Poznajcie samotną, dobiegającą czterdziestki lekarkę obdarzoną przez Ios dystansem do siebie i lekkim upodobaniem do alkoholu. W jej monotonne życie wkracza lokalny dziennikarz i wciąga ją do prywatnego śledztwa. Mężczyzna nie jest zbyt lotny w swym fachu, a w dodatku durzy się w lekarce. Tymczasem ona wciąż kocha się w pewnym himalaiście. Żeby było ciekawiej, nieźle namieszał tu Mick Jagger... O miłości bez litości to czysta akcja - wartka, wciągająca i pełna zwrotów. Poza tym zabawne dialogi, dużo humoru i kilka neurotycznych postaci, które niezbyt dobrze radzą sobie w życiu.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Augustyniak-Rak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Alicja długo wzbraniała się przed wyjazdem. Nie lubiła tłumów i hałasów, a każde święta do tej pory spędzała na dyżurze w szpitalu. Gdy w końcu uległa namowom przyjaciół, nie domyślała się nawet, że jej życie zmieni się tak bardzo. Podczas sylwestrowej nocy poznała Michała - ratownika TOPR. Po raz pierwszy jej myśli przestały obsesyjnie krążyć wokół pracy, a Alicja dostrzegła piękno życia, którego dotąd nie znała. Ale czy Alicja obudzi się ze snu, przestanie uciekać i otworzy się na rodzące się uczucie?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Natalia Sońska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Brutalnie szczery i pozbawiony upiększeń zapis pracy koronera.
Przez ponad dziesięć lat pracy Louis Cataldie wziął udział w rozwikłaniu wielu niezwykłych i mrożących krew w żyłach spraw. Część opisanych tu zgonów była dziełem czystego przypadku, inne zaś stanowiły skutek prawdziwych tragedii. Bacznie czytając ze znaków, które pozostawiają nam zmarli, doktor Cataldie rozwiązał zagadkę śmierci uniwersyteckiego profesora zabitego przez drzwi stodoły czy młodej kobiety, której kości znaleziono rozrzucone na przykościelnym cmentarzu, a także pomógł w namierzeniu trzech seryjnych morderców grasujących na wolności. Cataldie pracował na miejscu jednego z zabójstw dokonanych przez Lee Boyda Malvo i Johna Allena Muhammada, zwanych snajperami z Waszyngtonu, i przyczynił się do ujęcia seryjnego mordercy Derricka Todda Lee.
Oko w oko ze śmiercią ukazuje prawdziwy obraz świata, który do tej pory znaliśmy z seriali takich jak CSI: kryminalne zagadki.
UWAGI:
Na okładce: Brutalnie szczery i pozbawiony upiększeń zapis pracy koronera. Oznaczenia odpowiedzialności: dr Louis Cataldie ; przełożyła Kinga Markiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Doktor Kay Scarpetta, naczelny koroner stanu Wirginia, ma poważne kłopoty. Loup-Garou, czyli Jean-Baptiste Chandonne, aresztowany za morderstwa kobiet w Richmondzie i napaść na Kay w jej własnym domu, nie przyznaje się do winy. Na przesłuchaniu utrzymuje, że chciał jedynie porozmawiać o tych zbrodniach z doktor Scarpettą, która go zaatakowała i poparzyła formaliną. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy nagle policja znajduje dowody świadczące, że to Kay popełniła jedno z morderstw. Doktor Scarpetta podaje się do dymisji i zostaje wezwana na przesłuchanie przed wielką ławę przysięgłych. Z Nowego Jorku przyjeżdża bardzo energiczna i błyskotliwa pani prokurator, aby poprowadzić śledztwo w tej sprawie.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Patricia Cornwell ; przełożyła Maja Lavergne.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia nowoczesnej i postępowej kobiety, która oczarowała Józefa Piłsudskiego. Jej tajemnicza śmierć do dziś pozostaje zagadką. Czy było to samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek, czy umyślne otrucie?
Poznali się w sanatorium w Druskienikach. Głos niedawnego dyktatora już nie liczył się tak, jak dawniej, w siłę rosły nowe koterie polityczne, co Marszałka męczyło i irytowało. Nieustająco potrzebował wyrazów szacunku i przywiązania, ale też powiewu czegoś nowego, nieznanego, co mogłoby go zafascynować i pobudzić do działania. Przy pracującej w uzdrowisku Eugenii Lewickiej Piłsudski odzyskiwał siły. Życiowa energia, entuzjazm, wykształcenie i sukcesy tej kobiety wywarły na nim ogromne wrażenie. Teraz już nie trotyl czy ulotki przewożone pod ubraniem stanowiły dla niego o atrakcyjności płci pięknej, lecz wiedza, którą Eugenia przy odrobinie kokieterii potrafiła świetnie wykorzystywać. Kiedy Lewicka zamieszkała w Warszawie, Marszałek bywał u niej częstym gościem, ich kontakty dla nikogo nie były tajemnicą. Młoda lekarka mogła tu rozwijać swoje pomysły. Była jedną z inicjatorek powstania Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego w Warszawie (dzisiejszej AWF) - tam pracowała i tam też pożegnała się z życiem. Kiedy nieprzytomną kobietę przewieziono do szpitala, gdzie po dwóch dniach zmarła, stwierdzono zatrucie nieznanymi środkami chemicznymi. Niektóre gazety sugerowały, że pomyliła się w ilości przyjętego środka nasennego. Czy jednak nie wydaje się dziwne, że zażyła go przed pójściem do pracy, gdzie ją znaleziono? Jeden ze świadków, którzy widzieli zwłoki Eugenii w prosektorium, napisał, że miała poparzoną brodę i usta, co świadczyłoby o tym, że połknęła substancję żrącą. Dobrze wykształcona medyczka osobiście zaaplikowała sobie napój żrący, by wydłużyć męki umierania?
Autorka w swoim śledztwie historycznym próbuje dojść prawdy o życiu i śmierci ostatniej miłości Marszałka.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Bibliografia na stronach 188-[191]. Oznaczenia odpowiedzialności: Elżbieta Jodko-Kula.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Doktor Abby Dolan przenosi się do maleńkiego urokliwego miasteczka Patience w Kaliforni, gdzie rozpoczyna pracę w miejscowym szpitalu. Tam styka się z tajemniczą chorobą, która objawia się silnymi zawrotami głowy i atakami szaleństwa. Podczas prób zdiagnozowania choroby, Abby Dolan dostaje sygnały od przełożonych, że nie powinna się mieszać się w nieswoje sprawy. Wraz z kolegą ze szpitala, lekarka postanawia znaleźć odpowiedzi na dręczące ją pytania. Okazuje się, że odpowiedzialność za sytuację w szpitalu może ponosić wielki koncert farmaceutyczny Colstar, będący chlubą miasteczka Patience. Tymczasem na tajemniczą chorobę umiera pierwszy pacjent.
UWAGI:
Na okładce: Mistrz thrillera medycznego. Oznaczenia odpowiedzialności: Michael Palmer ; tłumaczyła Barbara Cendrowska-Werner.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Nie mogłam się oderwać. Wciąga i intryguje. I wszędzie zaczynasz widzieć czerwone nitki. Paranoja? Polecam". [Magdalena Witkiewicz]
"Paranoiczny klimat, wyraziści bohaterowie i gra o największą stawkę. To jest thriller z krwi i kości". [Max Czornyj]
- Nie podoba mi się to - powiedział Marek i nałożył na twarz maseczkę chirurgiczną. Sięgnął po skalpel i wykonał na ciele pierwsze cięcie. Myślał, że rozdrażniona Świetlik odsunie się na bezpieczną odległość, ale się mylił. Twardo stała naprzeciwko, wpatrując się w jego twarz. Udała, że nie patrzy na klatkę piersiową denata. Marek pochylił się do przodu, zirytowany, że kobieta patrzy mu na ręce. Po jego plecach od razu przebiegła błyskawica bólu. - A mnie się nie podoba, że rozmawiasz z prasą - syknęła. - Powiedz mi, Zadrożny, jaki jest twój udział w tych wszystkich morderstwach? [fragment książki]
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Wydawnictwo W.A.B. Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Berenika Miszczuk.
Ponure korytarze szpitalnego oddziału psychiatrii i niepokojące listy od tajemniczego wielbiciela. Wygląda na to, że doktor Joanna Skoczek znalazła się w niebezpieczeństwie. Joanna Skoczek odbywa rezydenturę na oddziale psychiatrii warszawskiego Szpitala Wschodniego. Podczas gdy ponure szpitalne korytarze same z siebie przyprawiają o gęsią skórkę, w podziemnym magazynie zostaje znaleziony trup jednej z pacjentek. Z oględzin wynika, że powrócił seryjny morderca kobiet, poszukiwany przez policję od trzech miesięcy. W dodatku Asia otrzymuje ostatnio niepokojące listy od anonimowego wielbiciela.
Tom 2
Paranoja
- Nie podoba mi się to - powiedział Marek i nałożył na twarz maseczkę chirurgiczną. Sięgnął po skalpel i wykonał na ciele pierwsze cięcie. Myślał, że rozdrażniona Świetlik odsunie się na bezpieczną odległość, ale się mylił. Twardo stała naprzeciwko, wpatrując się w jego twarz. Udała, że nie patrzy na klatkę piersiową denata. Marek pochylił się do przodu, zirytowany, że kobieta patrzy mu na ręce. Po jego plecach od razu przebiegła błyskawica bólu. - A mnie się nie podoba, że rozmawiasz z prasą - syknęła. - Powiedz mi, Zadrożny, jaki jest twój udział w tych wszystkich morderstwach? [fragment książki]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni