Michał Rusinek rozbraja język polityków (nie tylko przed wyborami) Dziady" i dziadersi. Odmieniane przez wszystkie przypadki lex Czarnek i Polski Ład. Wojna. Dobra zmiana?
Słowa, które docierają do naszych uszu ze wszystkich stron. Zakażają rozmowy przy stole, przenikają niepostrzeżenie do języka dzieci, zniekształcają widzenie świata. Jak się przed nimi bronić? Myśleć samodzielnie i nie dać się uśpić.
Michał Rusinek od lat uważnie wsłuchuje się w język polityków, wyjaśnia rządzące nim mechanizmy i alarmuje, byśmy sami byli czujni. Wie, że manipulacji w przestrzeni publicznej nie da się za bardzo zmierzyć (chyba że w sasinach), ale przekonuje, że można ją zdemaskować i rozbroić.
Czy nauczy nas to odróżniać informację od propagandy? Nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy. Ale wiedza o tym wszystkim należy nam się jak psu. micha! opis pochodzi ze strony wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Rusinek.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 025317 od dnia 2024-05-27 Przetrzymana termin minął 2024-06-26
Podczas wyprawy na Riwierę Francuską nieśmiała dziewczyna poznaje zamożnego wdowca, Maxima de Wintera, i po krótkiej znajomości zgadza się za niego wyjść. Szczęśliwe chwile kończą się, kiedy małżeństwo przyjeżdża do Manderley - rodzinnej posiadłości Maxima. W mężczyźnie zachodzą niewyjaśnione zmiany, a nowa pani de Winter uświadamia sobie, że w ogóle go nie zna...
Pozbawiona przyjaciół dziewczyna zostaje sama w ogromnej rezydencji, gdzie wciąż unosi się duch poprzedniej żony Maxima - Rebeki - która zginęła tu rok wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach.
Nowa pani de Winter postanawia odkryć, kim była jej doskonała poprzedniczka i jaki straszny los spotkał ją w Manderley...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Daphne du Maurier ; z angielskiego przełożyła Eleonora Romanowicz-Podoska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 004428 od dnia 2024-05-31 Wypożyczona, do dnia 2024-07-22
Podczas wyprawy na Riwierę Francuską nieśmiała dziewczyna poznaje zamożnego wdowca, Maxima de Wintera, i po krótkiej znajomości zgadza się za niego wyjść. Szczęśliwe chwile kończą się, kiedy małżeństwo przyjeżdża do Manderley - rodzinnej posiadłości Maxima. W mężczyźnie zachodzą niewyjaśnione zmiany, a nowa pani de Winter uświadamia sobie, że w ogóle go nie zna...
Pozbawiona przyjaciół dziewczyna zostaje sama w ogromnej rezydencji, gdzie wciąż unosi się duch poprzedniej żony Maxima - Rebeki - która zginęła tu rok wcześniej w niewyjaśnionych okolicznościach.
Nowa pani de Winter postanawia odkryć, kim była jej doskonała poprzedniczka i jaki straszny los spotkał ją w Manderley...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Daphne du Maurier ; z angielskiego przełożyła Eleonora Romanowicz-Podoska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Matylda dostaje szansę od losu na zmianę nudnego życia - możliwość udziału w nowym reality show! Dziesięciu uczestników, egzotyczna rajska plaża, duże pieniądze do wygrania i medialny lans. Bilet od losu wiedzie jednak prosto do piekła... Czy uda jej się z niego wyrwać? Czy istnieją granice, których twórcy reality show nie przekroczą, by zaszokować widzów?
Jakub jest młodym, przystojnym brunetem. Ma kolekcję dobrych garniturów i świetlaną przyszłość w firmie, dla której pracuje. Ale jest też manipulatorem, który zawsze bierze to, co chce. Ludzie wokół niego się nie liczą. Nienawidzi nie mieć kontroli nad otoczeniem.
Jego ofiary to pechowcy, którzy stanęli mu na drodze. Ostatecznie przecież to nie on ustalał zasady gry.
NIE MYŚLAŁEM NAD SPOSOBEM, W JAKI MAM GO UWOLNIĆ OD CIERPIENIA.COKOLWIEK MIAŁEM ZROBIĆ, MUSIAŁO WYGLĄDAĆ NA WYPADEK.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Stefan Weisbrodt.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jakub jest młodym, przystojnym brunetem. Ma kolekcję dobrych garniturów i świetlaną przyszłość w firmie, dla której pracuje. Ale jest też manipulatorem, który zawsze bierze to, co chce. Ludzie wokół niego się nie liczą. Nienawidzi nie mieć kontroli nad otoczeniem.
Jego ofiary to pechowcy, którzy stanęli mu na drodze. Ostatecznie przecież to nie on ustalał zasady gry.
NIE MYŚLAŁEM NAD SPOSOBEM, W JAKI MAM GO UWOLNIĆ OD CIERPIENIA.COKOLWIEK MIAŁEM ZROBIĆ, MUSIAŁO WYGLĄDAĆ NA WYPADEK.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Stefan Weisbrodt.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni