Trzeci, ostatni tom dzienników więziennych Jeffreya Archera obejmuje okres od przeniesienia pisarza z więzienia Wayland w październiku 2001 roku do zwolnienia warunkowego w lipcu 2003 roku. Tom ten, zatytułowany "Niebo", zawiera opis pobytu Archera w otwartym więzieniu North Sea Camp, jak również wstrząsający zapis wydarzeń, które doprowadziły do wtrącenia Archera do budzącego grozę więzienia Lincoln - powrotu do Piekła. W tym tomie Czytelnik znajdzie wytłumaczenie pewnych, poprzednio powściągliwie zarysowanych wątków, dopiero tu pisarz, który był traktowany z podwójną surowością przez władze więzienne, ze strachu przed prasą, trąbiącą, iż cieszy się licznymi przywilejami, tak otwarcie objawia rozpacz, żal i tęsknotę za wolnością, przyjaciółmi i nade wszystko za rodziną. Ale wyznaje: Nie nawiedzają mnie myśli o zemście, nie liczę na sprawiedliwość, ale Bóg mi świadkiem, że się nie poddam.
UWAGI:
Tyt. oryg.: A prison diary. Vol. 3, North Sea Camp: Heaven, 2004.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziennik z czasów panowania króla Jerzego IV, króla Wilhelma IV i królowej Wiktorii spisany przez ... urzędnika Rady Przybocznej tych monarchów Tyt. oryg.: "The Greville memoirs ".
Dzień w Toskanii to dalszy ciąg wspomnień Dario Castagno opisanych w Za dużo słońca Toskanii. Po trzech intensywnych miesiącach podróżowania po Stanach Zjednoczonych, Dario budzi się w swym ukochanym Chianti. Postanawia spędzić dzień przypominając sobie najpiękniejsze widoki oraz spotykając się z fascynującymi osobami zamieszkującymi w okolicy. Każdy nowy krajobraz czy spotkanie przywołują całą masę anegdot, historii, zwykłych plotek, a także wspomnień własnych przygód w charakterze strażaka, przedsiębiorcy balonowego, obiecującego piłkarza oraz - co oczywiste - zawodowego przewodnika amerykańskich turystów.
UWAGI:
Tyt. oryg.: A day in Tuscany. Stanowi kontynuację ksiażek pt.: Za dużo słońca Toskanii oraz Za dużo wina w Toskanii.
Za dużo słońca Toskanii : opowieści o Chianti Tyt. oryg.: Too much Tuscan sun
Ostatnie lata przyniosły prawdziwy zalew książek o Toskanii, pisanych przez cudzoziemców zakochanych w tym regionie. Aby zachować równowagę warto poznać relację rodowitego Toskańczyka. Zbudowana na kanwie typowego toskańskiego roku książka oprowadza nas w rytmie kolejnych dwunastu miesięcy po widokach, zapachach i dźwiękach Chianti, po świętach i ceremoniach związanych z poszczególnymi porami roku. W swym zabawnym i szczerym pamiętniku Dario przygląda się cudzoziemcom, przede wszystkim Amerykanom, którzy jak burza przetoczyli się przez jego ojczysty kraj. Niektórzy wystawili na próbę jego zdrowie psychiczne, inni zostali przyjaciółmi. Dario z ironią i wrażliwością opisuje co bardziej nietuzinkowych klientów - czarujących, próżnych, niemądrych, prostackich, ambitnych, zakochanych, protekcjonalnych, uroczych i wręcz zwariowanych. Szczerze opowiada o własnej przemianie - z ekscentrycznego wałkonia w gruntownie wykształconego przewodnika, który chce zarazić swoich klientów miłościa do Toskanii.
