Ponad osiem tysięcy kilometrów, dziewięć milionów kroków, kilkaset tysięcy ukąszeń komarów i mrówek, kilkanaście ugryzień skorpiona, sześć par butów, trzy GPS-y i jeden światowy rekord Guinnessa...
W kwietniu 2008 roku Ed Stafford podjął próbę - jako pierwszy człowiek na świecie - przejścia całej długości Amazonki pieszo. 860 dni później pokonał jedną z najdłuższych rzek świata, docierając do jej ujścia. Jadowite węże, zabójczy klimat, krwiożercze owady, wrogo nastawieni tubylcy, kontuzje, fizyczne i psychiczne wyczerpanie - tak wyglądała jego codzienność podczas wędrówki.
UWAGI:
Na okł.: 860 dni. Niewykonalne zadanie. Niesamowita podróż.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Moja włóczęga po Indiach to wielka lekcja nauki i podróżowania. Jeśli dobrze ją odrobisz, to podróże choćby w najdziwniejsze zakątki naszego globu będą przynosiły tylko pozytywne emocje, bez niepotrzebnych lęków i stresów. Im dalej od centrum i utartych szlaków, tym ciekawszy świat otwierał się przede mną. Taki świat znalazłem na wyspach rozrzuconych na Oceanie Indyjskim, na pograniczu z Pakistanem, w rejonie Orisy na wschodnim wybrzeżu czy w górzystych rejonach Indii Wschodnich. Jeszcze barwniejsze klimaty odkryłem w rzadko odwiedzanych przez turystów sąsiednich krajach, takich jak Bhutan, Bangladesz czy Sri Lanka. Tam życie zatrzymało się tysiąc lat temu, na polach wciąż króluje radło, a mnisi w klasztorach używają tych samych symboli i młynków modlitewnych, jakich używali ich poprzednicy. [Mieczysław Bieniek]
Po przejściu na emeryturę Terry i Monica Darlington postanowili przeprawić się swoją łodzią kanałową przez La Manche i popłynąć nad Morze Śródziemne razem ze swoim whippetem Jimem. Zasięgnęli porady ekspertów, którzy im powiedzieli, że utoną, razem ze swoim psem.Na "Phyllis May" przebijasz się przez dwumetrowe fale La Manche, dajesz się porwać nurtowi strasznego Rodanu i walczysz o życie podczas burzy wśród flamingów z Camargue. Spotykasz Francuzów, których nikt inny nie spotyka - poetów, kapitanów, historyków, pijaków, szyprów barek towarowych, ludzi z pistoletami, uczonych, wariatów - i którzy chcą poznać ludzi z malowanej barki mieszkalnej oraz ich wąskiego psa.Zwiedzasz Francję, jakiej nikt inny nie zwiedza - kanały pod Paryżem, boska Yonne, zapomniany Kanał Burgundzki, wyspy na Saonie i zakazane trasy nad Morze Śródziemne. Kosmici, matoły, trolle, wandale, kibice kanałowi, ryby-zabójcy i żywe trupy - wszyscy stoją między naszymi trzema prostaczkami bożymi a celem ich podróży, czyli basztami Carcassonne.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zaginione plemię to niezwykła opowieść o podróży w najgłębsze zakątki Amazonii. Celem wyprawy było odszukanie jednego z ostatnich na ziemi rdzennych plemion niemających kontaktu ze światem zewnętrznym.
W dalekich rejonach amazońskiego lasu deszczowego żyją plemiona, które uniknęły spotkania ze współczesną cywilizacją. Ludzie ci są ostatnimi ocalałymi spadkobiercami pradawnej kultury indiańskiej datowanej na czasy sprzed podróży Kolumba do Nowego Świata. W tej pasjonującej relacji z przygody i zarazem walki o przetrwanie Scott Wallace odkrywa sekrety tajemniczych flecheiros, nazywanych także plemieniem strzały. Ci z rzadka widywani wojownicy znani są z tego, że odpierają intruzów, zasypując ich deszczem śmiercionośnych strzał. Na zlecenie National Geographic Wallace dołącza do znanego brazylijskiego badacza dżungli, sertanisty Sydneya Possuela, stojącego na czele trzydziestoczteroosobowej ekipy i razem z nim głęboko wkracza na nieznane tereny w poszukiwaniu flecheiros. Misją Possuela jest ochrona Plemienia Strzały. Ale informacje, jakich do tego potrzebuje, uda mu się zgromadzić jedynie wtedy, jeśli zapuści się w świat ciągłego półmroku pod kopułą lasu.
UWAGI:
Bibliogr. s. [623]-638.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak złapać największego węża świata, czy mongolska kuchnia wykwintnością dorównuje francuskiej, czym różni się wsiadanie do pociągu w Polsce od wsiadania do pociągu w ... Bombaju albo jak przewieźć samolotem (w bagażu podręcznym) dwumetrową lampę. Martyna Wojciechowska uwielbia podróżować, ponieważ każdy dzień w podróży jest jak jajko z niespodzianką. Jej najnowsza książka to zbiór felietonów, w których opisuje swoje przygody; czasami wesołe, czasami smutne, zawsze jednak uczące nas czegoś...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od dziecka wiedziałam, że kiedyś pojadę na Syberię. Nie musiałam planować tej wyprawy, nie uczyłam się języka, nie kupowałam map. Wszystkie miejsca, które chciałam odwiedzić, znałam z rodzinnych opowieści, widziałam je oczami wyobraźni. Trasę podróży zaplanował dla mnie Stalin, w 1951 roku. Wtedy właśnie mój dziadek, Staszek, został zesłany do gułagu w Kazachstanie, a babcię Jankę przesiedlono z rodziną w głąb Syberii. Byli krótko po ślubie, mieli maleńkiego synka. Ich miłość została wystawiona na najtrudniejszą próbę.
Zielona sukienka to opowieść o miłości i pamięci oraz o współczesnej wyprawie w głąb Rosji śladami rodzinnej historii. Przeszłość miesza się tu z teraźniejszością, a dzisiejsza Rosja przegląda się w złowrogim obliczu ZSRR. Jest w tej opowieści i kolej transsyberyjska i buriacki szaman i morze samogonu, a także młodzi Rosjanie nieznający historii i kazachska bohema, której marzy się Zachód.
UWAGI:
Na okł. podtyt.: przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii. Na s. tyt. marka wydawnicza: Znak Litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni