Powieść to poruszające wspomnienia o dorastaniu i ucieczce z rygorystycznej chasydzkiej społeczności. Deborah Feldman w przejmujący sposób relacjonuje, jak wyglądało jej życie, pełne nakazów i zakazów, życie, które opierało się na milczącym przyzwoleniu na cierpienie i zniewolenie. Bohaterka już jako dziecko starała się zrozumieć sens konserwatywnej struktury, w jakiej przyszło się jej wychowywać i dorastać. Każdy jej krok i zachowanie były kontrolowane, o wszystkim decydowała rodzina. W wieku 17 lat zmuszona do małżeństwa z człowiekiem, którego znała 30 minut, pozbawiona elementarnej własnej sfery emocjonalnej i seksualnej, nabawiła się nerwicy. Dwa lata później, po urodzeniu dziecka zrozumiała, że stawką w jej życiu nie jest już tylko ona sama, ale przede wszystkim syn, którego musi ratować. Bohaterka nie chciała poddawać się rygorom i nierzadko okrucieństwu wspólnoty. Zamiast żyć wśród chasydów, wybrała wolność nie licząc się z konsekwencjami. Jej odwaga i determinacja nie miały sobie równych. Zapomniała o twardych regułach i zakazach. Nie mogąc znieść opresyjnej rzeczywistości, porzuciła ją uciekając z synkiem od męża, rodziny i religii. Dostała wtedy drugie życie - bez ograniczeń i cierpienia.
UWAGI:
Tyt. oryg.: Unorthodox : the scandalous rejection of my hasidic roots.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W roku 1986, na pewnym towarzyskim przyjęciu w stanie Connecticut, Yehuda Nir wdał się w rozmowę z jednym z zaproszonych gości. Po kilku minutach zaszokowani rozmówcy rozpoznali się jako dwaj szkolni koledzy ze Lwowa. Okazało się, że są jedynymi spośród sześciuset uczniów tej szkoły, którzy przeżyli Zagładę. Pod wpływem tego spotkania, odpowiadając na wewnętrzny imperatyw, Yehuda Nir zaczął pisać swój niezwykły pamiętnik.Te wspomnienia żydowskiego dziecka z lat wojennych, to ważna lektura dla Polaków. Spisane po latach, budzą zaufanie, choćby dlatego, że Yehuda Nir nie upiększa siebie. Wojna w tej książce jest straszna, los Żydów - wstrząsający, hitlerowcy - podli. Ale i on sam, narrator, Juliusz Grünfeld alias Julian Heybowicz, chłopak dojrzewający w sytuacji śmiertelnego zagrożenia, walki o przeżycie własne i najbliższych, sympatyczny nie jest. Mistrzowski jest ten autoportret z utraconego dzieciństwa, bez retuszu. Jednak książka Yehudy Nira jest nie tylko dokumentem czasów pogardy. Pokazuje ona, jak obok siebie istniały dwa światy: polski i żydowski. Towarzysząc Autorowi oglądamy nasz (polski) świat i okupację jego oczami. To nie jest książka o Żydach, Polakach, Ukraińcach, Niemcach, ale o świecie bez iluzji, oglądanym z perspektywy śmiertelnego, trwającego pięć lat zagrożenia. - ks. Adam Boniecki
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Yehuda Nir ; przełożył Jacek Mazur.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oparta na faktach dramatyczna historia Żydów, którzy podczas likwidacji getta we Lwowie w marcu 1943 roku ukryli się w kanałach pod miastem. Spędzili tam czternaście miesięcy. W podziemiach miasta, w ciemności, wilgoci, wśród szczurów, na przekór wszystkiemu... udało się przeżyć dziesięciorgu spośród ponad dwudziestoosobowej grupy. Pomógł im Leopold Socha, polski kanalarz, który który najpierw kierował się cyniczną chęcią zysku. A potem narażał życie własne i swojej rodziny.
W kanałach Lwowa to niewiarygodna, wstrząsająco prawdziwa historia o gehennie tych, którzy przeżyli oraz także podnosząca na duchu opowieść o bohaterstwie, które pokonuje strach.
UWAGI:
Bibliogr. s. 235-[236]. U góry okł.: Heroiczna opowieść o przetrwaniu Holokaustu. Na okł.: Książka na której podstawie powstał film Ahnieszki Holland "W ciemności".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Unikatowe dokumenty źródłowe - kielecką listę składek gminy wyznaniowej żydowskiej za rok 1937 oraz spis Żydów-zakładników z września 1939 roku - zaprezentowano w piątek mieszkańcom Kielc, w związku z przypadającą tego dnia 65. rocznicą likwidacji miejscowego getta. Archiwalia zostały opublikowane w książce W przededniu zagłady.Od 19 do 24 sierpnia 1942 r. z Kielc odjechały trzy wielkie transporty Żydów do obozu zagłady w Treblince. Wywieziono ogółem około 20 tys. osób - rodowitych kielczan, a także żydowskich mieszkańców Ponidzia, Kraju Warty, Łodzi, Warszawy, Wiednia, Pragi i Berlina. Od 1200 do 1500 osób niemieccy naziści zamordowali na miejscu, w Kielcach - przypomniał autor opracowania Krzysztof Urbański podczas spotkania z czytelnikami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni