeń. Odkrywa osobiste życie polskiego jazzu - Komedy i środowiska, w którym się obracał: od barwnego życia Piwnicy pod Baranami i narodzin warszawskiego Jazz Jamboree aż po Los Angeles tuż po lecie miłości. Poznaje historie ludzi, którzy dla muzyki porzucali pracę, dzieci, dostatnie życie.
To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą - i często jedyną - namiastką wolności.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 491-494. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Magdalena Grzebałkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. "Miły. Uśmiechnięty. Osobny" - tak o nim mówili. Większość tego, co wiemy o Krzysztofie Komedzie, pochodzi ze wspomnień jego żony. Często sprzecznych z tym, co pamiętają inni. Agnieszka Osiecka pisała, że gdy grał na fortepianie, jego dłonie opowiadały "małe, kameralne historie o niebie dl adwojga osób". Ale jego życie taką historią nie było.
By poznać prawdę o jednym z najwybitniejszych polskich muzyków, którego kołysankę z Dziecka Rosemary nucił cały świat, Magdalena Grzebałkowska odwiedza między innymi państwa skandynawskie, Rosję i Stany Zjednoczone. Dociera do ostatniego żyjącego świadka tragicznego upadku ze skarpy sprzed pięćdziesięciu lat i jako pierwsza przedstawia jego wersję wydarzeń. Odkrywa osobiste życie polskiego jazzu - Komedy i środowiska, w którym się obracał: od barwnego życia Piwnicy pod Baranami i narodzin warszawskiego Jazz Jamboree aż po Los Angeles tuż po lecie miłości. Poznaje historie ludzi, którzy dla muzyki porzucali pracę, dzieci, dostatnie życie.
To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą - i często jedyną - namiastką wolności.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 491-494. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Magdalena Grzebałkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. "Miły. Uśmiechnięty. Osobny" - tak o nim mówili. Większość tego, co wiemy o Krzysztofie Komedzie, pochodzi ze wspomnień jego żony. Często sprzecznych z tym, co pamiętają inni. Agnieszka Osiecka pisała, że gdy grał na fortepianie, jego dłonie opowiadały "małe, kameralne historie o niebie dl adwojga osób". Ale jego życie taką historią nie było.
By poznać prawdę o jednym z najwybitniejszych polskich muzyków, którego kołysankę z Dziecka Rosemary nucił cały świat, Magdalena Grzebałkowska odwiedza między innymi państwa skandynawskie, Rosję i Stany Zjednoczone. Dociera do ostatniego żyjącego świadka tragicznego upadku ze skarpy sprzed pięćdziesięciu lat i jako pierwsza przedstawia jego wersję wydarzeń. Odkrywa osobiste życie polskiego jazzu - Komedy i środowiska, w którym się obracał: od barwnego życia Piwnicy pod Baranami i narodzin warszawskiego Jazz Jamboree aż po Los Angeles tuż po lecie miłości. Poznaje historie ludzi, którzy dla muzyki porzucali pracę, dzieci, dostatnie życie.
To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą - i często jedyną - namiastką wolności.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 491-494. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Magdalena Grzebałkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
On zrezygnował z marzeń dla rodziny. Ona wbrew rodzinie podąża za swoimi marzeniami.
Colby Mills, młody farmer, przyjeżdża na Florydę, by odpocząć od codziennych obowiązków, a wieczorami grać i śpiewać w miejscowym klubie. Morgan Lee, córka lekarzy z Chicago, skończyła studia i przed wyjazdem do Memphis, gdzie planuje rozpocząć karierę muzyczną, wybiera się na beztroskie wakacje.
Tych dwoje spotyka się na plaży i każdy dzień, spędzony na wspólnym pisaniu piosenek i zwiedzaniu Florydy, zbliża ich do siebie. W końcu jednak muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy istnieje dla nich jakaś przyszłość i czy miłość jest w życiu najważniejsza.
Tymczasem setki kilometrów dalej inna kobieta nie ma takich dylematów. Wie, że z miłości do syna zrobi wszystko.
Dzieli ich dużo, a łączy marzenie o lepszym życiu? Czy nie przytłoczy ich ciężar przeszłości?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Nicholas Sparks ; z angielskiego przełożyła Magdalena Słysz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 011932 od dnia 2024-06-25 Wypożyczona, do dnia 2024-07-25