Tom 2
Za dużo wina Toskanii Tyt. oryg.: Too much Tuscan wine
Po docenionym przez dziennik "New York Times" Za dużo słońca Toskanii, lekkim, lecz szczerym spojrzeniu na zachodnich turystów przybywających do Włoch i wzruszającej Osterii w Chianti, Dario Castagno ponownie zabiera czytelników na wycieczkę po toskańskim regionie - tym razem jednak motywem pamiętnika włoskiego autora jest vino rosso oraz prześmieszne historie związane z jego... nadużywaniem. Za dużo wina Toskanii to jednak nie tylko książka o rocznikach wina (choć tych przewija się w książce sporo), a przede wszystkim pociągająca opowieść o kilku miesiącach z życia autora, które obfitują w rozbuchaną miłość do wina, zawrotne jazdy po opłotkach Chianti zdezelowanymi samochodami i nieustający zachwyt autora nad maleńką krainą zapomnianą przez Wielki Świat.Opowieść rozpoczyna się od jednego e-maila wysłanego do Daria przez tajemniczą Amerykankę...
Tom 3
Dzień w Toskanii Tyt. oryg.: Day in Tuscany
Dzień w Toskanii to dalszy ciąg wspomnień Dario Castagno opisanych w Za dużo słońca Toskanii. Po trzech intensywnych miesiącach podróżowania po Stanach Zjednoczonych, Dario budzi się w swym ukochanym Chianti. Postanawia spędzić dzień przypominając sobie najpiękniejsze widoki oraz spotykając się z fascynującymi osobami zamieszkującymi w okolicy. Każdy nowy krajobraz czy spotkanie przywołują całą masę anegdot, historii, zwykłych plotek, a także wspomnień własnych przygód w charakterze strażaka, przedsiębiorcy balonowego, obiecującego piłkarza oraz - co oczywiste - zawodowego przewodnika amerykańskich turystów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziewczynka wychowana przez małpy... Dorastała w dżungli... Tarzan była kobietą... Tańcząca z małpami. Takie nagłówki obiegły światowe i polskie media w kwietniu 2013, kiedy ponad sześćdziesięcioletnia gospodyni domowa opublikowała swoją nieprawdopodobną autobiografię.
Wielu wydawców nie chciało wydać tej książki. Obawiali się, że jest zmyśleniem. Ale eksperci nie znaleźli żadnego dowodu, który podważałby jej autentyczność. Teraz jej śladami wyruszyła wyprawa National Geographic.
Marina Chapman nie wie, ile dokładnie ma lat. Miała tyle imion, ile nadawali jej kolejni "opiekunowie". Została porwana, kiedy miała cztery lata i porzucona w kolumbijskiej dżungli. Przerażona i głodna znalazła się sama wśród drapieżników, jadowitych węży i pająków. Nagle otoczyło ją stado zaciekawionych małp kapucynek. Naśladując je, Marina powoli stała się członkiem ich stada. Robiła to co one: jadła te same owoce, wspinała się na drzewa, porozumiewała się ich językiem. "To małpy, nie ludzie, były moją rodziną. To one nauczyły mnie, jak przeżyć."
"Ludzka" dobroć małp ocaliła Marinie życie. Małpi starzec wyleczył ją, kiedy zachorowała. Wśród nich spędziła prawdopodobnie pięć lat. Potem znaleźli ją myśliwi. i za papugę sprzedali do domu publicznego. A to był zaledwie początek jej dalszej walki o przetrwanie - na ulicach miejskiej dżungli.
Od rojącego się od niebezpieczeństw tropikalnego lasu, przez gang dzieci ulicy, strzelaniny i bomby w kolumbijskim mieście bezprawia, po gotowanie przysmaków dla księcia Kentu i miłość, jaką wreszcie znalazła w Anglii. Oto historia Mariny Chapman, która dziś mieszka w Yorkshire, ma męża i dwie dorosłe córki. Jej autobiografia Dziewczynka bez imienia zaraz po publikacji weszła w Wielkiej Brytanii na najważniejsze listy bestsellerów. Przez sześć tygodni pozostawała w Top 5 "Sunday Timesa" i "The Telegraph". Była numerem 1 Amazonu.
UWAGI:
Na okł.: Prawdziwa historia dziewczynki wychowanej przez małpy w kolumbijskiej dżungli.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Echo dawnych lat : wspomnienia z młodości w okresie regencji i panowania królowej Wiktorii Tyt. oryg.: "Echoing green : memories of regency and Victorian youth,".