Wszyscy lubimy ciekawe dyskusje... Dlaczego jednych rozmów słuchamy w napięciu, a inne nużą i irytują? Czy chodzi o nastrój chwili? Temat rozmowy? A może o retorykę? Przyczyny mogą być różne. Ale niektórzy ludzie zawsze mają do powiedzenia coś ciekawego. Tacy ludzie nas inspirują i takich ludzi lubimy i chcemy słuchać. Oni dają nam do myślenia i odkrywają przed nami nowe światy. Takim człowiekiem jest Grzegorz Miecugow i tacy są jego rozmówcy. W swoim programie "Inny punkt widzenia" emitowanym w TVN Miecugow zaprasza do dyskusji ludzi różnych profesji, o różnych poglądach. Łączy ich jedno: mają coś do powiedzenia. Rozmawiają o wszystkim. Jest miejsce na refleksje i na ciszę. To nie są pseudowywiady uzależnione od czasu antenowego, gdzie rozmówca ma 15-20 sekund na odpowiedź. Miecugow i jego goście rozmawiają swobodnie. Mówią o tym, co jest dla nich ważne. Nie spłycają myśli i nie skracają wypowiedzi.
UWAGI:
Nazwy rozmówców na skrzydełku okładki. Oznaczenia odpowiedzialności: Grzegorz Miecugow ; [rozmówcy Władysław Bartoszewski et al.].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To był szał. Miliony odsłon w internecie, pytanie, które zadawali sobie wszyscy: czy Adrian wejdzie?, szukanie "kreta", który zdradzał tajemnice z samego jądra PiS, polski rząd (ten prawdziwy ! ) który na konferencji prasowej z pełną powagą "zajął stanowisko " w sprawie tego serialu kabaretowego...
Skąd to się wzięło Mlaskanie Prezesa, lubieżne usta Antoniego, kocie kłaczki, pani Basia, bez której ani ani, premier - Matka Boska Rosołowa, Mariusz - ostatnia halabarda prezesa, adrian, którego imię skandowała cała Polska...
No i kto za tym stał i kto za to płacił...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Górski ; rozmawia Monika Sobień.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wielka klęska może być początkiem wielkiego sukcesu. Wielki sukces może poprowadzić wprost do wielkiej klęski.
Rafał A. Ziemkiewicz otwiera nowy rozdział swojej twórczości, do którego dojrzewał w trakcie ostatniej dekady. To już nie jest zwyczajna publicystyka, to błyskotliwa analiza powodów, dla których na przestrzeni dziejów nasze bohaterstwo obracało się przeciw nam.Świetnie zaobserwowane i znajdujące potwierdzenie w dokumentach źródłowych analogie i procesy nieuchronnie prowadzące do niepotrzebnego rozlewu polskiej krwi na frontach całego świata. Siedemdziesiąt lat od zakończenia II wojny światowej można już bez kompleksów obalać mity i bajki, którymi karmiono nas z pokolenia na pokolenie.
Mijają lata. Politycy i przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości RP nadal traktują polskich historyków jak groźne psy, które mają być prowadzone w kagańcu ministrów, sędziów i prokuratorów. W toczących się obecnie dyskusjach na ustawą, która przewiduje kary za używanie określenia "polskie obozy śmierci", nie ma miejsca na głos historyków. Nie miejmy pretensji do Żydów za to, że od co najmniej 17 już lat Polacy są grillowani za Jedwabne, że opinia światowa ma już wątpliwości , czy przypadkiem obozy śmierci rzeczywiście nie były polski. Za ten stan rzeczy odpowiadają polskie władze i my, Polacy, którzy tym władzom dajemy mandat do jej sprawowania. O prawo historyków do dokończenia podstawowych badań w Jedwabnem w postaci ekshumacji, o prawo do prawdy o wydarzeniach z lipca 1941 roku nie walczymy z Żydami, lecz z prokuratorem generalnym ministrem sprawiedliwości Rzeczpospolitej Polski. (...) Oddawana do rąk czytelników książka Jedwabne - anatomia kłamstwa jest smutną książką. Jest wyrazem bezsilności mnie historyka i wyrazem bezsilności nas, ponad pięćdziesięciu tysięcy obywateli Polski, Polaków i Żydów, wobec popełnianych przez władze RP aktów kłamstwa, cenzury i bezprawia wobec badań historycznych. Przygotowałam ją z myślą o nas, żyjących dziś w Polsce, abyśmy wiedzieli, o co chodzi, ale także z myślą o naszych potomnych. Aby, jeśli już nie nam, to przynajmniej naszym dzieciom i wnukom wywalczyć prawo do wolnych i prowadzonych bez strachu przed polską władzą badań historycznych. Książka ta powinna być również przestrogą dla wszystkich rządzących Polską. Tych, którzy mają władzę dziś i którzy będą ją mieć w przyszłości. Wstęp, fragment
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza połowa XIII wieku. W Hagenburgu trwa wielka przebudowa katedry. W cieniu monumentalnej budowli tętni życie. Wszyscy, od biskupiego skarbnika, przez miejskich kupców, utalentowanych mistrzów kamieniarskich, po miejscową społeczność żydowską, pozostają pod jej przemożnym wpływem wykraczającym poza kwestie duchowe i artystyczne.
Zaskakujące koleje losów skarbnika Eugeniusa von Zaberna, uparcie spełniających marzenia braci Schäfferów i ich przedsiębiorczej siostry Grete, żony kupca, barona von Kronthala zakochanego w córce heretyka oraz wyjątkowego żydowskiego chłopca Judla ben Icchaka tworzą barwną mozaikę życia ówczesnego społeczeństwa. Walka o władzę i wpływy między Kościołem a możnymi, płonące stosy heretyków, watykańskie i dworskie intrygi, polityczne stronnictwa i ekonomiczne interesy, skrywane miłości.
Wszystko to sprawia, że miłośnicy prozy Umberta Eco, Hilary Mantel i Kena Folletta będą zachwyceni atmosferą i żywymi postaciami Katedry Bena Hopkinsa.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Ben Hopkins ; przełożyła Maja Justyna.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 014961 od dnia 2024-04-29 Wypożyczona, do dnia 2024-06-28
Ani cenzura, ani poprawność polityczna, ani żadne tabu nie mają tu zastosowania - klauzula zdumienia pozwala postawić każde pytanie.Gdy czyta się Agatę Passent w zbiorze tekstów, a nie "pojedynczo", widać jak bardzo jest ciekawska, wtrącająca się, nieobojętna i otwarta. Sarkastyczna i błyskotliwa obserwatorka polskiej rzeczywistości, dosłownie i w przenośni kobieta światowa, czasem wymagająca malkontentka, częściej wyrozumiała i tolerancyjna. Od tematów kobiecych i feministycznych po trendy w lifestylu, od rodziny po naród, od sąsiedzkiego po polityczne podwórko.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Agata Passent.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni