A teraz fraszka: Oto, co mi się marzy: ujrzeć z powrotem maski zamiast twarzy... Napisała ją Kulmowa, przyjaciółka moja i poetka grubo niedoceniana, z którą nie wiem, czybym Cię poznała... - pisała Wisława Szymborska do Kornela Filipowicza. Do samej Joanny Kulmowej zaś: Podciągnij się!
Choć zachowało się tylko jedno ich wspólne zdjęcie, niezwykła przyjaźń dwóch poetek przetrwała w licznych listach, pisanych przez ponad piećdziesiąt lat - korespondencji pełnej serdeczności, żartobliwych uwag, wzajemnego wsparcia i ciepła, ale też sekretnych wyznań i refleksji nad twórczością i przyszłością poezji.
Genialnie napisane, wzruszająco szczere i troskliwe listy Szymborskiej i Kulmowej przedstawiają kulisy pięknej kobiecej przyjaźni.
Tako rzecze Lem jest pasjonującą i barwną opowieścią o życiowych losach i artystycznej drodze Stanisława Lema, o jego miejscu w polskiej i światowej literaturze; przynosi rozważania na temat sytuacji nauki i kultury na przełomie XX i XXI wieku oraz miejsca człowieka w tworzonej przez niego cywilizacji; roztrząsa podstawowe kwestie polityczne, społeczne i moralne, jakie stawia przed nami obecny — wrzący jak lawa — świat; pragnie zgłębić tajemnice kosmosu i prawa, jakie nim rządzą; rozważa możliwości i ograniczenia poznawcze istoty ludzkiej; formułuje filozoficzną diagnozę aktualnego dorobku myślowego i kulturowego ludzkości. [Stanisław Bereś]
Jest to książka pod wieloma względami niezwykła, jeden z niewielu tak pełnych i wielostronnych portretów intelektualnych pisarza i myśliciela, jakie zna literatura polska. Oddajmy na początek sprawiedliwość rozmówcy Lema: Bereś jest w swej roli doskonały, nienarzucający się, choć stale obecny, dobrze do trudnego dialogu przygotowany, więc i dociekliwy, czasem krytyczny, nigdy jednak nie próbuje wyeksponować zbytnio siebie, poprzestając na dyskretnej inspiracji. [Jerzy Jarzębski, "Tygodnik Powszechny"]
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: ze Stanisławem Lemem rozmawia Stanisław Bereś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niby jak zwykle u Pilcha ironiczny dystanns i szczere wyzanania, literatura i futbol, a jednak jakiś sekret spod spodu przebija. Jaki? Możliwości bez li
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Pilch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść o amerykańskim okresie życia autora Dziennika 54. Przewodniczką po nim jest trzecia żona Tyrmanda, Mary Ellen Tyrmand, matka ich dwojga dzieci. Ta amerykańska Żydówka, niemająca związków z Polską, która poślubiła go wbrew woli matki, mówi o wspólnie spędzonych piętnastu latach, do nagłej śmierci Tyrmanda 19 marca 1985. Wraz z niepublikowaną dotychczas korespondencją ich obojga (niemal sto listów!) pokazuje inne oblicze dawnego "pornografa", który po latach gorszył się nawet Playboyem. Książka zawiera wiele nieznanych fotografii rodzinnych Tyrmandów.
UWAGI:
Indeks. Tekst częśc. tł. z ang.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ja bardzo dużo czytam, moja córka Marysia wygrzebuje dla mnie gdzieś w księgarniach odpowiednie książeczki, i ja tu nawet w rozmowie z panem czasem się posługuję taką pseudowiedzą, że niby coś wiem z zakresu nauki: astronomii, biologii. Tylko że ja mam ułomną pamięć i w szczegółach mogę coś przekręcić, coś przeinaczyć, coś nie tak podać. Ale w tym moim bełkocie przesłanie, to, do czego zmierzam, mnie się wydaje chyba słuszne.Na przykład, panie Przemku, początkowo, jak zacząłem to czytać, doznawałem szoku, gdy panowie astronomowie z lubością podawali odległości w kosmosie. 4 miliardy kilometrów. Mało, 4 miliardy lat świetlnych! Ja tak troszkę byłem w lekkim, nie za silnym, szoku. A potem nagle ten szok zaczął się we mnie uspokajać i ucichł. Dlaczego.Dlatego, że ja uświadomiłem - i znowuż może błądzę, ale wolno mi chyba czasem pobłądzić - otóż ja uświadomiłem sobie takie być może absolutne prawo: że jak jest jakiś daleki szlak, to wiadomo, że są skróty, że jest zawsze jakaś ścieżka, która to wszystko skraca. Czyli nagle te przerażające odległości przestały mnie straszyć, ponieważ przypomniałem sobie, że mamy pewne obszary mózgu niewykorzystane, o czym medycyna i nauka od lat wie, mamy w naszej duchowości w moim przekonaniu coś, co trudno nazwać, a co daje ogromne, nieprzeniknione jeszcze perspektywy. Czyli skrót jest w nas. Ten nieprawdopodobny niesamowity skrót. Fragment jednej z rozmów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tom ukazuje się z okazji 90. urodzin Wiesława Myśliwskiego. Znalazły się w nim zarówno teksty jego publicznych wystąpień - w tym najsławniejszy: esej Kres kultury chłopskiej - jak i wybrane przez Autora wywiady. Dzięki temu mamy jedyną okazję dowiedzieć się więcej o dzieciństwie i młodości pisarza, o początkach jego literackiej kariery i pracy na etacie redaktora, o długim i szczęśliwym małżeństwie i o tym, dlaczego pisarz nie powinien się śpieszyć. "W środku jesteśmy baśnią", twierdzi Myśliwski, a my - dzięki tej książce - możemy poznać przynajmniej cząstkę baśni, jaką jest on sam.