Dzieje Polaków na Wołyniu to nie tylko historia ukraińskich rzezi. To zdecydowanie dłuższa i bogatsza epopeja pisana potem i łzami. Pisana krwią zamordowanych przez władze sowieckie w podziemiach odebranego wiernym kościoła w Połonnem. Tych, którzy podczas zesłania trudzili się w kazachskich kopalniach, i łzami tych, którzy potracili rodziny w wyniku Wielkiego Głodu oraz licznych represji.
Dzieje Wołyniaków to historia heroizmu prostych ludzi i cichego bohaterstwa duchownych, którzy w czasach sowietyzacji i ateizacji, ryzykując życie za rodaków i wiarę, umacniali na Ukrainie Kościół katolicki i poczucie przynależności do narodu polskiego.
Od Wielkiego Głodu lat trzydziestych i przymusowej kolektywizacji, przez zsyłki do łagrów i wywózki na Daleki Wschód, aż po bestialstwa banderowców oraz represje ze strony Sowietów, Polacy na Wołyniu robili wszystko, by ocalić własną tożsamość narodową oraz wychować w wierze katolickiej i poszanowaniu polskich tradycji następne pokolenia, które także nie powinny zapomnieć o swoich korzeniach.
Choć po upadku ZSRR represje ustały, dla Polaków mieszkających na Wołyniu batalia o polskość i Kościół katolicki na Ukrainie się nie zakończyła. Nadal walczą o swobodne kultywowanie tradycji, nauczanie języka ojczystego czy jego obecność w liturgii. Robią, co mogą, by ocalić od zapomnienia tragiczną opowieść o poległych. Opowiadają o przeszłości, gdyż wiedzą, że w obliczu historii każdy, kto milczy na ten temat, jest po prostu zdrajcą.
Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii. ["Do Rzeczy"]
UWAGI:
Bibliografia na stronie [504]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dzieje Polaków na Wołyniu to nie tylko historia ukraińskich rzezi. To zdecydowanie dłuższa i bogatsza epopeja pisana potem i łzami. Pisana krwią zamordowanych przez władze sowieckie w podziemiach odebranego wiernym kościoła w Połonnem. Tych, którzy podczas zesłania trudzili się w kazachskich kopalniach, i łzami tych, którzy potracili rodziny w wyniku Wielkiego Głodu oraz licznych represji.
Dzieje Wołyniaków to historia heroizmu prostych ludzi i cichego bohaterstwa duchownych, którzy w czasach sowietyzacji i ateizacji, ryzykując życie za rodaków i wiarę, umacniali na Ukrainie Kościół katolicki i poczucie przynależności do narodu polskiego.
Od Wielkiego Głodu lat trzydziestych i przymusowej kolektywizacji, przez zsyłki do łagrów i wywózki na Daleki Wschód, aż po bestialstwa banderowców oraz represje ze strony Sowietów, Polacy na Wołyniu robili wszystko, by ocalić własną tożsamość narodową oraz wychować w wierze katolickiej i poszanowaniu polskich tradycji następne pokolenia, które także nie powinny zapomnieć o swoich korzeniach.
Choć po upadku ZSRR represje ustały, dla Polaków mieszkających na Wołyniu batalia o polskość i Kościół katolicki na Ukrainie się nie zakończyła. Nadal walczą o swobodne kultywowanie tradycji, nauczanie języka ojczystego czy jego obecność w liturgii. Robią, co mogą, by ocalić od zapomnienia tragiczną opowieść o poległych. Opowiadają o przeszłości, gdyż wiedzą, że w obliczu historii każdy, kto milczy na ten temat, jest po prostu zdrajcą.
Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii. ["Do Rzeczy"]
UWAGI:
Bibliografia na stronie [504]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dzieje Polaków na Wołyniu to nie tylko historia ukraińskich rzezi. To zdecydowanie dłuższa i bogatsza epopeja pisana potem i łzami. Pisana krwią zamordowanych przez władze sowieckie w podziemiach odebranego wiernym kościoła w Połonnem. Tych, którzy podczas zesłania trudzili się w kazachskich kopalniach, i łzami tych, którzy potracili rodziny w wyniku Wielkiego Głodu oraz licznych represji.
Dzieje Wołyniaków to historia heroizmu prostych ludzi i cichego bohaterstwa duchownych, którzy w czasach sowietyzacji i ateizacji, ryzykując życie za rodaków i wiarę, umacniali na Ukrainie Kościół katolicki i poczucie przynależności do narodu polskiego.
Od Wielkiego Głodu lat trzydziestych i przymusowej kolektywizacji, przez zsyłki do łagrów i wywózki na Daleki Wschód, aż po bestialstwa banderowców oraz represje ze strony Sowietów, Polacy na Wołyniu robili wszystko, by ocalić własną tożsamość narodową oraz wychować w wierze katolickiej i poszanowaniu polskich tradycji następne pokolenia, które także nie powinny zapomnieć o swoich korzeniach.
Choć po upadku ZSRR represje ustały, dla Polaków mieszkających na Wołyniu batalia o polskość i Kościół katolicki na Ukrainie się nie zakończyła. Nadal walczą o swobodne kultywowanie tradycji, nauczanie języka ojczystego czy jego obecność w liturgii. Robią, co mogą, by ocalić od zapomnienia tragiczną opowieść o poległych. Opowiadają o przeszłości, gdyż wiedzą, że w obliczu historii każdy, kto milczy na ten temat, jest po prostu zdrajcą.
Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii. ["Do Rzeczy"]
UWAGI:
Bibliografia na stronie [504]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 042166 od dnia 2024-06-15 Wypożyczona, do dnia 2024-07-15
Dzieje Polaków na Wołyniu to nie tylko historia ukraińskich rzezi. To zdecydowanie dłuższa i bogatsza epopeja pisana potem i łzami. Pisana krwią zamordowanych przez władze sowieckie w podziemiach odebranego wiernym kościoła w Połonnem. Tych, którzy podczas zesłania trudzili się w kazachskich kopalniach, i łzami tych, którzy potracili rodziny w wyniku Wielkiego Głodu oraz licznych represji.
Dzieje Wołyniaków to historia heroizmu prostych ludzi i cichego bohaterstwa duchownych, którzy w czasach sowietyzacji i ateizacji, ryzykując życie za rodaków i wiarę, umacniali na Ukrainie Kościół katolicki i poczucie przynależności do narodu polskiego.
Od Wielkiego Głodu lat trzydziestych i przymusowej kolektywizacji, przez zsyłki do łagrów i wywózki na Daleki Wschód, aż po bestialstwa banderowców oraz represje ze strony Sowietów, Polacy na Wołyniu robili wszystko, by ocalić własną tożsamość narodową oraz wychować w wierze katolickiej i poszanowaniu polskich tradycji następne pokolenia, które także nie powinny zapomnieć o swoich korzeniach.
Choć po upadku ZSRR represje ustały, dla Polaków mieszkających na Wołyniu batalia o polskość i Kościół katolicki na Ukrainie się nie zakończyła. Nadal walczą o swobodne kultywowanie tradycji, nauczanie języka ojczystego czy jego obecność w liturgii. Robią, co mogą, by ocalić od zapomnienia tragiczną opowieść o poległych. Opowiadają o przeszłości, gdyż wiedzą, że w obliczu historii każdy, kto milczy na ten temat, jest po prostu zdrajcą.
Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii. ["Do Rzeczy"]
UWAGI:
Bibliografia na stronie [504]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyrka : utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "Utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi" "Prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "
"Wyrka. Utracony wołyński raj" to książka o miejscu, które pozostało na zawsze w ludzkich sercach. Wieś na Kresach Wschodnich ma w sobie pewną wyjątkowość, a przetrwała tylko dlatego, że osoby z nią związane postanowiły opowiedzieć jej historię. Jak to się stało, że miejsce to straciło na znaczeniu? Dlaczego wołyński raj został odebrany tym, którzy do niego przynależeli? Zosia przyjechała do Wyrki z rodziną, córką i mężem. Ten ostatni miał prowadzić na miejscu szkołę. Miejsce okazało się na tyle wyjątkowe, że Zosia bardzo szybko się zaaklimatyzowała. Sąsiedztwo lasów sprawiało, że krajobraz naokoło był niemal idealnie sielski. Ośmiolatka Wanda wychowuje się właśnie we wsi. Jej marzeniem jest, by kiedyś stać się aktorką. Podobnie jak inne dzieci z okolicy, nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. To tutaj czuje się najlepiej, bawi się, uczy, poznaje świat. Niestety, gdy do Wyrki wkraczają wojska, wszystko się zmienia, a wszelkie plany stają pod znakiem zapytania. Wraz z początkiem II wojny światowej, bandy UPA zaczynają polować na Polaków. Mieszkańcy nie mogą się poddać - nie tylko, by zachować własne życie, ale i tożsamość. Kiedy opuszczali swoją ojczyznę, nie mieli pojęcia, czy kiedykolwiek do niej wrócą bądź czy w ogóle ją jeszcze zobaczą.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 371-377. Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Witko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyrka : utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "Utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi" "Prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "
"Wyrka. Utracony wołyński raj" to książka o miejscu, które pozostało na zawsze w ludzkich sercach. Wieś na Kresach Wschodnich ma w sobie pewną wyjątkowość, a przetrwała tylko dlatego, że osoby z nią związane postanowiły opowiedzieć jej historię. Jak to się stało, że miejsce to straciło na znaczeniu? Dlaczego wołyński raj został odebrany tym, którzy do niego przynależeli? Zosia przyjechała do Wyrki z rodziną, córką i mężem. Ten ostatni miał prowadzić na miejscu szkołę. Miejsce okazało się na tyle wyjątkowe, że Zosia bardzo szybko się zaaklimatyzowała. Sąsiedztwo lasów sprawiało, że krajobraz naokoło był niemal idealnie sielski. Ośmiolatka Wanda wychowuje się właśnie we wsi. Jej marzeniem jest, by kiedyś stać się aktorką. Podobnie jak inne dzieci z okolicy, nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. To tutaj czuje się najlepiej, bawi się, uczy, poznaje świat. Niestety, gdy do Wyrki wkraczają wojska, wszystko się zmienia, a wszelkie plany stają pod znakiem zapytania. Wraz z początkiem II wojny światowej, bandy UPA zaczynają polować na Polaków. Mieszkańcy nie mogą się poddać - nie tylko, by zachować własne życie, ale i tożsamość. Kiedy opuszczali swoją ojczyznę, nie mieli pojęcia, czy kiedykolwiek do niej wrócą bądź czy w ogóle ją jeszcze zobaczą.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 371-377. Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Witko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyrka : utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "Utracony wołyński raj : prawdziwa historia polskiej kresowej wsi" "Prawdziwa historia polskiej kresowej wsi "
"Wyrka. Utracony wołyński raj" to książka o miejscu, które pozostało na zawsze w ludzkich sercach. Wieś na Kresach Wschodnich ma w sobie pewną wyjątkowość, a przetrwała tylko dlatego, że osoby z nią związane postanowiły opowiedzieć jej historię. Jak to się stało, że miejsce to straciło na znaczeniu? Dlaczego wołyński raj został odebrany tym, którzy do niego przynależeli? Zosia przyjechała do Wyrki z rodziną, córką i mężem. Ten ostatni miał prowadzić na miejscu szkołę. Miejsce okazało się na tyle wyjątkowe, że Zosia bardzo szybko się zaaklimatyzowała. Sąsiedztwo lasów sprawiało, że krajobraz naokoło był niemal idealnie sielski. Ośmiolatka Wanda wychowuje się właśnie we wsi. Jej marzeniem jest, by kiedyś stać się aktorką. Podobnie jak inne dzieci z okolicy, nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. To tutaj czuje się najlepiej, bawi się, uczy, poznaje świat. Niestety, gdy do Wyrki wkraczają wojska, wszystko się zmienia, a wszelkie plany stają pod znakiem zapytania. Wraz z początkiem II wojny światowej, bandy UPA zaczynają polować na Polaków. Mieszkańcy nie mogą się poddać - nie tylko, by zachować własne życie, ale i tożsamość. Kiedy opuszczali swoją ojczyznę, nie mieli pojęcia, czy kiedykolwiek do niej wrócą bądź czy w ogóle ją jeszcze zobaczą.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 371-377. Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Witko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni