Miejska Biblioteka Publiczna

W spokojnym miasteczku Denton szef miejscowej policji czeka na przyjazd bratanka komendanta głównego policji z Londynu - młodego posterunkowego Barnarda. Jednak wskutek różnych zawirowań Clive Barnard zostaje przydzielony do pomocy w śledztwie mającym ustalić, co stało się z zaginioną ośmiolatką, Tracey Uphill. Jako asystent inspektora Frosta, co już jest porażką. Obserwując z przerażeniem metody jego pracy, a raczej brak metod, wyrabia sobie coraz bardziej przerażający obraz prowincjonalnej policji. Do czasu, bo i Frost może zabłysnąć, gdy pozbiera różne tropy w pozornie niemających nic wspólnego ze sobą sprawach - tej zaginionej dziewczynki i napadu na furgonetkę z dużą gotówką sprzed trzydziestu lat...

Przez spokojne i senne do tej pory miasteczko Denton przetacza się fala zagadkowych zbrodni, zaginięć i napadów. Mieszkańcy są przerażeni, ale prawdziwa panika ogarnia inspektora Frosta: bałagan na biurku, potworne zaległości w uzupełnianiu dokumentacji, coraz większe zniecierpliwienie zwierzchników, a teraz jeszcze kilka skomplikowanych spraw, które trzeba jak najszybciej rozwiązać, bo przełożeni coraz bardziej się niecierpliwią...

Na Denton padł blady strach: wandale grasują na cmentarzu, perfidny morderca dybie na starszych mieszkańców miasteczka, któs podpala letni domek młodego małżeństwa... A siły policyjne akurat zdziesiątkowała epidemia grypy oraz bójka w barze. Wszystkie śledztwa prowadzi więc inspektor Frost - jak zwykle roztrzepany, jak zwykle niechlujny i z niewyparzonym językiem. Mimo jego wysiłków stos nierozwiązanych zagadek rośnie, a Frost musi stawić czoło wściekłemu zwierzchnikowi, który nie zawaha się rzucić go lwom na pożarcie, jeśli sprawy będą szły tak źle jak do tej pory. Ale przecież dla Frosta sprawy nigdy nie idą tak źle, żeby nie mogły iść jeszcze gorzej...

Tym razem Jack Frost musi rozwiązać zagadkę zabójstw dzieci - giną zarówno kilkunastoletni chłopcy, jak i niemowlęta w wózkach. Wygląda to na działanie psychopaty, ale czy to możliwe, żeby w niewielkiej społeczności prowincjonalnego miasteczka ukrywał się ktoś aż tak zwyrodniały? I czy coś łączy te zbrodnie niewątpliwie chorego umysłu z odnalezieniem porwanej dziewczyny, za którą ojciec zapłacił dwadzieścia pięć tysięcy funtów okupu?

Złoczyńcy znowu wzięli na cel senne Denton: seryjny morderca atakuje prostytutki, jeden z mieszkańców odkopuje w ogródku szkielet, niewielki sklep pada celem zbrojnego ataku, a gang włamywaczy terroryzuje jubilerów i zwykłych mieszkańców. Jednak głównym zmartwieniem inspektora Jacka Frosta jest bezpieczeństwo ośmioletniej Vicky Stuart, która dziewięć tygodni temu przepadła bez wieści. Jej zaginioną koleżankę znaleziono zgwałconą i martwą, obawy o los Vicky są więc jak najbardziej uzasadnione. Główny podejrzany, zapewniający bezskutecznie o swojej niewinności, wiesza się w celi, zostawiając liścik oskarżający Frosta...

Dla wydziału policji w spokojnym Denton nastały chyba sądne dni. Bo ktoś znajduje w okolicznym lesie odciętą ludzką stopę. A nastoletnia Sally zostaje napadnięta i zgwałcona - kolejna już w swoim czasie. I jakby tego było mało, dwie następne dziewczyny właśnie zaginęły... Ale inspektor Frost nie wątpi w rychłe rozwiązanie tych spraw. Licząc nawet po cichu, że te nastolatki same się znajdą... A on może skupi się lepiej na fałszowaniu rachunków za paliwo, by "dorobić" do głodowej przecież pensji. Nieświadomy jest jednak, że te rachunki stają się podstawą do jego zwolnienia ze służby - a raczej przeniesienia na głęboką prowincję. I nic go chyba od tego nie uratuje - nawet ewentualny sukces, gdyby ogarnął jakoś ogrom tych komplikujących się z każdą godziną śledztw.

W maju 1982 roku trwa wojna o Falklandy. Ale małe miasteczka, takie jak Denton, mają też swoje problemy. I afery kryminalne. Jak chociażby seria dziwnych włamań i kradzieży kosztowności w domach bogatszych mieszkańców. Sierżant Frost ma się tym właśnie zająć, gdy spada na niego dużo poważniejsza sprawa. W pobliskim lesie, obok torów kolejowych, znaleziono zwłoki nastoletniej Samanthy Ellis, zaginionej dwa dni wcześniej. A to pierwsza z zaginionych młodych osób, jak się szybko okaże...