Jest marzec 1936 roku. Dwudziestosześcioletni Moritz Stille przyjeżdża do Breslau jako korespondent znanej szwajcarskiej gazety. Poznaje piękną Ingrid Beaucourt, sekretarkę zastępcy szefa wrocławskiego gestapo, w której zakochuje się bez pamięci. Dziennikarz od początku wyczuwa, że dziewczyna skrywa jakiś sekret.
Tymczasem sytuacja się komplikuje. Wobec Żydów wprowadzane są coraz to nowe restrykcje. Powstaje obóz koło Weimaru, który z czasem zyskuje nazwę KL Buchenwald.
To tam trafiają od tej pory wszyscy uznani przez Trzecią Rzeszę za wrogów systemu. Nasilają się represje i aresztowania, a z otoczenia Moritza zaczynają znikać poszczególne bliskie mu osoby. Jak w wojennej zawierusze zachowa się dziennikarz? Po czyjej stronie stanie?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 424-[426]. Oznaczenia odpowiedzialności: Malwina Ferenz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jest marzec 1936 roku. Dwudziestosześcioletni Moritz Stille przyjeżdża do Breslau jako korespondent znanej szwajcarskiej gazety. Poznaje piękną Ingrid Beaucourt, sekretarkę zastępcy szefa wrocławskiego gestapo, w której zakochuje się bez pamięci. Dziennikarz od początku wyczuwa, że dziewczyna skrywa jakiś sekret.
Tymczasem sytuacja się komplikuje. Wobec Żydów wprowadzane są coraz to nowe restrykcje. Powstaje obóz koło Weimaru, który z czasem zyskuje nazwę KL Buchenwald.
To tam trafiają od tej pory wszyscy uznani przez Trzecią Rzeszę za wrogów systemu. Nasilają się represje i aresztowania, a z otoczenia Moritza zaczynają znikać poszczególne bliskie mu osoby. Jak w wojennej zawierusze zachowa się dziennikarz? Po czyjej stronie stanie?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 424-[426]. Oznaczenia odpowiedzialności: Malwina Ferenz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zmęczeni, ociekający potem, kończyliśmy kopać dół w piwnicy częściowo zburzonego domu przy Franciszkańskiej 8, by przygotować sobie kryjówkę, która miała łączyć się z kanałem. Była całą naszą nadzieją. [...]Dzikie wrzaski: ?Alle raus!" - wstrząsnęły nagle wszystkimi, którzy stali na podwórzu. To Niemcy. Przerażone dzieci zaczęły płakać i tulić się do swoich matek. Wszyscy chwytali przygotowane paczki, plecaki i ruszali w wyznaczone miejsca z opuszczonymi głowami, jak na pogrzebie. Wśród ogólnego zniszczenia, unoszącego się zewsząd zapachu spalenizny, przygnębieni ludzie, umęczeni wielotygodniową walką, chowaniem się po piwnicach, wyglądali jak kolumna niewolników z pradawnych czasów.Wykorzystując rozgardiasz, pojedynczo, tyłem, weszliśmy do piwnicy, w której znajdował się nasz schron. Pospiesznie przypadliśmy do ziemi, jakbyśmy chcieli zakopać się jak najgłębiej, jak najbardziej oddalić się od ludzkich oczu.
Ruch kibucowy to jeden z najbardziej fascynujących fenomenów współczesnej historii - od początku XX wieku rozsiane po całym Izraelu niewielkie, kilkusetosobowe wspólnoty próbowały wcielać w życie idee równości, wolności i sprawiedliwości społecznej, rezygnując z własności prywatnej, indywidualizmu, a także "burżuazyjnych" więzi rodzinnych. Jednak wychowane w kibucach dzieci po latach powiedzą, że były ofiarami złożonymi na ołtarzu ideologii.Jednym z dzieci kibucu była Jael Neeman. Jej książka opowiada o doświadczeniach kilkudziesięciu tysięcy jej rówieśników. Nie przez przypadek autobiograficzne "ja" zastąpione jest przez "my". "Mówiliśmy w liczbie mnogiej. Tak się urodziliśmy i tak rośliśmy" - pisze Neeman. Dzieci mieszkały we wspólnych, koedukacyjnych pokojach, razem się uczyły, pracowały w gospodarstwach dziecięcych, wspólnie odkrywały seks, miłość, przeżywały pierwsze zawody i rozterki.Byliśmy przyszłością nie jest rozprawą naukową. Nie jest też rozliczeniem z bolesną przeszłością. To piękna, pełna emocji opowieść o dzieciństwie i dojrzewaniu w świecie przesiąkniętym ideologią, która zaczęła walić się pod własnym ciężarem. Wiele lat temu, zaraz po wyjeździe z PRL, spędziłem w jednym z kibuców Doliny Jezreel kilka cudownych miesięcy. Ówczesny kibuc zachwycił mnie swą prostotą, pięknem, złudną równością i naiwną wiarą w lepszy świat. Gwałtowny wyjazd pozostawił po sobie niedosyt i nieugaszoną tęsknotę. Czytając Byliśmy przyszłością Jael Neeman, przeżyłem swoiste déja vu; ze zdwojoną mocą wróciły dawne zapachy i krajobrazy. Jael Neeman napisała książkę niezwykłą; wzruszającą autobiografię, pełną czaru, przewrotnego humoru i autoironii. Jest to przejmujący pamiętnik dorastającej dziewczyny, a także historia wzlotu i upadku pewnej idei, która może od samego początku skazana była na klęskę. Michał Sobelman
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ruch kibucowy to jeden z najbardziej fascynujących fenomenów współczesnej historii - od początku XX wieku rozsiane po całym Izraelu niewielkie, kilkusetosobowe wspólnoty próbowały wcielać w życie idee równości, wolności i sprawiedliwości społecznej, rezygnując z własności prywatnej, indywidualizmu, a także "burżuazyjnych" więzi rodzinnych. Jednak wychowane w kibucach dzieci po latach powiedzą, że były ofiarami złożonymi na ołtarzu ideologii.Jednym z dzieci kibucu była Jael Neeman. Jej książka opowiada o doświadczeniach kilkudziesięciu tysięcy jej rówieśników. Nie przez przypadek autobiograficzne "ja" zastąpione jest przez "my". "Mówiliśmy w liczbie mnogiej. Tak się urodziliśmy i tak rośliśmy" - pisze Neeman. Dzieci mieszkały we wspólnych, koedukacyjnych pokojach, razem się uczyły, pracowały w gospodarstwach dziecięcych, wspólnie odkrywały seks, miłość, przeżywały pierwsze zawody i rozterki.Byliśmy przyszłością nie jest rozprawą naukową. Nie jest też rozliczeniem z bolesną przeszłością. To piękna, pełna emocji opowieść o dzieciństwie i dojrzewaniu w świecie przesiąkniętym ideologią, która zaczęła walić się pod własnym ciężarem. Wiele lat temu, zaraz po wyjeździe z PRL, spędziłem w jednym z kibuców Doliny Jezreel kilka cudownych miesięcy. Ówczesny kibuc zachwycił mnie swą prostotą, pięknem, złudną równością i naiwną wiarą w lepszy świat. Gwałtowny wyjazd pozostawił po sobie niedosyt i nieugaszoną tęsknotę. Czytając Byliśmy przyszłością Jael Neeman, przeżyłem swoiste déja vu; ze zdwojoną mocą wróciły dawne zapachy i krajobrazy. Jael Neeman napisała książkę niezwykłą; wzruszającą autobiografię, pełną czaru, przewrotnego humoru i autoironii. Jest to przejmujący pamiętnik dorastającej dziewczyny, a także historia wzlotu i upadku pewnej idei, która może od samego początku skazana była na klęskę. Michał Sobelman
