Jechiel Rajchman, urodzony w 1914 roku w Łodzi, podczas II wojny światowej trafił do Ostrowca Lubelskiego, skąd w 1942 roku został - razem z młodszą siostrą - wywieziony do obozu zagłady w Treblince. Cudem ocalony z selekcji, musiał stawić czoło straszliwej rzeczywistości obozowej. Pracował kolejno przy sortowaniu odzieży ofiar komór gazowych, jako fryzjer, tragarz zwłok i "dentysta" - wyrywał złote zęby zagazowanym. Codziennie widział śmierć, był brutalnie bity, głodzony, poniżany - jak inni więźniowie. Tak przeżył prawie rok. Należał do organizatorów powstania w Treblince, które wybuchło 2 sierpnia 1943 roku. Zdołał uciec i przeżył jako jeden z pięćdziesięciu siedmiu ocalałych. Swoje wspomnienia spisał niewyszukanym językiem, jeszcze przed zakończeniem wojny. W tej pracy odnalazł siłę i motywację do życia. Rajchman po wojnie wyemigrował do Urugwaju, jednak jego wspomnienia, spisane w jidysz, zostały opublikowane dopiero niedawno. Po przekładzie na francuski, niemiecki i szwedzki - kolej na polskie wydanie tego wstrząsającego tekstu.
UWAGI:
Na s. tyt. także fałszywe nazwisko, którego używał podczas okupacji.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sam Pivnik ocalał ze świata, którego już nie ma. Mógł zginąć kilkanaście razy, ale dzięki szczęściu, sile i determinacji przeżył i mógł opowiedzieć swoją nadzwyczajną historię.W dniu jego trzynastych urodzin, 1 września 1939 roku, nazistowskie Niemcy najechały na Polskę, a wraz z tym wydarzeniem życie Pivnika zmieniło się nieodwracalnie. Przeżył będzińskie getto, a potem przez sześć miesięcy pracował jako więzień na osławionej rampie w obozie Auschwitz-Birkenau, gdzie dokonywano selekcji ludzi z kolejnych transportów, kierując niektórych do obozu, a innych wprost do komór gazowych.Po tych traumatycznych doświadczeniach trafił do obozu przy kopalni Fürstengrube (dzisiaj kopalnia "Wesoła"). Przeżył morderczy "marsz śmierci" po obozach w głębi upadającej III Rzeszy i jest jednym z niewielu, którzy wyszli cało z ataku samolotów RAF na statek więzienny Cap Arcona, o którym sądzono mylnie, że przewozi uciekających esesmanów. W końcu dotarł do Londynu.Teraz Sam Pivnik, już po osiemdziesiątce, opowiada, jak wyratował się z najbardziej niebezpiecznych i przerażających opresji wojennych.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od cudu do cudu : historia przetrwania : opowieść o Nice Kohn Fleissig Tyt. oryg.: "From miracle to miracle : a story of survival : Nika Kohn Fleissig". "Opowieść o Nice Kohn Fleissig "
Nika Kohn Fleissig, wychowała się w kochającej rodzinie w Krakowie. Piękna, wysportowana, z zamiłowaniem do poezji, ukończyła w 1938 roku hebrajsko-polską szkołę średnią. Nazistowskie zarządzenia wymierzone przeciwko Żydom spowodowały, że jej ojciec stracił firmę i rodzina musiała wyprowadzić się z domu. W roku 1942 Nika została zupełnie sama po tym, jak naziści zamordowali jej rodziców i młodszego brata. Wykorzystując swój talent do języków, intuicję podpowiadającą, komu można zaufać, życzliwą pomoc sprawiedliwych i szczęście, zdołała przetrwać od jednego cudu do drugiego. Wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie wychowała dzieci, Alicię i Williama, oraz znalazła ukojenie w malarstwie.Rzadko opowiadała o swoich doświadczeniach - z wyjątkiem przedstawiania krótkich "scenek" wywoływanych ze wspomnień przez bieżące wydarzenia. Scenki te połączone w całość przez jej córkę Alicię, gdy Nika była już po osiemdziesiątce, stały się kanwą tej książki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Biografia żydowskiej śpiewaczki z warszawskiego getta, Wiery Gran to opowieść o cenie przeżycia i cieniu, jaki rzuca na dalszy los. Miała wszystko, czego potrzeba wschodzącej gwieździe - egzotyczną urodę, piękny niski kontralt, i muzykę we krwi. Była tak nieśmiała, że pierwsze piosenki śpiewała zza sceny obawiając się zetknięcia z publicznością. Do lata 1939 nagrała kilkadziesiąt piosenek o wszelkich barwach miłości.
Wiera Gran mieszkała i śpiewała w dziennicy zamkniętej od wiosny 1941 do lata 1942. Całe jej dalsze życie było konsekwencją tych kilku miesięcy.
Oskarżono ją o współpracę z nazistami, okrzyknięto kolaborantką i unicestwiono za życia. Uniewinniona w warszawskim procesie Centralnego Komitetu Żydów Polskich opuściła Polskę w 1950 roku.
Wielokrotnie i na kilku kontynentach wzywano do bojkotu "gestapowskiej kurwy". A jednak trwała. Występowała w paryskim hotelu Lutetia i w kabarecie Dinarzade, w sali Pleyel i Carnegie Hall, śpiewała gościnnie w Sztokholmie i Londynie, wyjechała na tournee po Ameryce Północnej. Koncertowała u boku Charlesa Aznavoura. W Izraelu widzowie grożą przebraniem się w obozowe pasiaki, jeśli ośmieli się wystąpić na scenie, uciekła do Francji, stamtąd do Wenezueli, ale i tam dosięgła ją przeszłość - pomówienie, znieważenie, zniesławienie, szkalowanie. Czuła się pogrzebana za życia.
Zmarła w Paryżu 19 listopada 2007 roku.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Prezentowane w książce wspomnienia izraelskich kielczan zostały zgromadzone przez uczestników programu, który wymyśliła i z ogromnym nakładem pracy zrealizowała Avigail Moshe, młoda kobieta mieszkająca w Jerozolimie, niemająca żadnych związków z Polską, ale poruszona historią zbrodni nazwanej "pogromem kieleckim" oraz wysiłkiem mieszkańców Kielc w konfrontacji z bolesną i hańbiącą przeszłością. Dla nas, członków Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, współpraca z Avigail i spotkania z młodym pokoleniem Izraelczyków były wielkim zaszczytem. Oto dzięki niej i jej wolontariuszom został zatrzymany czas, utrwalone wspomnienia tych, którzy kiedyś chodzili kieleckimi ulicami, pobierali nauki, modlili się i kochali, cierpieli, doświadczali pogardy i niechęci,byli bici i dręczeni. Oni i ich bliscy wyjeżdżali stąd z ulgą i z rozpaczą - i o tym wszystkim starali się opowiedzieć na spotkaniach z młodymi Izraelczykami, dla których słowa "Polska" i "Kielce", to tylko słowa. Po spisaniu tych świadectw młodzi przyjeżdżali do Kielc. Z przekazanym przez starszych obrazem miasta okrutnego, nienawistnego. Wyjeżdżali stąd pokrzepieni wiarą, że lepszy świat jest możliwy i że zależy także od nich, od ich zaangażowania i niezłomności w budowaniu przyszłości bez nienawiści i brutalności w relacjach między ludźmi."
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pamiętnika Dawida Rubinowicza to wspomnienia kilkunastoletniego żydowskiego chłopca, który przebywał w trakcie II Wojny Światowej w getcie w Bodzentynie, a w 1942 roku został wywieziony do obozu zagłady w Treblince.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Dzieje małego chłopca i jego rodziny podczas straszliwych lat okupacji faszystowskiej w Polsce zobrazowane są w tym dzienniku z całą prostotą dziecinnego stylu, tym większe też czynią wrażenie. To, co opisuje mały Dawidek, może się wydać dziś komuś niezrozumiałym koszmarem - jest jednak obrazem rzeczywistości, przez którą musiały przejść miliony ludności polskiej i żydowskiej w tamtych ciężkich latach." ze wstępu Jarosława Iwaszkiewicza.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni