- Musze z Tobą porozmawiać! - wrzasnęłam rozpaczliwie do gliny po angielsku, wydzierając się równocześnie z rąk trzymającego mnie łobuza. Łobuz dziwnie łatwo popuścił. Policjant nie patrzył na mnie, tylko gdzieś za moje plecy. - Tak, oczywiście, ale musimy stąd wyjść - powiedział jakby z lekkim roztargnieniem. Obejrzałam się do tyłu i zobaczyłam cały tabun policji w mundurach. W tym momencie dopadnięta przeze mnie glina obróciła mnie nagle na powrót tyłem do przodu i zatkała mi twarz ręką w czymś, jakby wielkiej, miękkiej rękawicy. Towarzyszący osobnik znów złapał mnie za górne kończyny razem z torbą i siatką. Poczułam znany zapach, który mi się w jakiś sposób skojarzył ze szpitalem. - Narkoza!... - pomyślałam w osłupiałym popłochu. - Nie oddychać!!! I prawdopodobnie odetchnęłam.
Młoda, nieszczęśliwie zakochana kobieta siedzi kołkiem w domu, w oczekiwaniu na telefon od NIEGO. Wiadomo - zawsze dzwoni nie ten, kto ma zadzwonić. Tym razem jednak jest przynajmniej ciekawie: po pierwsze omyłkowo wydzwania przestępcza szajka, po drugie - nie do końca omyłkowo młody, przystojny lek na całe zło, czyli Ten Następny. W efekcie powstaje całkiem niezła przygoda.
Wszyscy jesteśmy podejrzani
Joanna, pisząc swoją nową powieść, ujawnia w pracy jej fabułę, nie spodziewając się niczego złego. Parę dni potem, dokładnie w taki sam sposób, jaki opisała w swojej książce, zostaje zamordowany jej kolega z pracy - Tadeusz Stolarek. Autorka zostaje oczywiście jedną z głównych podejrzanych, ale ten front podejrzanych ciągle się zmienia... Joanna jak zwykle stara się rozwikłać sprawę sama, niezależnie od prowadzonego śledztwa.
Krokodyl z kraju Karoliny
W pierwszej chwili, bezpośrednio po powrocie, nie zauważyłam nic niezwykłego. Alicja była jak zwykle roztargniona, jak zwykle życzliwa i jak zwykle miała mało czasu. Ja też miałam mało czasu, bo musiałam odwiedzić wszystkich znajomych i przyjaciół nie widzianych od roku, wytarzać się na łonie stęsknionej rodziny i nie w głowie mi było jakieś subtelne wnikanie w jej sprawy, ku czemu zresztą nie widziałam żadnych powodów. Trochę mnie dziwił tylko jej brak zainteresowania własnym, zamierzonym związkiem małżeńskim, napotykającym nieprzewidziane wcześniej przeszkody i oddalającym się w mglistą i nie sprecyzowaną przyszłość
We współczesnej literaturze europejskiej istnieje niewiele takich pozycji, które by nawiązywały do folkloru słowiańskiego. Całkiem nowa baśń to powieść nie tylko o miłości, lecz także historia przenosząca nas w obrzędowy świat Słowian, w którym żyją różne demony, czuć obecność mitologicznych bogów, a przyroda jest mocno związana z losami bohaterów. Wnikliwy Czytelnik znajdzie w książce Aleksandry Kołodziejczak wiele odwołań do literatury polskiej (C.K. Norwid, E. Orzeszkowa), rosyjskiej (L. Tołstoj, M. Niekrasow), czy też staroruskiej (np. Słowo o pułku Igora). Jest to w pewnym sensie pokłon oddany dziełom wielkich pisarzy i przybliżenie nam, współczesnym pokoleniom, naszych słowiańskich tradycji, związek polskości i rosyjskości jest jednym z głównych wątków tej powieści. Połączenie tych dwóch pierwiastków zwraca uwagę na rolę tradycji w stosunkach Polski i Rosji krajów niegdyś tak kulturowo podobnych. Myśl autorki, wyraźnie emocjonalnie związanej z Rosją, została wyrażona m.in. poprzez różne motywy oraz formy lingwistyczne zaczerpnięte z języka rosyjskiego. Ale niezależnie od wielości zawartych w niej akcentów artystycznych Całkiem nowa baśńa jest dla Czytelnika niezwykle wdzięczną powieścią. Pełna barwnych, pisanych prozą poetycką opisów, w połączeniu ze współczesnymi dialogami, stanowi zgrabny pomost literacki pomiędzy przeszłością a teraźniejszością.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest rok 1968. Franciszka Janusiak, niespełna dwudziestoletnia dziewczyna z małego miasteczka, pierwszy raz w życiu wyjeżdża na wczasy. Znajduje tam męża. Porzuca dotychczasowe życie i mozolnie buduje nowe. Musi wywalczyć sobie prawo do upragnionej pracy, bycia matką, do niezależności. Udaje jej się, bo zdobywa to, co najcenniejsze - wiarę w siebie i przyjaciół, którzy pomagają jej przetrwać wszystkie przeciwności i zrealizować marzenia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W jednym z krakowskich mieszkań spotykają się trzy siostry. Stoją przed trudnym zadaniem uporządkowania i podzielenia majątku po zmarłej matce. Dla Beaty, Joanny i Pauliny jest to także okazja do wspomnień z lat ich młodości, które przypadły na czasy PRL-u.
W ciągu pięciu kolejnych dni siostry zmagają się z rzeczami zalegającymi w mieszkaniu matki. Wspólna praca uwydatnia różnice dzielące kobiety, prowokuje kłótnie, ale też skłania do wyznań. Z sentymentem wracają wspomnienia związane z mysim jedzeniem, niedźwiedziem Miszą i Pewexem. Na światło dzienne wychodzi skrywana przez lata tajemnica. Zagadkowo ginie z mieszkania także pewien drogocenny przedmiot.
Czy śmierć matki na nowo zbliży do siebie rodzinę? Które tajemnice zostaną rozwiązane, a które nadal pozostaną w sferze domysłów?
Całuję. Mama to wzruszająca powieść pokazująca skomplikowane relacje rodzinne oraz poruszająca trudne tematy związane z chorobą i śmiercią bliskich. Nie brak tu również anegdot przywołujących na twarzy uśmiech.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Policyjny detektyw demaskuje zorganizowaną grupę przestępczą. Czy uda mu się dopaść szefa lokalnej mafii? Rozpoczyna się morderczy wyścig i zmagania z wpływowymi gangsterami, których interesy zostały naruszone. Z tej walki tylko jedna ze stron może wyjść zwycięsko.
UWAGI:
U góry okł.: Doskonały kryminał mocno osadzony w polskich realiach.