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ruch kibucowy to jeden z najbardziej fascynujących fenomenów współczesnej historii - od początku XX wieku rozsiane po całym Izraelu niewielkie, kilkusetosobowe wspólnoty próbowały wcielać w życie idee równości, wolności i sprawiedliwości społecznej, rezygnując z własności prywatnej, indywidualizmu, a także "burżuazyjnych" więzi rodzinnych. Jednak wychowane w kibucach dzieci po latach powiedzą, że były ofiarami złożonymi na ołtarzu ideologii.Jednym z dzieci kibucu była Jael Neeman. Jej książka opowiada o doświadczeniach kilkudziesięciu tysięcy jej rówieśników. Nie przez przypadek autobiograficzne "ja" zastąpione jest przez "my". "Mówiliśmy w liczbie mnogiej. Tak się urodziliśmy i tak rośliśmy" - pisze Neeman. Dzieci mieszkały we wspólnych, koedukacyjnych pokojach, razem się uczyły, pracowały w gospodarstwach dziecięcych, wspólnie odkrywały seks, miłość, przeżywały pierwsze zawody i rozterki.Byliśmy przyszłością nie jest rozprawą naukową. Nie jest też rozliczeniem z bolesną przeszłością. To piękna, pełna emocji opowieść o dzieciństwie i dojrzewaniu w świecie przesiąkniętym ideologią, która zaczęła walić się pod własnym ciężarem. Wiele lat temu, zaraz po wyjeździe z PRL, spędziłem w jednym z kibuców Doliny Jezreel kilka cudownych miesięcy. Ówczesny kibuc zachwycił mnie swą prostotą, pięknem, złudną równością i naiwną wiarą w lepszy świat. Gwałtowny wyjazd pozostawił po sobie niedosyt i nieugaszoną tęsknotę. Czytając Byliśmy przyszłością Jael Neeman, przeżyłem swoiste déja vu; ze zdwojoną mocą wróciły dawne zapachy i krajobrazy. Jael Neeman napisała książkę niezwykłą; wzruszającą autobiografię, pełną czaru, przewrotnego humoru i autoironii. Jest to przejmujący pamiętnik dorastającej dziewczyny, a także historia wzlotu i upadku pewnej idei, która może od samego początku skazana była na klęskę. Michał Sobelman
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ruch kibucowy to jeden z najbardziej fascynujących fenomenów współczesnej historii - od początku XX wieku rozsiane po całym Izraelu niewielkie, kilkusetosobowe wspólnoty próbowały wcielać w życie idee równości, wolności i sprawiedliwości społecznej, rezygnując z własności prywatnej, indywidualizmu, a także "burżuazyjnych" więzi rodzinnych. Jednak wychowane w kibucach dzieci po latach powiedzą, że były ofiarami złożonymi na ołtarzu ideologii.Jednym z dzieci kibucu była Jael Neeman. Jej książka opowiada o doświadczeniach kilkudziesięciu tysięcy jej rówieśników. Nie przez przypadek autobiograficzne "ja" zastąpione jest przez "my". "Mówiliśmy w liczbie mnogiej. Tak się urodziliśmy i tak rośliśmy" - pisze Neeman. Dzieci mieszkały we wspólnych, koedukacyjnych pokojach, razem się uczyły, pracowały w gospodarstwach dziecięcych, wspólnie odkrywały seks, miłość, przeżywały pierwsze zawody i rozterki.Byliśmy przyszłością nie jest rozprawą naukową. Nie jest też rozliczeniem z bolesną przeszłością. To piękna, pełna emocji opowieść o dzieciństwie i dojrzewaniu w świecie przesiąkniętym ideologią, która zaczęła walić się pod własnym ciężarem. Wiele lat temu, zaraz po wyjeździe z PRL, spędziłem w jednym z kibuców Doliny Jezreel kilka cudownych miesięcy. Ówczesny kibuc zachwycił mnie swą prostotą, pięknem, złudną równością i naiwną wiarą w lepszy świat. Gwałtowny wyjazd pozostawił po sobie niedosyt i nieugaszoną tęsknotę. Czytając Byliśmy przyszłością Jael Neeman, przeżyłem swoiste déja vu; ze zdwojoną mocą wróciły dawne zapachy i krajobrazy. Jael Neeman napisała książkę niezwykłą; wzruszającą autobiografię, pełną czaru, przewrotnego humoru i autoironii. Jest to przejmujący pamiętnik dorastającej dziewczyny, a także historia wzlotu i upadku pewnej idei, która może od samego początku skazana była na klęskę. Michał Sobelman
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni